Zagłębie bez liderki
Witold Kulesza, prezes klubu piłki ręcznej z Lubina, wiedział, na co się porywa, kiedy zgłaszał drużynę szczypiornistek do Ligi Mistrzyń. Zagłębie otrzymało od władz EHF „dziką kartę” na występy w fazie grupowej elity, co oznacza aż 14 konfrontacji z najmocniejszymi drużynami kontynentu. Po pięciu spotkaniach w Champions League bez punktu fani Miedziowych odczuwają dysonans poznawczy. W rywalizacji w kraju Zagłębie nie przegrało bowiem od blisko półtora roku, cały sezon 2022/23 PGNIG Superligi zakończyło z kompletem zwycięstw i triumfowało w rozgrywkach o Puchar Polski. W obecnej Orlen Superlidze drużyna Bożeny Karkut także nie traci punktów. We wtorek lubinianki nie dały szans 35:20 beniaminkowi ekstraklasy – ekipie AWS Energa Szczypiorno Kalisz i wygrały po raz szósty w tym sezonie. Zwycięstwo było okazałe, mimo że w drugiej połowie zabrakło napędzającej ataki rozgrywającej Patricii Matieli (na zdjęciu). 34-latka w tym tygodniu walczy z reprezentacją Brazylii w igrzyskach panamerykańskich w Chile o triumf, który jest przepustką do turnieju olimpijskiego w Paryżu 2024. Zagłębie będzie musiało poradzić sobie bez Matieli również w sobotnim starciu 6. kolejki LM w Lubinie z Esbjergiem. Rywalki są czterokrotnymi (aktualnymi) mistrzyniami Danii. W poprzednim sezonie dotarły do najlepszej czwórki europejskiej elity. Kibice w hali RCS nacieszą oczy grą norweskiej gwiazdy ekipy rywalek – Nory Mörk. 32-letnia prawa rozgrywająca broni barw Esbjergu od połowy 2022 roku. To dwukrotna mistrzyni świata i pięciokrotna mistrzyni Europy. Do szczęścia brakuje jej olimpijskiego złota. Mecz Zagłębie – Esbjerg do zobaczenia w sobotę w Eurosporcie 1.