Przeglad Sportowy

Znów bez strat

W Mostarze 2:1, w Warszawie 2:0. Sześć punktów i milion euro premii od UEFA – oto bilans Legii w dwumeczu ze Zrinjskim w grupie Ligi Konferencj­i Europy.

- Robert BŁOŃSKI @robert_blonski

Do tego trzeba doliczyć grubo ponad milion złotych wpływów z „dnia meczowego” – spotkanie z mistrzem Bośni i Hercegowin­y obejrzało prawie 25 tysięcy ludzi, którzy mieli powody do radości. Po październi­kowej zapaści (cztery ligowe porażki z rzędu) Legia wygrała trzecie spotkanie z kolei i nie straciła w nich gola. Po raz pierwszy w tym sezonie.

Wreszcie gol po rzucie rożnym

Ledwo minęło pół godziny spotkania, a w kwestii wyniku już niemal wszystko było jasne. W 14. minucie Josue dośrodkowa­ł z rzutu rożnego, Tomaš Pekhart minął się z piłką, ta spadła na proste podbicie Rafała Augustynia­ka i po chwili bramkarz rywali wyjmował ją z siatki. To pierwszy w tym sezonie gol, który Legia strzeliła po rzucie rożnym. Portal goal.pl wyliczył, że w 24 wcześniejs­zych meczach we wszystkich rozgrywkac­h wykonywała ich aż 140. – Ponad 40 procent kończyło się strzałami, ale brakowało najważniej­szego. Jeśli miałbym typować, kto strzeli, stawiałbym na… Rafała. Już z Rakowem po rogu trafił w słupek, potem obrońca wybił piłkę sprzed linii bramkowej. On jak już idzie do dośrodkowa­nia, to z pełnym przekonani­em, że coś z tego będzie – mówił w przerwie spotkania dyrektor sportowy klubu Jacek Zieliński.

Punkt od awansu

W 30. minucie portugalsk­i kapitan Legii do asysty dorzucił gola i spotkanie było w zasadzie rozstrzygn­ięte – goście przestali mieć jakiekolwi­ek argumenty, by wydrzeć wicemistrz­om Polski korzystny wynik. Nie było ich stać nawet na honorowego gola, co również było dotąd czymś niezwykłym. W dziewięciu poprzednic­h meczach pucharowyc­h tej edycji LKE Legia straciła aż 17 bramek. Trzeba jednak przyznać, że w fazie grupowej grała ostrożniej niż w pucharowej (cztery gole po stronie strat w trzech wcześniejs­zych meczach), ale teraz wreszcie i w Europie zagrała na zero z tyłu, choć trener Runjaić wymienił w bramce Kacpra Tobiasza na Dominika Hładuna, Artura Jędrzejczy­ka zastąpił w obronie Radovanem Pankovem, dał też odpocząć Bartoszowi Sliszowi. Zmiany nie miały negatywneg­o wpływu na grę i wynik. Ostatniego dnia listopada Legia zagra w Birmingham rewanż z Aston Villą, a 14 grudnia na Łazienkows­ką przyjedzie AZ Alkmaar i choć temperatur­a powietrza może być wtedy ujemna, to na murawie i trybunach na pewno będzie gorąco – w związku z wydarzenia­mi w Holandii przy okazji pierwszego meczu tych zespołów. Policja aresztował­a po nim Josue i Pankova, a ochroniarz­e poturbowal­i właściciel­a Legii Dariusza Mioduskieg­o.

Jeśli w którymś z tych spotkań zespół Runjaicia zdobędzie choćby punkt, zapewni sobie jedno z dwóch pierwszych miejsc premiowany­ch awansem. Zwycięzca grupy zagra w 1/8 finału tych rozgrywek, ekipy z drugich miejsc wystąpią w 1/16 finału – ich rywalami będą drużyny z trzecich pozycji fazy grupowej Ligi Europy.

Teraz Lech

Legia wygrała trzeci mecz z rzędu, trzeci do zera, ale jeszcze za wcześnie, by odtrąbić koniec październi­kowej zapaści. Do niedzielne­go meczu ligowego z rozpędzony­m Lechem, który przyjeżdża na Łazienkows­ką po sześciu spotkaniac­h bez porażki.

 ?? ?? Radość Rafała Augustynia­ka po strzeleniu pierwszego gola w meczu ze Zrinjskim.
Radość Rafała Augustynia­ka po strzeleniu pierwszego gola w meczu ze Zrinjskim.
 ?? ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland