Ostra walka do samego końca
Dwie dogrywki w Warszawie i dwie wygrane jednym punktem w 7. kolejce Orlen Basket Ligi.
Szczególnie w stolicy kibice nie mogli narzekać na nudę. W sobotę Legia podejmowała na Bemowie Arrivę Twarde Pierniki Toruń, a dzień wcześniej Dziki w niedaleko położonej Hali Koło rywalizowały z Tauron GTK Gliwice. W obu przypadkach by wyłonić zwycięzcę – potrzebna była dogrywka. Drużyny przejezdne wysoko zawiesiły poprzeczkę gospodarzom. W ekipie z Torunia w znakomitej dyspozycji był Chorwat Goran Filipović, który rywalizował z Christianem Vitalem o miano najlepiej punktującego zawodnika. Lepszy okazał się legionista, który w ostatnich dniach jest w znakomitej formie. W środę w FIBA Europe Cup Amerykanin rzucił przeciwko CSM CSU Oradea aż 30 punktów. W sobotę ten wyczyn poprawił o jedno oczko. Do tego po raz kolejny zaliczył minimum pięć celnych rzutów za trzy. – Christian doszedł do zdrowia po kontuzji, której doznał w meczu z Dzikami. Tak naprawdę rozegrał już cztery bardzo dobre spotkania z rzędu, bo był też kluczowym zawodnikiem w meczu w Levicach. Cieszę się, że nie tylko gra skutecznie w ataku, ale i wykonuje zadania w obronie
– komplementował trener Legii Wojciech Kamiński po starciu z Piernikami. To Amerykanin wraz z Arikiem Holmanem (16 oczek) poprowadzili Legię w dogrywce do wygranej (91:84). Na nic zdała się bardzo dobra dyspozycja Filipovicia (30 pkt). We wcześniejszym warszawskim spotkaniu górą byli goście. Triumfował GTK Gliwice (88:87) – po raz pierwszy w tym sezonie. Szansę na zwycięstwo w regulaminowym czasie miały obie ekipy. Dzikom wygraną mógł dać Matt Coleman z USA, jednak dwukrotnie spudłował – za trzy, a później z półdystansu. Gliwiczanom
w ważnym momencie pomógł Łotysz Martinš Laksa, który 11 sekund przed końcem czwartej kwarty pewnie wykonał dwa rzuty wolne i doprowadził od remisu 79:79. Jednak bohaterem spotkania był Josh Price. Amerykanin wjechał w decydującej akcji pod kosz i zdobył punkty na wagę zwycięstwa. Łącznie w meczu uzbierał ich aż 35. Jednym oczkiem wygrali również koszykarze Trefla Sopot, którzy w sobotę w Ostrowie Wlkp. pokonali Arged BM Stal 71:70.