DR RAFAŁ KUBACKI
(ur. 23 marca 1967 roku) to były wybitny polski judoka. Był aż siedemnaście razy mistrzem Polski, dwukrotnym mistrzem świata, mistrzem Europy, wielokrotnym medalistą tych imprez. Trzykrotnie wystąpił w letnich igrzyskach olimpijskich. W 1993 roku w Plebiscycie „Przeglądu Sportowego” został wybrany Najlepszym Sportowcem Polski. Wykładowca na Akademii Fizycznej we Wrocławiu. Po zakończeniu kariery skoncentrował się na działalności naukowej i wspólnie z żoną Agnieszką Rauk-kubacką prowadzi Stowarzyszenie Sportowe „Altius”. Jednocześnie oboje szkolą trenerów i przyszłych sportowców. Olbrzymią popularność zdobył po roli Ursusa w filmie „Quo vadis” w reżyserii Jerzego Kawalerowicza.
Od lipca 2023 roku jest dyrektorem Instytutu Sportu – Państwowego Instytutu Badawczego.
Czyli medalistach mistrzostw świata, Europy czy sportowcach, którzy zajęli punktowane miejsca. Natomiast 32c oznacza, że to ministerstwo decyduje, czy przyznać stypendium na przykład młodemu sportowcowi, który dobrze rokuje, lub trenerowi, który angażuje się w wiele spraw.
Czyli tej pracy jest całkiem sporo. Zgadza się. Prowadzimy różne badania, które też publikujemy, bo jesteśmy instytutem badawczym, wspomagamy związki sportowe – jak wspomniałem – realizujemy różne programy związane z polskim sportem. Bardzo mi zależy, żeby nasz instytut pełnił rolę zdecydowanie bardziej opiniotwórczą. Obecnie jesteśmy na etapie realizacji nowej strategii. I ja kieruję się w stronę funkcjonowania słoweńskiego instytutu sportu. Czyli obligatoryjne hasło w przypadku Słowenii: mały kraj, wielkie sportowe sukcesy.
Z czegoś te sukcesy się biorą. Dlatego wprowadziliśmy program Sportowe Talenty. To baza informacji zebrana przez naszych naukowców we współpracy z naukowcami z innych uczelni. Program ma na celu znalezienie talentów sportowych przy równoczesnym przebadaniu jak największej liczby dzieci i młodzieży w celu uzyskania ogólnej
Bardzo mi zależy, żeby nasz instytut pełnił rolę zdecydowanie bardziej opiniotwórczą. Obecnie jesteśmy na etapie realizacji nowej strategii.
informacji, jaka jest tak naprawdę sprawność fizyczna młodych ludzi. Do tej pory w Polsce nie było, gdzie moglibyśmy wpisywać tego typu wyniki dla całej populacji dzieci i młodzieży. Słoweńcy już od kilku dekad taką bazę prowadzą. Rok w rok testują 220 tysięcy młodych osób, czyli dziesięć procent populacji. I dokładnie wiedzą, jaki jest poziom sprawności u młodych ludzi.
U nas musiałyby to być niemal cztery miliony młodych osób.
W tym roku przeprowadziliśmy pilotaż, na razie na dwóch województwach – opolskim i lubelskim. I ten program pilotażowy cieszy się dużym zainteresowaniem.
Na czym polega ten program? Zasada jest taka, że testujemy dzieci i młodzież na lekcjach wychowania fizycznego pod względem sprawności. I zebrane informacje wpisujemy do systemu. Ministerstwo Edukacji i Nauki ma możliwość zapoznania się z tymi danymi. Informacje te są analizowane przez nasz instytut, przy czym nie wiemy, czyje one są. Po prostu badamy same wyniki, a nie konkretnego młodego człowieka. I wskazujemy, kogo uważamy za utalentowanego w pewnym kierunku. Dzięki temu nauczyciel, dyrektor szkoły oraz rodzice wiedzą, że sprawność