Początek na długim torze
Po ośmiu miesiącach oczekiwania do rywalizacji o Puchar Świata przystąpią panczenistki i panczeniści. Od piątku w japońskim Obihiro oglądać będziemy w akcji kadrę Biało-czerwonych.
Nasi reprezentanci w Kraju Kwitnącej Wiśni trenują już od ponad tygodnia. Niektórzy mieli kłopot z aklimatyzacją, pojawiły się problemy żołądkowe. Jednak po nich nie ma już śladu, więc w Japonii możemy liczyć na dobry wynik. Tym bardziej że nasi zawodnicy w poprzednim sezonie udowodnili, że mogą stawać na podium. Pierwszy indywidualny medal w karierze zdobył Damian Żurek (na zdjęciu). W Tomaszowie Mazowieckim zdobył brąz na 1000 m. W czołówce długich dystansów pojawia się Magdalena Czyszczoń, a wciąż rozwija się kariera Karoliny Bosiek, która na ME w wieloboju sprinterskim w Hamar była piąta. Do tego w Calgary po raz pierwszy w karierze w TOP 8 PŚ biegu masowego znalazł się Szymon Palka. – Jestem ciekaw, co pokażemy. Powalczymy o najwyższe miejsca, ale na najlepsze czasy czy „życiówki” nie ma co się nastawiać. Lód w Obihiro nigdy nie sprzyjał porywającym wynikom i raczej nie zanosi się na zmianę w ten weekend. Takie tory nazywamy roboczymi, dlatego chcemy jak najlepiej wykonać swoją pracę. Szczyt formy szykujemy po Nowym Roku, kiedy czekają nas mistrzostwa Europy w Heerenveen (5–7 stycznia 2024), a następnie mistrzostwa świata na dystansach w Calgary (15–18 lutego) i w wieloboju w Inzell (8–10 marca) – mówi Paweł Abratkiewicz, główny szkoleniowiec reprezentacji Polski.
W kadrze narodowej seniorów na sezon 2023/24 nie ma niespodzianek, a szansę otrzymali dotychczasowi reprezentanci, m.in. Piotr Michalski, Żurek czy Czyszczoń. Do pełni sił po problemach zdrowotnych wraca Andżelika Wójcik, jedyna kadrowiczka mająca indywidualne zwycięstwo w PŚ. Na 1000 i 1500 m wystartuje Natalia Jabrzyk. W obu tych konkurencjach oraz na 500 m zobaczymy Bosiek. DL