Kamila znów jechała w finale
Trzy złote medale w Pucharze Świata w Montrealu dla miejscowych. Polacy wciąż bez podium.
Drugi tydzień z rzędu do finału A zawodów Pucharu Świata w short tracku awansowała Kamila Stormowska. W samych superlatywach na jej temat wypowiadał się Konrad Niedźwiedzki, dyrektor sportowy PZŁS. Były łyżwiarz stwierdził, że 23-latka ma szansę zostać nawet liderką naszej kadry. Na razie, pod nieobecność Natalii Maliszewskiej, Stormowska radzi sobie bardzo dobrze. Osiąga przyzwoite wyniki i brakuje jej tylko wisienki na torcie, jakim byłby medal Pucharu Świata. W Montrealu pewnie awansowała z ćwierćfinału i półfinału rywalizacji na 500 metrów. W finale A mierzyła się między innymi z Holenderką Xandrą Velzeboer. Polka walczyła, ale rywalki okazały się za silne. Tuż przed końcem rywalizacji nasza zawodniczka upadła, co sprawiło, że do mety dotarła ze znaczną startą do trzeciej Włoszki Martiny Valcepiny. Na czwarte miejsce Stormowskiej pozwoliła wskoczyć dyskwalifikacja rekordzistki świata w tej konkurencji – Velzeboer. Najszybsza na 500 m była Kanadyjka Rikki Doak, która w sprincie otwiera klasyfikację generalną.
Niestety, Stormowska zaliczyła w sobotę finał A jako jedyna Polka. W ćwierćfinałach odpadły Nikola Mazur i Gabriela Topolska, natomiast wśród mężczyzn na tym samym etapie z zawodami pożegnali się Łukasz Kuczyński, Michał Niewiński i Diane Sellier. Do finału, ale B awansował za to Felix Pigeon. Kanadyjczyk startujący w biało-czerwonych barwach rywalizował na 1500 m. 22-latek do mety dojechał na szóstej pozycji, co sprawiło, że ostatecznie został sklasyfikowany na 13. miejscu. O przyszłość nie muszą się martwić Kanadyjczycy, który już w sobotę (rywalizację kontynuowano w niedzielę) w sumie zwyciężali w Montrealu trzykrotnie. U panów na 1500 m najlepszy był William Dandjinou. 22-latek już przed tygodniem był bliski wygranej na 1000 m, ale prowadzenia pozbawili go Koreańczyk Kim Gun-woo i Włoch Luca Spechenhauser. W ten weekend nie dał się złapać i pewnie triumfował – po raz pierwszy w karierze. W sprincie panów (500 m) najlepszy był zaś Jordan Pierre-gilles, który na koncie ma złoty medal igrzysk olimpijskich w Pekinie w sztafecie męskiej. DL