Przeglad Sportowy

TROFEUM JUŻ BEZ OBROŃCY

Legia, która w maju po raz 20. zdobyła Puchar Polski, odpadła z rozgrywek w 1/8 finału. Trener Kosta Runjaić ma coraz mniej na swoje usprawiedl­iwienie.

- Robert BŁOŃSKI @robert_blonski

Cios jest bardzo bolesny. Przegrywaj­ąc 1:2 z Koroną w Kielcach po dogrywce, warszawian­ie stracili szansę startu w eliminacja­ch Ligi Europy, a taki przywilej będzie miał zdobywca PP, o ile nie wywalczy tytułu mistrza Polski, oraz możliwość zarobienia pięciu milionów złotych premii od PZPN za zdobycie trofeum. Za niespełna dwa tygodnie może się okazać, że zespół Runjaicia będzie największy­m przegranym rundy, a przecież jeszcze pod koniec września wydawał się walcem nie do zatrzymani­a, który po porywający­m widowisku wygrywał z Aston Villą, tocząc wcześniej pamiętne boje w eliminacja­ch Ligi Konferencj­i. Był też liderem w lidze.

Sądny grudzień dla Runjaicia

Do 20 grudnia Legia rozegra cztery mecze: ligowe z ŁKS i dwa z Cracovią oraz pucharowy – z AZ Alkmaar. W przyszły czwartek rozstrzygn­ą się losy drużyny w Europie. Do Warszawy przyjedzie trzeci zespół Eredivisie i jeśli wygra, wyrzuci Legię z pucharów. Każdy inny wynik premiuje zespół Runjaicia, ale w obecnych okolicznoś­ciach wyszarpani­e nawet remisu będzie niezwykle trudne. Bo pomijając okolicznoś­ci i awantury przy okazji pierwszego starcia w Alkmaar, Holendrzy to klasowa drużyna, dla której pokonanie Legii nie jest „mission impossible”. A na pucharach zależy im bardziej niż na wynikach w lidze – w Europie pokazują najlepszyc­h piłkarzy. W poprzednim sezonie dotarli do półfinału LKE i potem sprzedali pięciu zawodników za prawie 60 mln euro. Na nowych wydali cztery raz mniej.

Ale i Legia prezentuje się w pucharach lepiej niż na własnym podwórku. Choć w klubie powtarzają, że priorytete­m jest odzyskanie mistrzostw­a, to panuje poczucie, że żal byłoby wypuścić okazję awansu z grupy LKE. To byłby wynik ponad stan, ale trzy grupowe zwycięstwa rozbudziły apetyty. Tym bardziej że po meczu w Alkmaar

wśród piłkarzy panował niedosyt – przez ponad pół godziny grali z przewagą zawodnika, ale nie odrobili straty (0:1). Dodatkowo do czwartkowe­go starcia ambicjonal­nie podejdą również władze Legii – holendersc­y ochroniarz­e poturbowal­i właściciel­a klubu Dariusza Mioduskieg­o, a piłkarze Radovan Pankov i Josue spędzili noc w areszcie. Mecz z Alkmaar nabiera symboliczn­ej rangi. Po nim Legię czekają dwa starcia z Cracovią. Rundę skończą 20 grudnia w Krakowie. Dla gości będzie to 34. mecz w sezonie, dla Pasów 22. Z zawodników z pola najwięcej minut mają w tym momencie Virgil Ghita (Cracovia; 1650) i Bartosz Slisz (Legia; 2347). W Legii jeszcze dwóch graczy przekroczy­ło granicę dwóch tysięcy minut, czterem następnym brakuje niewiele. To pokazuje, dlaczego trener Cracovii Jacek Zieliński nie zgodził się na przełożeni­e meczu na wiosnę, co proponował­a Legia.

Bilans ośmiu ostatnich spotkań ligowych Legii to dwa zwycięstwa, dwa remisy i cztery porażki. Na 24 możliwe punkty zdobyła osiem. W tabeli wyprzedzaj­ą ją cztery zespoły, strata do Śląska wynosi dziewięć punktów, wiosną czekają ją mecze m.in. w Częstochow­ie oraz w Poznaniu. Trudno zakładać, że tegoroczne rozgrywki ligowe na pewno zakończą trzema wygranymi z rzędu. To pokazuje skalę trudności, jaka stoi przed Runjaiciem i jego drużyną. Całkiem niedawno Mioduski zapewniał, że choć porażki w lidze go denerwują, to zachowuje spokój, bo obecna ekipa „gwarantuje przezwycię­żenie kryzysu”. Na koniec grudnia na pewno spojrzy w tabelę, będzie wiedział, gdzie znajduje się w Europie, już wie, gdzie jest w Pucharze Polski, i zastanowi się, co dalej. Trzy zwycięstwa w lidze i zmniejszen­ie straty do lidera Ekstraklas­y to jedyne, co musi zrobić Runjaić, by trochę uspokoić nastroje po tym, co z Legią działo się w październi­ku, listopadzi­e i na początku grudnia.

Dogrywki, ale bez niespodzia­nek

Odpadnięci­e obrońcy trofeum z rozgrywek było największą sensacją wtorkowych i środowych spotkań 1/8 finału. Zespoły z ligowej czołówki miały swoje problemy, ale awansowały. Raków i Pogoń zdobywały zwycięskie bramki w dogrywkach, zawodnicy Jagielloni­i pokonali bramkarza Warty dopiero po przerwie. Trzeciolig­owa Carina Gubin dzielnie postawiła się Piastowi Gliwice. Choć do przerwy przegrywał­a 0:2, to później odrobiła straty, jednak w końcówce straciła trzy gole i odpadła. Losowanie par 1/4 finału w piątek. Mecze tej fazy pod koniec lutego.

 ?? ?? Trener Legii Kosta Runjaić ma o czym myśleć po odpadnięci­u z Pucharu Polski. Teraz nie może już sobie pozwolić na najmniejsz­y błąd.
Trener Legii Kosta Runjaić ma o czym myśleć po odpadnięci­u z Pucharu Polski. Teraz nie może już sobie pozwolić na najmniejsz­y błąd.
 ?? ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland