Rewanż za Superpuchar
W 6. kolejce TAURON Ligi do szlagierowego spotkania dojdzie w Szczecinie. W niedzielę główny pretendent do tytułu, czyli Grupa Azoty Chemik Police zmierzy się z mistrzyniami Polski ŁKS Commercecon Łódź (godz. 17.30, Polsat Sport). Chemik rozpoczął sezon w wymarzonym stylu, wygrywając komplet pięciu meczów bez straty seta i wspólnie z BKS BOSTIK Bielsko-biała znajduje się na czele tabeli. Trener Marco Fenoglio, który przed sezonem rozpoczął pracę w Policach, poprowadził zespół również do pierwszego trofeum w tym sezonie, jakim był Superpuchar Polski. Policzanki wywalczyły go w Łodzi w starciu z… ŁKS, wygrywając 3:1. Niedzielny mecz będzie okazją do rewanżu. — Jeśli chodzi o trenera, mam same dobre odczucia. Jest bardzo ekspresyjny jak na Włocha przystało, ale podoba mi się jego podejście. Czuje, że ma w zespole grupę dziewczyn, które są prawdziwymi walczakami i dlatego nasza współpraca dobrze funkcjonuje — mówi Martyna Grajber-nowakowska, kapitan Chemika. Łodzianki sezon zaczęły znacznie gorzej, przegrywając dwa z pięciu spotkań ligowych. W środę doznały niespodziewanej porażki w pierwszej rundzie Ligi Mistrzyń, ulegając w swojej hali Albie Blaj. Mistrzynie Polski wciąż czekają na przełamanie, może nastąpi ono w Szczecinie. —Są momenty, w których pokazujemy zbyt dużo słabych punktów. Do każdego meczu musimy podchodzić z odpowiednim spokojem, uwagą i agresywnością — mówi Alessandro Chiappini, szkoleniowiec łodzianek.
Dla ŁKS wyjazdowe spotkania z Chemikiem zazwyczaj nie należały do przyjemnych. W dziesięciu ostatnich meczach pomiędzy tymi drużynami, w których gospodarzem były policzanki, Wiewióry zdołały wygrać tylko dwukrotnie. Miało to jednak miejsce przy okazji dwóch ostatnich starć. Ciekawie zapowiada się także sobotnie spotkanie w Bielsku-białej, w którym lider BKS BOSTIK Bielsko-biała podejmie MKS Energę Kalisz. Kaliszanki ostatnio przerwały zwycięską serię Grota Budowlanych Łódź, ciekawe czy zatrzymają także rewelacyjny BKS. Mecz rozpocznie się o godzinie 16, transmisja w polsatbox.go.
BARTŁOMIEJ PŁONKA