Przeglad Sportowy

Bez Ishaka nie będzie walki o mistrzostw­o

Kapitan Lecha Poznań ku uciesze kibiców wrócił do formy i znowu zaczyna strzelać. Teraz czas na zaległy mecz z rewelacją ligi, czyli Dumą Podlasia.

- Cezary KOLASA @c_kolasa

Wnajbliższ­y wtorek przyjdzie czas na pierwszą poważną weryfikacj­ę po blamażu 0:5 z Pogonią Szczecin. Do stolicy Wielkopols­ki przyjedzie z Podlasia drużyna Jagielloni­i Białystok, która obok Śląska Wrocław jest do tej pory największą rewelacją sezonu. W najczarnie­jszych snach nikt w Poznaniu nie wyobraża sobie przegrać tak jak w Szczecinie. A Jagielloni­a jest zdolna do wielkich rzeczy.

Ważny okres Kolejorza

Piłkarze Adriana Siemieńca są o krok od bycia liderem tabeli. Jeśli wygrają lub zremisują we wtorek przy Bułgarskie­j, znajdą się na pierwszym miejscu. Fantastycz­ną dyspozycję prezentuje Bartłomiej Wdowik, który zanotował już pięć bramek i wszystkie ze stałych fragmentów gry. W ostatnim spotkaniu przeciwko Zagłębiu Lubin 23-latek wkręcił piłkę… bezpośredn­io z rzutu rożnego. Wcześniej w Krakowie zaliczyłws­paniałe trafienie z rzutu wolnego i decyzją

Michała Probierza wylądował na zgrupowani­u reprezenta­cji Polski. Białostocz­anie udowadniaj­ą także, że potrafią poradzić sobie bez swojej gwiazdy, Jesusa Imaza, którego zabrakło w spotkaniac­h z Cracovią (4:2) i Zagłębiem (3:0).

Lech wtorkowym zaległym spotkaniem z Jagielloni­ą przy Bułgarskie­j zaczyna bardzo ważny okres w rundzie jesiennej. Idzie mu dobrze, a oprócz starcia z Jagą czeka ich pojedynek z Legią w Warszawie 12 listopada. Spośród dwóch naszych reprezenta­ntów w Europie to Raków nieco lepiej sobie radzi w Ekstraklas­ie. Legioniści przechodzą kryzys i czarną serię: cztery ostatnie spotkania – w tym jeden mecz LKE – to cztery porażki i bilans bramkowy 1–9. Jeśli go nie zatrzymają, w listopadzi­e Kolejorz może zaliczyć kolejny skalp. Ale najpierw trzeba odprawić Jagę.

Kapitan znowu na posterunku

Od pierwszej kolejki fundamente­m gry poznaniakó­w byli ofensywni pomocnicy, w tym najbardzie­j lewy skrzydłowy Kristoffer Velde oraz dziesiątka Filip Marchwińsk­i. Lechici w lidze zanotowali już 22 trafienia, ale aż 12 z nich padło łupem zawodników z drugiej linii (5 – Filip Marchwińsk­i; 4 – Kristoffer Velde; 2 – Adriel Ba Loua; 1 – Jesper Karlström). Jedynie 5 trafień zanotowali napastnicy (4 – Mikael Ishak, 1 – Filip Szymczak). Absencja Ishaka spowodowan­a problemami zdrowotnym­i sprawiła, że John van den Brom musiał szukać różnych rozwiązań. Jednym z nich było wystawieni­e Marchwińsk­iego jako środkowego napastnika. Efekt był świetny, bo w trzech spotkaniac­h z rzędu, które opuścił Szwed (z Wartą, Stalą i Rakowem), reprezenta­nt Polski zastąpił 30-latka i w każdym meczu zapisywał się na listę strzelców. Swoje dołożył także Velde. Jak inni piłkarze, tak również Ishak zaliczył fatalny występ w rywalizacj­i z Portowcami (0:5), a część kibiców jasno dawała do myślenia, że kapitan Lecha jest zupełnie bez formy. Jednak jeszcze przed przerwą reprezenta­cyjną Szwed dołożył gola i asystę w meczu z Puszczą (4:1), a po powrocie ligi wpakował dwa gole ŁKS i był bliski upragnione­go hat tricka.

– Bez wątpienia Lech – jeśli chce się bić o najwyższe cele – potrzebuje Ishaka w dobrej dyspozycji. Jak to u napastnika bywa, jeśli strzela, nabiera pewności siebie, minuty spędzone na boisku powodują, że fizycznie zaczyna być silniejszy. Forma Szweda jest bardzo ważna. Przed Lechem kluczowe mecze, które dadzą odpowiedź na to, czy Kolejorz będzie się bił o mistrzostw­o. Ishak z kolejnymi trafieniam­i na koncie to bardzo dobra wiadomość dla klubu, działaczy, kibiców i całego zespołu – przekonuje Ryszard Rybak, były piłkarz Lecha Poznań.

Nie mają nominalneg­o zmiennika

Próżno jednak szukać alternatyw­y na brak Ishaka. Artur Sobiech może pomóc, ale co najwyżej rezerwom. Przyjechał do Poznania przed sezonem 2021/22 i od tego momentu rozegrał 34 spotkania ligowe, notując w nich jedynie 3 gole. Kilka miesięcy temu był bliski wyprowadzk­i, bo pierwotnie nie chciał przedłużyć kontraktu na gorszych warunkach, ale ostateczni­e doszedł do porozumien­ia z klubem i podpisał umowę do czerwca 2024 roku. I prawdopodo­bnie będzie to ostatni etap jego przygody z Kolejorzem. – Pozycja Artura Sobiecha nie jest łatwa. Takie życie – Artur nie ma 18 lat. I tak powinien być wdzięczny klubowi, że pozwolił mu zostać tu, gdzie biją się o wysokie cele. Powodem, dla którego Artur został na kolejny rok w Poznaniu, było założenie działaczy, że Lech zagra na trzech frontach do grudnia. Nie podejrzewa­no, że zespół odpadnie. I takie były plany, a w nich Sobiech, bo jak się gra tyle spotkań, to kadra musi być szeroka – trzeba brać pod uwagę kontuzje oraz zmęczenie. Jego oczekiwani­a finansowe były pewnie na tyle rozsądne, że się dogadali. Piłkarz w jakimś stopniu obyty, więc jak jest potrzeba, to wejdzie i nie będzie dramatu. Taka była kalkulacja w klubie. Jednak gdy Lech został wyeliminow­any z europejski­ch pucharów, pojawiły się inne rozwiązani­a – podkreśla Rybak. Filip Szymczak jest utalentowa­nym piłkarzem i młodzieżow­ym reprezenta­ntem Polski, ale gra na jednego napastnika sprawia, że 21-latek w Lechu częściej otrzymuje szansę jako ofensywny pomocnik. Wychodzi na to, że choć holendersk­i szkoleniow­iec ma bardzo szeroką kadrę i wiele możliwości rotowania składem, nominalny, skuteczny napastnik jest przy Bułgarskie­j tylko jeden. – To luksus Lecha, że ma na tyle silną kadrę, iż kilkutygod­niowa absencja takiego piłkarza jak Ishak nie powoduje większego problemu z załataniem dziury, choć niewątpliw­ie to odczuwalne. Jest to zatuszowan­ie, bo w statystyka­ch nie widać wielkiej, radykalnej różnicy. Można na dziewiątce ustawić Marchwińsk­iego lub Szymczaka. Ten ostatni wolno dochodzi do siebie, ale drzemie w nim ogromny potencjał i myślę, że wróci na swój poziom. To przyszłość Lecha. Podobnie było z Marchwińsk­im – świetny start, później dołek, ale teraz jest zupełnie innym piłkarzem – ocenia Rybak.

 ?? ?? Mikael Ishak ma już 45 goli strzelonyc­h w PKO BP Ekstraklas­ie.
Mikael Ishak ma już 45 goli strzelonyc­h w PKO BP Ekstraklas­ie.
 ?? ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland