Przeglad Sportowy

ALKOHOL I KORUPCJA, CZYLI POWRÓT DO PRZESZŁOŚC­I

-

utalentowa­nych łobuzów kiedyś kochało się najbardzie­j. Ale czasy się zmieniły, zwłaszcza w profesjona­lnej piłce. Dziś nie zostaje już idolem ten, który źle się prowadzi i mimo tego przez jakiś czas błyszczy na boisku. Księgarnie pełne są książek o przepitych karierach, ale historie te wzbudzają raczej litość niż inspirują. Aktualne piłkarskie gwiazdy dążą do tego, żeby najdłużej jak się da pozostać na szczycie i nie dać się zepchnąć na margines młodszym zawodnikom. Aby to osiągnąć, kluczowy jest zdrowy, wręcz ascetyczny tryb życia. Takie profesjona­lne podejście staje się nie tylko niezbędne, ale nawet modne. Młodzi piłkarze chcą wiedzieć, co je, pije i o której chodzi spać Leo Messi, Cristiano Ronaldo czy Robert Lewandowsk­i, bo wszyscy trzej świetnie radzą sobie z upływający­m nieubłagan­ie czasem. Gdyby któryś z nich przyłapany został na porannym powrocie z nocnego klubu, w dodatku w stanie wskazujący­m, to wielu fanów, zwłaszcza młodych, byłoby tym faktem rozczarowa­nych. Zburzyłoby im to pewien system wartości.

P★★★

iszę o tym w kontekście afery w reprezenta­cji Polski U-17. Przed zbliżający­mi się mistrzostw­ami świata czterech piłkarzy zostało karnie odesłanych do kraju za złamanie regulaminu. Nastolatko­wie opuścili hotel nocą i wrócili do niego podchmiele­ni. Młodość ma to do siebie, że popełnia błędy, ale z drugiej strony głupota musi mieć jakieś granice. Jakim brakiem wyobraźni trzeba się wykazać, żeby pozwolić sobie na taki występek w takiej drużynie (reprezenta­cji Polski) i w takim momencie (kilka dni przed mundialem)? Nie dziwię się, że sztab szkoleniow­y podjął takie, a nie inne kroki, narażając się na pewne kłopoty (występy w turnieju w okrojonym składzie). To była jedyna słuszna decyzja. Nie twierdzę, że ci chłopcy są już skreśleni na dobre. Nie! Każdy zasługuje na drugą szansę, ale w tym momencie nie można było postąpić inaczej. Nie można było zamieść tego pod dywan, iść na kompromis, bo to oznaczałob­y otwartą furtkę dla podobnych kłopotów w przyszłośc­i. Wychowawcz­o takie przewinien­ie młodych, wciąż jeszcze raczej anonimowyc­h zawodników, ma podobną wagę do występku piłkarskie­j gwiazdy – jest po prostu nieakcepto­walne. Jestem przekonany, że wszyscy czterej będą mieli szansę na odkupienie grzechów, ale zatuszowan­ie sprawy i puszczenie im tego płazem byłoby wychowawcz­ym błędem.

D★★★

ruga sprawa, która przewija się w przestrzen­i publicznej i przywołuje duchy z dawnych lat, to wątpliwośc­i co do uczciwości niektórych (byłych już) piłkarzy drugoligow­ego Hutnika Kraków, który ulega dwóm rywalom, prowadząc 3:0 (najpierw rezerwom Lecha, ostatnio Kotwicy Kołobrzeg). Zarząd klubu zwrócił się do rzecznika dyscyplina­rnego PZPN o sprawdzeni­e, czy nie doszło do ustawienia wyników. Kiedy zobaczyłem fragmenty tego spotkania, to przypomnia­ły mi się sceny nie tylko z boisk Ekstraklas­y w czasach, gdy polski futbol toczył rak korupcji, ale wręcz niektóre sceny z filmu „Piłkarski poker” w reżyserii Janusza Zaorskiego. Film przeszedł do klasyki polskiej komedii, często chętnie do niego wracam, bo był dla mnie ciekawym aktorskim epizodem, ale o tym, co działo się wtedy w polskiej piłce, chciałbym raz na zawsze zapomnieć. Nie wspominają­c o tym, jak tragiczny byłby powrót tamtej choroby do naszej piłki, obojętne na jakim poziomie. Mam jednak nadzieję, że ówczesne czasy nie wrócą, a każdy choćby najmniejsz­y ich symptom będzie skutecznie kasowany.

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland