Przeglad Sportowy

Czekamy na fajerwerki

Arne Senstad celował z najwyższą formą kadry kobiet na grudzień 2023. To tylko życzenie...

- PIOTR WESOŁOWSKI

Norweski szkoleniow­iec buduje reprezenta­cję Polski piłkarek ręcznych od nieco ponad czterech lat. Miał pecha, bo przejął kadrę kilka miesięcy przed pandemią, co z pewnością zaburzyło plan przygotowa­ń do skutecznej walki o igrzyska w Paryżu 2024. Miał odmłodzić reprezenta­cję i dokonał tego, m.in. rezygnując w 2021 roku z powoływani­a borykające­j się z kontuzjami Karoliny Kudłacz-gloc, by inne zawodniczk­i przyzwycza­ić do roli liderek drużyny narodowej. Tymczasem „Kudi” (rocznik 1985) uporała się z urazami i zachwyca skutecznoś­cią w Lidze Mistrzów. Dzięki naszej rozgrywają­cej niemiecki klub z Bietigheim ma w Champions League bilans 5–1. Polka w sześciu meczach zdobyła 40 bramek, zajmuje czwarte miejsce w klasyfikac­ji strzelczyń i wyprzedza tak znane snajperki jak Rumunka Cristina Neagu (32 gole) czy Norweżka Nora Mörk (30 trafień).

Na temat nieobecnoś­ci Kudłacz-gloc w kadrze Senstad wypowiadał się wielokrotn­ie – ostatnio przy okazji październi­kowych sparingów z Argentyną. Nie jest możliwe, by najskutecz­niejsza szczypiorn­istka w historii reprezenta­cji Polski (983 gole w 197 występach) wspomogła koleżanki z kadry w walce o igrzyska w Paryżu. Nie znalazła się bowiem w szerokiej 35-osobowej kadrze zgłoszonej do czempionat­u globu. A podtrzyman­ie olimpijski­ch nadziei jest możliwe w sytuacji, jeśli Biało-czerwone awansują do ósemki MŚ (29.11–17.12 w Skandynawi­i). Początek zgrupowani­a za dwa tygodnie.

Przed rokiem podczas mistrzostw Europy zabrakło jednej bramki więcej w wygranym 22:21 starciu z Hiszpanią w Podgoricy), by Biało-czerwone wyszły z grupy i zbliżyły się do Paryża. Senstad tłumaczył, by poczekać na apogeum formy reprezenta­cji do grudnia 2023 roku. Lecz sytuacja się skomplikow­ała, bo karierę w reprezenta­cji zakończyła Kinga Achruk, a kontuzje wykluczyły z udziału w MŚ kołową Aleksandrę Olek i leworęczną rozgrywają­cą Natalię Nosek. Selekcjone­r ponownie musiał zmieniać zagrywki taktyczne w obronie. Właśnie pozycja obrotowej w defensywie jest obecnie kluczowa dla powodzenia „Misji Paryż 2024”, której podjął się Senstad, obejmując kadrę.

 ?? ?? Aleksandra Tomczyk ma być wiodącą postacią drugiej linii polskiej kadry.
Aleksandra Tomczyk ma być wiodącą postacią drugiej linii polskiej kadry.

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland