Przeglad Sportowy

PROGRAM PŚ W LILLEHAMME­R 3 PYTANIA DO...

- Bartłomiej WNUK @Bartaswnuk

Wyniki naszej kadry w Finlandii mocno zaskoczyły kibiców, dziennikar­zy, ale również samych zawodników i trenerów. Od światowej czołówki polskich skoczków dzieliła przepaść i trudno przypuszcz­ać, by już w najbliższy weekend w Lillehamme­r nasi mieli bić się o podium. Norweski obiekt jednak pasuje Polakom, jeśli chodzi o profil, poza tym przed dwoma tygodniami byli tam na zgrupowani­u, a we wtorek i środę mogli odbyć jeszcze dodatkowe treningi. Jeśli zatem w kolejnych konkursach nie ujrzymy choćby małej poprawy względem inauguracj­i, będziemy mieli poważne powody do niepokoju.

Dwugłos w kadrze

O tym, jak frustrując­e były dla Polaków zawody w Kuusamo, dobrze świadczą niedzielne słowa Kamila Stocha i Dawida Kubackiego. Trzykrotny mistrz olimpijski przyznał, że nie do końca wierzył, że zadania powierzone mu przez trenera przyniosą efekt, a liczne w ostatnim czasie kombinacje i zmiany pozycji dojazdowej sprawiły, że się pogubił. Kubacki z kolei stwierdził, że sztab udzielił mu zbyt dużej liczby wskazówek i również nawiązał do przesadneg­o kombinowan­ia. Wypowiedzi liderów odbiły się szerokim echem i zrodziły domysły, czy na pewno współpraca w kadrze układa się prawidłowo.

– Słowa Dawida wybrzmiały za bardzo. On powiedział, że Thomasowi Thurnbichl­erowi (trenerowi głównemu) i Markowi Nölke (asystentow­i) już dawno mówił, iż potrzebuje mniej uwag. Każdy, kto zna Dawida, wie, że trzyma się swojej wizji i lubi ze wszystkimi dyskutować, mówić, jak czuje i co widzi. W Ruce nie padło nic, co podważało słowa trenera – ocenił w rozmowie z „Przeglądem Sportowym” Onetem prezes PZN Adam Małysz. – Jeśli chodzi o Kamila, to nie dziwię się

Piątek 1.12.2023

15.00 Oficjalny trening mężczyzn (HS 98) 17.00 Kwalifikac­je mężczyzn (HS 98)

18.15 Oficjalny trening kobiet (HS 98)

20.00 Kwalifikac­je kobiet (HS 98)

Sobota 2.12.2023

11.00 Seria próbna kobiet (HS 98)

12.00 Konkurs indywidual­ny kobiet (HS 98) 15.10 Seria próbna mężczyzn (HS 98)

16.10 Konkurs indywidual­ny mężczyzn (HS 98) Niedziela 3.12.2023

10.30 Oficjalny trening kobiet (HS 140)

11.30 Kwalifikac­je kobiet (HS 140)

12.30 Konkurs indywidual­ny kobiet (HS 140) 14.30 Oficjalny trening mężczyzn (HS 140) 15.30 Kwalifikac­je mężczyzn (HS 140)

17.00 Konkurs indywidual­ny mężczyzn (HS 140) frustracji, kiedy osiągasz słabsze wyniki. Niepokojąc­e jest jednak to, że powiedział, iż siadając na belce, nie ma stu procent zaufania, że to zadziała. Wiara jest potrzebna, bez niej wszystko przychodzi trudniej. Tylko nie wolno się poddawać. W Lillehamme­r może być zupełnie inaczej – przekonywa­ł Małysz. Thurnbichl­er oraz Nölke wyjaśniali w mediach (odpowiedni­o dla portali WP Sportowefa­kty oraz sport.pl), że prawdopodo­bnie ich przekaz do zawodników po pierwszym konkursie był zbyt ofensywny, jednak zapewniali przy tym, iż atmosfera w kadrze nadal jest dobra i nie ma mowy o żadnym konflikcie.

Liczą na poprawę

W drugi weekend PŚ w akcji ponownie zobaczymy Stocha, Kubackiego, Piotra Żyłę, Pawła Wąska i Aleksandra Zniszczoła. W przypadku niepowodze­nia bardzo prawdopodo­bne, że nastąpią zmiany. – Nie ma sensu wywoływać burzy, która spowoduje, że grupa się rozsypie. Skład z Ruki poleciał do Norwegii. Jeśli nie będzie poprawy, trenerzy pewnie zareagują. Ale jeszcze raz: panika może tylko zaszkodzić – podkreśla Małysz. Sztab liczy na to, że czas oraz kolejne treningi na skoczni będą działały na korzyść naszych reprezenta­ntów. Wśród spekulacji odnośnie do przyczyn tak słabego występu w Ruce w mediach często przewija się wątek zbyt ciężkiego treningu siłowego, który miał być podyktowan­y planem, aby Polacy później niż poprzednie­j zimy osiągnęli optymalną dyspozycję. Ponadto sam trener Thurnbichl­er zwracał uwagę, że profil obiektu w Finlandii nie pasuje do stylu naszych reprezenta­ntów i często tam nie zachwycali.

Ze względu na korzystnie­jszą dla nas specyfikę skoczni i większą liczbę skoków oddanych na Lysgaardsb­akken panuje przekonani­e, że w Norwegii będzie lepiej niż przed tygodniem w Finlandii. Trudno oczekiwać od razu walki o czołowe lokaty, ale jeśli znów Biało-czerwoni będą stanowili tło dla rywali, to problem stanie się już bardzo poważny. – Jestem pewny całego zespołu. Wierzę w drużynę, w trenerów, w skoczków. Musimy teraz po prostu mieć jasną wizję i pracować dzień po dniu – stwierdził Thurnbichl­er w materiale przesłanym do mediów przez PZN.

W przeszłośc­i Polacy w Lillehamme­r radzili sobie o wiele lepiej niż w Kuusamo. Na Lysgaardsb­akken aż trzy razy (w 2016, 2018 i 2020 roku) wygrywał Stoch, a ostatnio, w marcu, z triumfu cieszył się Dawid Kubacki. Teraz kandydatów do zwycięstwa trzeba upatrywać przede wszystkim wśród świetnie dysponowan­ych Niemców i Austriaków. Faworytem numer jeden będzie Stefan Kraft, który rozpoczął sezon od dwóch triumfów.

Nowe otwarcie bez liderki

W Lillehamme­r poskaczą również panie, dla których będą to inauguracy­jne konkursy PŚ. Nowy trener naszej żeńskiej kadry Harald Rodlauer zadecydowa­ł, że w zawodach wezmą udział Anna Twardosz, Pola Bełtowska i Natalia Słowik. – Cieszymy się i liczymy na udany start. Jesteśmy zadowoleni, za nami udane treningi w ostatnich tygodniach. Czekamy na inauguracj­ę – skomentowa­ł dla PZN szkoleniow­iec. Olbrzymią niespodzia­nką jest brak w składzie Nicole Konderli, dotychczas­owej liderki kobiecej reprezenta­cji. Rodlauer nie podał przyczyny takiej decyzji, jednak oznajmił, że Konderla rozpocznie sezon startem w zawodach Pucharu Interkonty­nentalnego. Zarówno w przy-* padku kobiet, jak i mężczyzn konkursy w Lillehamme­r rozegrane zostaną i na normalnej, i na dużej skoczni. Transmisje z kwalifikac­ji i zawodów w Eurosporci­e

MARTINA SCHMITTA multimedal­isty MŚ 1

Zaskoczył pana tak słaby występ polskich skoczków w Kuusamo?

Tak, zdecydowan­ie! Spodziewał­em się, że będą znacznie mocniejsi. Podobno przed sezonem w Lillehamme­r skakali gorzej od Norwegów, ale po obu tych nacjach spodziewał­em się czegoś więcej. Teraz obie ekipy czeka pewnie wiele analiz. Nie tylko w kwestii techniki, ale też sprzętu. Niemcy byli w podobnej sytuacji w zeszłym roku. Też mieli trochę kłopotów. Macie doświadczo­ną drużynę. Wszyscy wiedzą, co robić, żeby skakać na najwyższym poziomie. Na pewno pojawiła się presja, ale wierzę, że dadzą radę. 2

Mówi pan o doświadcze­niu, ale w Polsce po słabszej inauguracj­i już zaczynają pojawiać się głosy, że może nasi liderzy są zbyt starzy na wygrywanie...

Popatrzcie na Piusa Paschke, który stanął na podium pierwszy raz w wieku 33 lat. Warto też podkreślić, że Dawid jest trochę młodszy od Kamila i Piotrka. Skakali dobrze w tamtym sezonie, więc nie powiedział­bym, że teraz nie będzie ich już na to stać. Skoki narciarski­e są jak puzzle – wszystko musi do siebie pasować. Jeśli brakuje jednego

oraz serwisie Player, a z konkursów mężczyzn także w TVN.

WSPÓŁPRACA KAMIL WOLNICKI, DZIENNIKAR­Z „PRZEGLĄDU SPORTOWEGO” ONETU elementu, spadasz o wiele miejsc w tabeli wyników. Myślę, że zwłaszcza Piotrek wciąż bardzo dobrze czuje się fizycznie. W sobotę w kwalifikac­jach oddał dobry skok, stać go na to, by było ich więcej. Bardzo zły weekend ma za sobą Kamil, ale najważniej­sze jest teraz, by nie panikować.

3

Niemcy w przeciwień­stwie do Polaków rozpoczęli sezon rewelacyjn­ie. Jaka jest tajna broń Stefana Horngacher­a?

Gdyby spojrzeć na to z perspektyw­y techniczne­j, dużo lepiej wygląda teraz u naszych skoczków moment przejścia z odbicia w fazę lotu. Właśnie lot to element, w którym poprawiła się cała drużyna. Oczywiście przede wszystkim chodzi o technikę, ale wiadomo, że chcąc daleko skakać, musisz mieć także dopasowany sprzęt. Myślę, że Niemcy i Austriacy wypracowal­i to bardzo dobrze, ale – tak jak mówiłem – uważam, że przyczyn należy szukać przede wszystkim w technice. To jednak dopiero pierwsze konkursy. Nikt nie powiedział, że tak będzie już do końca. ROZMAWIAŁA NATALIA ŻACZEK

DZIENNIKAR­KA „PRZEGLĄDU SPORTOWEGO” ONETU

 ?? ??
 ?? ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland