CZAS NA ROZMOWY 400
AZS podsumowuje kolejny udany rok podczas Gali oraz Kongresu Sportu Akademickiego w Warszawie. I już myśli o przyszłości.
Koniec października to od dłuższego czasu okres, który w środowisku akademickim kojarzy się z Galą Sportu Akademickiego. To doskonały moment na podsumowanie wydarzeń z ostatnich miesięcy i nagrodzenie najlepszych uczelni, zawodników, trenerów czy organizatorów. Nie inaczej będzie w tym roku, ale tym razem setki osób zjadą do Warszawy nie tylko po to, by wziąć udział w uroczystości zaplanowanej na 25 października. AZS postanowił połączyć galę z pierwszą edycją Kongresu Sportu Akademickiego, który ruszy już dzień wcześniej.
Na każdy temat
Jak informuje Akademicki Związek Sportowy, program kongresu wypełnią wystąpienia, panele dyskusyjne i spotkania autorskie, a miejscem wymiany doświadczeń będzie Muzeum POLIN. W wydarzeniu wezmą udział przedstawiciele uczelni, klubów AZS, medaliści uniwersjad, dziennikarze oraz reprezentanci sponsorów i partnerów wspierających misję rozwoju sportu akademickiego. Na liście paneli w ramach kongresu są spotkania dotyczące biznesu, współpracy organizacji sportowych z różnymi instytucjami oraz budowy akademickich klubów w sporcie wyczynowym. Nie zabraknie również rozmów o sporcie osób z niepełnosprawnościami, o upowszechnianiu kultury fizycznej, a także o działaniach medialnych i promocyjnych. Ponadto we wtorek odbędzie się też premiera książki „Trener czyni mistrza”, wydanej we współpracy AZS z „Przeglądem Sportowym”. Jej bohaterami są uznani szkoleniowcy opowiadający o kulisach swojej pracy. Co ważne, niemal wszyscy są związani ze środowiskiem akademickim. – Mnóstwo polskich medalistów olimpijskich wywodzi się z klubów Akademickiego Związku Sportowego. Wystarczy wspomnieć, że należało do nich trzech zawodników z naszej srebrnej drużyny z Pekinu
– mówi w książce Radosław Zawrotniak z AZS AWF Kraków, znakomity szpadzista i medalista olimpijski. – W ogóle uważam, że środowisko akademickie, jego tradycja i struktura to coś wyjątkowego w skali kraju. AZS to chyba jedyna organizacja, która właściwie dba o szkolenie dzieci, młodzieży i studentów zarówno w obszarze sportu wyczynowego, jak i powszechnego, bo związki odpowiadające za poszczególne dyscypliny nie zawsze stają na wysokości zadania. AZS tworzą kluby i organizacje środowiskowe rozsiane po całym kraju, w których często ważne funkcje pełnią młodzi ludzie, rozumiejący potrzeby zawodniczek i zawodników oraz realizujący różne programy, pomagające im na wiele sposób. Siłą AZS jest rów
[MEDALI]
zdobyli do tej pory reprezentanci naszego kraju w letnich uniwersjadach (113 złotych krążków, 134 srebrne, a także 153 brązowe). nież to, że jest organizacją niezwykle transparentną, że czerpie z nauk o wychowaniu i kulturze fizycznej oraz posiłkuje się wiedzą profesorów i doktorów – dodaje Zawrotniak, który nadal startuje, choć od wielu lat pracuje już także jako trener i to z niemałymi sukcesami. Jego słowa dobitnie pokazują, jak ważne dla polskiego sportu są działania azetesiaków.
Dwutorowość – istotna sprawa
Jednym z głównych wątków kongresu będzie dwutorowa kariera i związany z nią program Narodowa Reprezentacja Akademicka. Projekt wspierający sportowców łączących treningi i starty z nauką znacząco ułatwia funkcjonowanie na uczelni wielu zawodnikom i zawodniczkom. Wiedzą o tym liczni medaliści uniwersjad. W tym roku Biało-czerwoni zdobyli mnóstwo krążków podczas studenckich igrzysk w Lake Placid i Chengdu. Zimowe zmagania w Stanach Zjednoczonych nasza ekipa zakończyła z dorobkiem 17 medali (5 złotych, 6 srebrnych i 6 brązowych). Jeszcze lepiej poszło polskim sportowcom latem w Chinach. Polacy wywalczyli aż 43 krążki (15 złotych, 16 srebrnych i 12 brązowych) i – tak jak podczas zimowej uniwersjady – zajęli piąte miejsce w klasyfikacji medalowej. To rekord wszech czasów, jeśli chodzi o występy naszych reprezentantów w tej imprezie! Najwięcej mówiło się o pływaku Kamilu Sieradzkim (zdobył złoto na 100 i 200 m stylem dowolnym, oraz w sztafecie 4×100 m stylem dowolnym), pływaczce Adeli Piskorskiej (mistrzyni na 50 i 100 m stylem grzbietowym), a także niesamowitej Nikoli Horowskiej, która na stadionie lekkoatletycznym triumfowała zarówno w skoku w dal, jak i w biegu na 200 m. Rzecz jasna podczas gali w stolicy medaliści uniwersjad zostaną odpowiednio nagrodzeni. Uhonorowane będą również najlepsze uczelnie w cyklu Akademickich Mistrzostw Polski, który jak zwykle dostarczył wielu pozytywnych emocji.