SIATKARSKIE OŚRODKI SZKOLNE
Siatkarskie Ośrodki Szkolne (SOS) to ogólnopolski projekt szkoleniowy finansowany przez Ministerstwo Sportu i Turystyki skierowany do dzieci i młodzieży.
SOS powstał w 2012 roku z inicjatywy Polskiego Związku Piłki Siatkowej. To jedyny tak szeroko zakrojony nowoczesny siatkarski projekt szkoleniowy dla dzieci i młodzieży na świecie. Obejmuje szkoły podstawowe i ponadpodstawowe w całym kraju. Opiera się na idei współpracy szkoły, lokalnego samorządu i związku sportowego. W program zaangażowani są nauczyciele, trenerzy i instruktorzy, rodzice, fizjoterapeuci i lokalne samorządy. Dzięki temu lokalna społeczność aktywizuje się i tworzy społeczną strukturę wsparcia dla inicjatywy.
Polski Związek Piłki Siatkowej przez projekt Siatkarskich Ośrodków Szkolnych rozszerzył zakres opieki szkow i organizacyjnej nad dziećmi i młodzieżą oraz utworzył system współpracy ze szkołami podstawowymi. Każda szkoła SOS powołuje Akademię SOS z udziałem klas niższego szczebla, tworząc system szkolenia w minisiatkówce i tym samym przygotowuje młodzież do szkolenia na poziomie szkół SOS.
Cele programu
Celem SOS jest upowszechnianie sportu, pobudzenie do aktywności fizycznej młodzieży nie tylko podczas zajęć lekcyjnych, ale także w czasie wolnym. Popularność siatkówki Polsce, nowoczesny sprzęt, w który wyposażona jest każda uczestnicząca w projekcie szkoła, i nowatorskie podejście do procesu szkoleniowego dają nadzieję na sukces. Projekt powstał również po to, by przez ciągłość i dynamikę zajęć propagować zdrowy tryb życia dzieci i młodzieży. Tym bardziej że siatkówka to sport ogólnorozwojowy, a przez to uniwersalny. Program ma przyczyniać się do zrównywania szans rozwoju sportowego młodzieży różnych środowisk. Jednocześnie wspierać działania miejscowych społeczności, tak by jeszcze lepiej wykorzystywać często bardzo nowoczesne obiekty sportowe, jakie są dostępne w wielu nawet niedużych miejscowościach. Kolejnym istotnym celem SOS jest tworzenie stabilnego zaplecza dla kadry narodowej, profesjonalnej piłki siatkowej i poszerzenie bazy szkoleniowej. Nie sposób realizować tego bez upowszechniania tej dyscypliny wśród dzieci i młodzieży w skali całego kraju w ramach jednolitego i zunifikowanego systemu edukacji sportowej. Dzięki SOS możliwe jest wdrożenie systemu wyszukiwania talentów i obejmowania ich zorganizowanym szkoleniem. Projekt SOS obejmuje również budowanie kadry szkoleniowej. Cykle kursów, konferencje i szkolenia z wybitnymi trenerami, w tym selekcjonerami reprezentacji, materiały dydaktyczne, bezpłatny dostęp do interaktywnej platformy www.mlodziezowasiatkowka.pl, wsparcie merytoryczne koordynatorów projektu i multimedialny sprzęt, który otrzymuje każdy nauczyciel pracujący przy SOS, dają szansę na rozwój profesjonalnego środowiska trenerów młodzieżowych na niespotykaną wcześniej skalę. SOS mają też wspierać rekrutację do szkoły uczestniczącej w projekcie. Działania promocyjne, takie jak prowadzenie lekcji pokazowych czy organizacja specjalistycznych szkoleń dla nauczycieli wychowania fizycznego, nie tylko wspoleniowej magają szkołę w pozyskiwaniu uczniów do SOS, ale też podnoszą jej atrakcyjność na tle innych szkół. Jednym z podstawowych założeń projektu jest dotarcie do możliwie największej grupy dzieci i młodzieży, szeroko pojęta promocja siatkówki, a także zapewnienie rozwoju najbardziej obiecującym zawodnikom, którzy w przyszłości będą filarami reprezentacji kraju w tej dyscyplinie. Z tego względu model szkoleniowy ma formę piramidy, a każdy SOS tworzy zorganizowaną, lokalną strukturę osób i instytucji na danym terenie. Nad każdym ośrodkiem bezpośredni nadzór merytoryczny i szkoleniowy sprawuje koordynator wojewódzki, który jest dodatkowo wspierany przez lekarza i fizjoterapeutę.
Wychować mistrza
– Chcemy wychowywać kolejnych mistrzów – mówi Waldemar Wspaniały, szef projektu SOS. – Jedną z naszych głównych wychowanek jest Magdalena Stysiak, która obecnie jest najlepszą polską siatkarką. Jesteśmy z tego dumni i mamy nadzieję, że kolejni wychowankowie wyjdą z naszego projektu – mówił były znakomity trener.
– Naszym sporym wyzwaniem jest odciągnięcie dzieci od telefonów. Chcemy, by były jak najbardziej sprawne. Jednak uważam, że na meczach siatkówki pojawia się ich sporo. Na niektóre na pewno działa magia nazwisk czy sukcesów naszej kadry. Widać, że chcą dotknąć swoich idoli, zrobić sobie zdjęcie czy zdobyć autograf, a to pomaga później także w rozwijaniu pasji do siatkówki i grania w nią – tłumaczył Wspaniały.