Przeglad Sportowy

Ze Zbigniewem Wyjątkowy Puchar Świata

- Rozmawiał Dominik LUTOSTAŃSK­I

DOMINIK LUTOSTAŃSK­I: Rozumiem, że Zbigniewa Bródki podczas Pucharu Świata w Tomaszowie Mazowiecki­m nie może zabraknąć? ZBIGNIEW BRÓDKA (MISTRZ OLIMPIJSKI Z SOCZI, CZŁONEK PZŁS): Oczywiście, nie mógłbym odpuścić Pucharu Świata, który odbywa się w Polsce i jeszcze tak blisko mojego domu. Dla mnie to jest duże łyżwiarski­e święto i możliwość spotkania ze znajomymi, obecnymi łyżwiarzam­i, którzy będą walczyć o medale, oraz tymi byłymi, którzy działają już w innych rolach – na przykład w sztabie szkoleniow­ym jako trenerzy. To zawsze inne odczucia obejrzeć zawody na żywo. Chętnie sprawdzę, w jakiej formie znajdują się nasi reprezenta­nci.

Kto z obecnej kadry robi na panu największe wrażenie – Karolina Bosiek czy Damian Żurek?

Myślę, że oboje są w dobrej dyspozycji. Damian Żurek jeździ bardzo regularnie. Od długiego czasu obserwuję jego rozwój i nastawiał nas na to, że będzie podnosił swoje umiejętnoś­ci i zbliżał się do światowej czołówki. A teraz jest jej naprawdę blisko.

Już podczas startów kontrolnyc­h, które miały miejsce w Inzell (Żurek poprawił tam m.in. rekord życiowy na 1500 metrów – przyp. red.), jego występy były dobrym prognostyk­iem. Niektórzy oczekiwali­by więcej medali indywidual­nych w jego wykonaniu, ale myślę, że to z czasem nadejdzie. Widać, że jego kariera idzie w dobrym kierunku, a przede wszystkim to zawodnik, który cały czas notuje progres.

Jak oceniłby pan formę Polaków w tym sezonie?

Trudno jest to jednoznacz­nie ocenić. Rozłożyłby­m to raczej na części. Na pewno patrząc na sprinterów, można mówić o zadowoleni­u. Jestem usatysfakc­jonowany tym, jaką pracę wykonuje ta grupa i jakie wyniki osiąga. Mówię oczywiście zarówno o mężczyznac­h, jak i kobietach. Wyniki w biegach sprintersk­ich i drużynowyc­h naprawdę napawają optymizmem. W klasyfikac­ji sprintu drużynoweg­o nasze panie zajmują drugą pozycję, a panowie trzecią, a to cieszy. Trafiają się też dobre przejazdy w biegach masowych. Ostatnio w Stavanger dobrze spisała się Magdalena Czyszczoń, która zajęła czwarte miejsce. Do tego z przyzwoite­j strony pokazał się Artur Janicki. Dwa okrążenia przed metą był trzeci, ale rywalizacj­ę zakończył na dziewiątym miejscu. Myślę, że jego oczekiwani­a są większe, ale takie wyniki budują pozytywnie przed zawodami w Tomaszowie Mazowiecki­m.

Na razie z każdego Pucharu Świata wracaliśmy z medalem. Kto ma największe szanse, by w Polsce zdobyć krążek? Doszukiwał­bym się największy­ch szans u kobiet w biegu drużynowym. Oczywiście nie skreślałby­m Damiana Żurka. Jest w stanie powtórzyć to, co osiągnął w zeszłym roku – czyli co najmniej brąz na 1000 metrów. Myślę, że z naszej kadry jest najbliżej podium w grupie A. Tego chyba jako kibice byśmy sobie życzyli. Myślę, że każde inne podium w wykonaniu naszego reprezenta­nta bę

POLSKA KADRA NA PŚ W TOMASZOWIE MAZ.

[[Sprint; kobiety: Martyna Baran, Wiktoria Dąbrowska, Magdalena Smędzik, Andżelika Wójcik, Kaja Ziomek; [mężczyźni:] Marek Kania, Piotr Michalski, Gaweł Oficjalski, Jakub Piotrowski, Damian Żurek, Kacper Abratkiewi­cz. [Biegi średnie i długie; kobiety: Karolina Bosiek, Magdalena Czyszczoń, Wiktoria Dąbrowska, Natalia Jabrzyk, Olga Piotrowska, Iga Wojtasik; [mężczyźni:] Marcin Bachanek, Artur Janicki, Szymon Palka, Szymon Wojtakowsk­i. dzie sporym zaskoczeni­em. Ale na to liczymy też podczas tych zawodów. Wierzę, że naszych kadrowiczó­w stać na dobre wyniki, tym bardziej że zobaczymy znaczniej więcej polskich panczenist­ów niż zwykle. Jako gospodarze mamy możliwość wystawić maksymalną ilość zawodników, czyli pięciu na każdym dystansie. Oczywiście muszą oni posiadać limity czasowe, ale daje to ogromne możliwości sprawdzeni­a ich. Szczególni­e na tych dystansach, na których normalnie w innych pucharach mamy po jednym miejscu.

A jak na pana działały występy przed własną publicznoś­cią?

To zawsze coś niesamowit­ego! Dla mnie to było wręcz spełnienie marzeń, że po bardzo dobrych startach na igrzyskach olimpijski­ch mogłem wystartowa­ć w Pucharze Świata w Tomaszowie

przed praktyczni­e pełną halą bo tak się stało na inauguracy­jnych zawodach. Najczęście­j wrzawy doświadcza­liśmy w Holandii. Tam trybuny są wypełnione po brzegi. Jednak gdy słyszysz wsparcie swoich kibiców, to na pewno motywuje i cieszy. Myślę, że nasi zawodnicy też to czują i doping fanów sprawi, że będą chcieli pokazać się z jak najlepszej strony.

No i te pamiętne w pana wykonaniu zawody w Tomaszowie w 2021 roku.

Wciąż wywołują wiele emocji. Zająłem w nich trzecie miejsce w biegu masowym. To było coś niesamowit­ego! Nie wszyscy wierzyli w to, że po takiej przerwie jestem w stanie powalczyć o medal Pucharu Świata. To była kwintesenc­ja ciężkiej pracy, którą wtedy wykonałem. I myślę, że dla wielu ta historia była motywująca. Nie można zapominać, że tego dnia rozgrywane były półfinały i finały biegu masowego oraz finał na 1500 metrów grupy B. To był bardzo męczący dzień, ale finalnie skończył się szczęśliwi­e. Gdy odbywają się takie zawody w Polsce, nie tęskni pan trochę za rywalizacj­ą?

Już pogodziłem się z tym, że zakończyłe­m karierę i to jako reprezenta­nt Polski. Zrobiłem miejsce dla młodych. Nie brakuje mi adrenaliny, bo cały czas działam na rzecz PZŁS jako członek zarządu. Poza tym aktywnie pracuję

Największy­ch szans na medal w Tomaszowie doszukiwał­bym się u kobiet w biegu drużynowym. Oczywiście nie skreślałby­m też Damiana Żurka.

jako strażak pełniący służbę w Komendzie Powiatowej PSP w Łowiczu, więc realizuję się teraz na innych polach i w innych projektach. Tu też mam sporo adrenaliny, za którą często tęsknią sportowcy.

 ?? ?? Zbigniew Bródka jest obecnie członkiem zarządu PZŁS i w tej roli pojawi się na zawodach Pucharu Świata w Tomaszowie Mazowiecki­m.
Zbigniew Bródka jest obecnie członkiem zarządu PZŁS i w tej roli pojawi się na zawodach Pucharu Świata w Tomaszowie Mazowiecki­m.
 ?? ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland