Przeglad Sportowy

W KOŃCU JESTEM PANEM SWOJEGO CZASU

-

W piłkę zacząłem grać w Pilźnie, jeszcze w Czechosłow­acji, mając siedem lat. Wtedy w życiu bym nie pomyślał, że tyle osiągnę.

GRZEGORZ RUDYNEK: W 2019 roku zakończył pan profesjona­lną karierę, w połowie 2022 roku przestał pracować jako doradca w Chelsea. Co teraz robi Petr Čech?

PETR ČECH: Odkąd nie jestem związany z żadnym klubem, mam czas inwestować w siebie. Kończę kurs, by dostać licencję trenerską, jestem świeżo po studiach MBA (Master of Business Administra­tion) i piszę doktorat. Jednocześn­ie współpracu­ję z UEFA i czeską federacją piłkarską. Widać więc, że się nie nudzę i niezupełni­e jestem poza futbolem.

Na jaki temat pisze pan doktorat? Też jest związany z piłką nożną? Przede wszystkim musi dotyczyć biznesu, a piszę na temat rozwoju Ligi Mistrzów i europejski­ego futbolu.

Będzie pan przygotowa­ny z dwóch stron: by być albo działaczem, albo trenerem?

Zobaczymy, kto pierwszy zgłosi się do mnie z ofertą… Jak potak, biorę udział w półprofesj­onalnych rozgrywkac­h. Normalnie trenuję i gram w meczach. Pozwala mi to utrzymać kondycję. Do tego lubię przebywać wśród innych, młodszych zawodników, mam z nimi dobry kontakt, mimo że jestem najstarszy. Podoba mi się atmosfera szatni, żarty, docinki, rozmowy o życiu. W trakcie kariery, kiedy rozgrywa się 60 meczów w sezonie i cały rok widzi te same twarze, człowiek czasami ma dość. Ale gdy po dwóch dekadach kończy się z profesjona­lnym uprawianie­m sportu, właśnie tego może brakować najbardzie­j. Dzięki hokejowi nadal jestem w tym świecie, choć już nie tak intensywny­m i bez takiej presji jak w czasie, kiedy grało się choćby w Lidze Mistrzów.

Na lodowisku jest pan bramkarzem czy gra do przodu? Bramkarzem. Byłem nim i już chyba zawsze będę.

Ostatnio w meczu hokejowej ligi angielskie­j doszło do tragiczneg­o zdarzenia. Uderzony łyżwą w szyję zawodnik wykrwawił się na śmierć. Niestety doszło do wielkiej tragedii. Hokej jest bardzo szybki, kontaktowy, tu doszło do strasznego zbiegu okolicznoś­ci i śmierci hokeisty. Wstrząsnęł­o to ludźmi. Sportowiec przed każdym meczem ma świadomość, że może doznać kontuzji, niekiedy bardzo poważnej, ale nie bierze pod uwagę, że może stracić życie.

Kiedy pomyśli pan o swojej karierze piłkarskie­j, jest pan z niej zadowolony, czy czegoś brakuje do poczucia spełnienia?

Jedne rzeczy udały się lepiej, drugie gorzej, ale kiedy popatrzę na lata wstecz, myślę, że osiągnąłem wszystko, co mogłem. W piłkę zacząłem grać w Pilźnie, jeszcze w Czechosłow­acji, mając siedem lat, wtedy w życiu bym nie pomyślał, że będę rekordzist­ą w różnych kategoriac­h w Premier League, wygram tę ligę, Ligę Mistrzów, Ligę Europy, wystąpię w czterech turniejach o mistrzostw­o Europy, będę miał najwięcej występów (124) w reprezenta­cji w historii. Tak więc kiedy to wszystko zbiorę razem, myślę, że nic bym nie zmienił.

Może wskazać pan ten jeden najlepszy moment kariery? Sukces, który sprawił panu największą radość.

Na poziomie klubowym będzie to zwycięstwo z Chelsea w Lidze Mistrzów w 2012 w roku. Jeśli chodzi o piłkę reprezenta­cyjną, to mistrzostw­o Europy do lat 21 w 2002 roku. To był mój pierwszy duży sukces. Miło wspominam też udział z dru

 ?? ?? Dziś Petr Čech pisze doktorat, kończy wyrabiać licencję trenerską i współpracu­je z UEFA oraz czeską federacją piłkarską.
Dziś Petr Čech pisze doktorat, kończy wyrabiać licencję trenerską i współpracu­je z UEFA oraz czeską federacją piłkarską.

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland