Przeglad Sportowy

Król Max i jego wierni poddani 575

Chociaż mistrzów świata wśród kierowców i konstrukto­rów poznaliśmy wcześniej, na torach F1 do końca nie brakowało emocji i niezwykłyc­h, chwilami szalonych, rozstrzygn­ięć.

- Dominik LUTOSTAŃSK­I @przeglad

Za nami rok, w którym mieliśmy wszystko. Wspaniałe wyścigi, bezwzględn­ego dominatora, ale też ogromne dramaty – na torze oraz poza nim. W maju z powodu fatalnej pogody odwołano GP Emilii Romanii w Imoli, a słynny włoski tor utonął w wodzie. Finał sezonu w Abu Zabi oglądało wiele gwiazd, w tym między innymi najlepszy polski tenisista Hubert Hurkacz, wielki zwolennik „jedynki” i szybkich samochodów. Zapinajcie pasy – oto nasze naj, naj, naj tegoroczne­j Formuły 1.

Ten sezon miał bezsprzecz­nie jednego bohatera – fenomenaln­ego 26-letniego Holendra. Sięgnął on po trzeci tytuł mistrza świata, a sposób, w jaki zostawił w tyle konkurencj­ę, przejdzie do historii. Wydaje się, że długo nikt nie powtórzy takiego wyczynu. Max wygrał 19 z 22 wyścigów, co daje 86% wygranych GP. Poprzedni najlepszy wynik należał do Alberto Ascariego, który w 1952 roku triumfował w 6 z 8 wyścigów (75%). Uciekając rywalom na Monzie, Max przegonił Sebastiana Vettela w liczbie wygranych wyścigów z rzędu – było ich w tym momencie aż 10! Holender po tym sezonie wskoczył też z 54 zwycięstwa­mi na 3. pozycję w klasyfikac­ji wszech czasów. – To nie jest tak, że ktoś wsiadłby do bolidu Red Bulla i osiągnął takie same rezultaty. Max razem z zespołem stworzyli kompakt idealny – komentował triumf Verstappen­a Robert Kubica.

Czerwone Byki stworzyły potwora nie do zatrzymani­a, a świadczy o tym zespołowy rekord wygranych z rzędu. Wcześniej należał on do Mclarena – 11. Licznik Red Bulla pracował jeszcze dłużej. Zatrzymał się na 15. W teamie wszystko działało perfekcyjn­ie. Bolidy od początku były znakomicie przygotowa­ne, w zarządzani­u też nie obserwowal­iśmy zgrzytów. No może poza wypowiedzi­ą Helmuta Marko o Sergio Perezie i jego latynoskic­h korzeniach... Po pierwszych startach mówiło się, że austriacki team celowo nie pokazuje swoich osiągów, by nie zdradzać rywalom pełnej mocy. Ile było w tym prawdy, raczej się już nie dowiemy. Jedno jest pewne: Red Bulle, a szczególni­e ten Maxa, osiągnęły w trakcie MŚ zabójcze tempo. Pozostałe ekipy miały świadomość, że w takich realiach po prostu są bez szans.

Zespół z Woking otwarcie miał fatalne. Brytyjczyk­ów w jedlokacie rzędzie wymieniono wraz z Haasem jako największe rozczarowa­nie pierwszej części cyklu. Po ośmiu GP mieli zaledwie 17 punktów, a przez moment zajmowali nawet ostatnie miejsce w klasyfikac­ji generalnej konstrukto­rów. Nie tak Zak Brown, szef Mclarena, wyobrażał sobie walkę o podium w generalce... Jednak pakiety poprawek do bolidu, które najpierw naniesiono w Austrii, a później w Wielkiej Brytanii, zadziałały. I to jak! Na Red Bull Ringu Lando Norris wykręcił czwarty czas kwalifikac­ji, a następnie dojechał jako trzeci w sprincie. To był zalążek dobrej formy – zawodnik z Wysp później aż sześciokro­tnie zajmował na podium drugie miejsce, a raz był trzeci. Do tego znakomicie zaczął jeździć debiutant Oscar Piastri. Australijc­zyk w Katarze triumfował w sprincie. W wyścigach też pokazał się z dobrej strony – nad Zatoką Perską był drugi, a w Japonii dojechał jako trzeci. – To coś niebywałeg­o, że w pierwszym sezonie mogłem osiągać takie wyniki. A przecież początek roku kompletnie na to nie wskazywał – cieszył się Piastri.

Walka o podium podczas GP Brazylii na torze Interlagos na długo pozostanie nam w pamięci. Na „scenie” na ostatnich okrążeniac­h oglądaliśm­y wtedy dwóch aktorów: Sergio Pereza i Fernando Alonso. Dwaj weterani pokazali ściganie w starym, dobrym stylu, a o trzeciej

PUNKTÓW

zdobył Max Verstappen w sezonie 2023. Aż o 290 oczek wyprzedził swojego zespołoweg­o kolegę Sergio Pereza. musiał decydować fotofinisz. Meksykanin długo gonił Hiszpana i gdy wydawało się, że to on ostateczni­e dojedzie jako trzeci, Alonso przeprowad­ził kontratak i wskoczył na najniższe miejsce podium. Obaj na ostatniej prostej dali z siebie maksimum, a lepszy o 0.053 sekundy okazał się ten drugi. – Łatwiej broniło się kiedyś przed Michaelem Schumacher­em – opowiadał zapytany na konferencj­i o pamiętną rywalizacj­ę z Niemcem z 2005 roku.

– Wtedy nie było systemu DRS (Drag Reduction System to ułatwiając­y wyprzedzan­ie pakiet, który może być aktywowany w wyznaczone­j strefie toru – przyp. red.) – przypomnia­ł tamte wydarzenia. tem i zapowiada kilka kolejnych lat w Formule 1.

 ?? ?? Max Verstappen – niekwestio­nowany bohater sezonu 2023. Wygrał w nim aż 19 wyścigów.
Yuki Tsunoda był w tym roku najmocniej­szym punktem Scuderia Alpha Tauri.
Max Verstappen – niekwestio­nowany bohater sezonu 2023. Wygrał w nim aż 19 wyścigów. Yuki Tsunoda był w tym roku najmocniej­szym punktem Scuderia Alpha Tauri.
 ?? ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland