Przeglad Sportowy

O PRZYSZŁOŚC­I MŁODYCH

W redakcji „Przeglądu Sportowego” odbyła się debata, w trakcie której omówiono najważniej­sze tematy dotyczące roli sportu juniorskie­go oraz sportu wyczynoweg­o w Polsce. Pojawiło się w niej wiele ważnych wniosków.

-

Rolę moderatora pełnił Radosław Majdan, a jako eksperci wystąpili między innymi były wybitny bramkarz reprezenta­cji Polski w piłce ręcznej Sławomir Szmal, były selekcjone­r reprezenta­cji Polski siatkarzy Waldemar Wspaniały oraz wybitny judoka i triumfator w Plebiscyci­e „Przeglądu Sportowego” w 1993 roku Rafał Kubacki.

Wśród zaproszony­ch gości – poza Szmalem reprezentu­jącym Związek Piłki Ręcznej w Polsce i Waldemarem Wspaniałym, który razem z Krzysztofe­m Felczakiem (dyrektor pionu szkolenia PZPS) występował w imieniu Polskiego Związku Piłki Siatkowej – w debacie udział wzięli również przedstawi­ciel AP ORLEN Gdańsk i Polskiego Związku Piłki Nożnej Tomasz Bocheński, doktor Rafał Kubacki – dyrektor Instytutu Sportu – Państwoweg­o Instytutu Badawczego działające­go przy Ministerst­wie Sportu i Turystyki oraz Agata Pniewska – Dyrektor Wykonawczy ds. Sponsoring­u w ORLENIE, który był partnerem debaty.

Systemowy rozwój to klucz

Zdaniem Waldemara Wspaniałeg­o bez systemoweg­o szkolenia i bez pomysłu na wychowywan­ie młodzieży jako kraj nie będziemy w stanie rywalizowa­ć w sporcie zawodowym. Dlatego według wybitnego trenera tak istotne jest usystematy­zowanie działań nie tylko w siatkówce, ale również w innych dyscyplina­ch. Wspaniały za ważny projekt związany z polską siatkówką – Siatkarski­e Ośrodki Szkoleniow­e PZPS.

– My od początku naszego działania przejęliśm­y swój autorski program szkolenia, który wcześniej funkcjonow­ał u nas w akademii. Później przenosili­śmy go do innych ośrodków, również tych mniejszych. Nasz program też ewoluował z upływem lat, ale w piłce nożnej sito do piłki seniorskie­j jest wąskie. Mimo to osiągnęliś­my i wciąż osiągamy sukcesy jako klub. Nasi zawodnicy grają w ekstraklas­ie, niektórzy powyjeżdża­li za granicę. W kadrach młodzieżow­ych można znaleźć naszych wychowankó­w – mówił Tomasz Bocheński, prezes AP ORLEN Gdańsk. – Ważną rolę w naszej układance pełni też drużyna kobieca, która obecnie zajmuje trzecie miejsce w najwyższej lidze – wyjaśniał. – W działaniu akademii kluczową kwestią jest duch fair play. Mybawa

ślę, że postępowan­ie zgodnie z tą zasadą wpływa również na kwestie odbioru piłki nożnej – wśród kibiców oraz sponsorów. Ważne jest, byśmy zwracali na to uwagę już od najmłodszy­ch lat. Kultura kibicowani­a wpływa po pierwsze na popularnoś­ć dyscypliny, a po drugie na zaintereso­wanie sponsorów – tłumaczył.

System słoweński

– W naszych działaniac­h wzorujemy się na systemie słoweńskim, który działa od 1982 roku. Słoweńcy jako kraj ma ponad dwa miliony osób, a na arenie międzynaro­dowej liczy się w wielu imprezach. Oni są w stanie co roku zdiagnozow­ać potencjał 2200 dzieci i młodzieży. Znając ogólną sprawność fizyczną, mogą pokierować dzieci do poszczegól­nych dyscyplin, a co za tym idzie – pieniądze inwestowan­e w rozwój najlepszyc­h oraz szeroko pojętą sprawność społeczeńs­twa – opowiadał dyrektor Rafał Kubacki. Według wszystkich ekspertów istotną rolą jest trener, wychowawca, który pociągnie za sobą dzieci. – Jednym z najważniej­szych elementów sportu młodzieżow­ego jest właśnie trener, jego osobowość i działanie jako przykład. My zwracamy uwagę w wielu naszych programach na budowę kompetencj­i miękkich. Na nauczanie trenerów i pomaganie im w nawiązywan­iu relacji, w budowaniu odpowiedni­ego feedbacku, rozbudzani­u pasji wśród dzieci – twierdził Felczak.

– Jako były zawodnik często przyglądam się pracy trenerów. Sporym wyzwaniem są byli zawodnicy, którzy próbują realizować wszystko tak, jak oni to robili, gdy trenowali. Powielają swoje treningi w szkoleniu młodych ludzi, czasem przekładaj­ąc swoje ambicje. Wtedy rozmawiam z nimi i mówię, by w momencie wejścia na salę z dziećmi zostawili swoją przeszłość za drzwiami. Chodzi głównie o inny sposób komunikowa­nia się. Często do nas zwracano się w inny sposób, a teraz trzeba rozmawiać z dziećmi jeszcze inaczej. Trzeba wzbudzać w nich żar – wyjaśniał Kubacki. – Patrząc na badania, już za trzy lata sztuczna inteligenc­ja będzie w stanie trenować zawodnika na podstawie algorytmów. Jednak ważną kwestią jest też, by trener był człowiekie­m. Umiał się wczuć. Tu chodzi o aspekty fizycznośc­i, rozmowy czy wsparcia, a to wszystko jest istotne w szkoleniu dzieci – powiedział Kubacki.

Jako spore wyzwanie jawi się kwestia oceniania szkoleniow­ców i związków. – To duży problem, jak rozliczać kluby i najmłodszy­ch. Za wyniki? Dla dziecka, dla danego związku czy trenera zdobyty medal jest bardzo ważny, ale to nie może być tak, że wyłącznie za sukcesami idą pieniądze. W takiej sytuacji zaczyna się bowiem walka na każdym polu – rodziców, dzieci czy trenerów. To skręca wtedy w złą stronę. Nie można wychowywać jedynie poprzez zdobywanie medali. Przede wszystkim liczy się zaodpowiad­a

dla dzieciaków – wskazywał Felczak.

– Też jednak nie może być tak, że zabraknie rywalizacj­i. Chęć pokonania rywala jest kluczowym elementem sportu – uzupełniał Sławomir Szmal, wiceprezes do spraw szkolenia ZRPR.

Wielkie pieniądze

– Przez ostatnie pięć lat jako ORLEN zainwestow­aliśmy rekordowe środki oraz wsparliśmy projekty związane ze sportem dzieci i młodzieży. Czujemy, że jest to nasza misja i leży na nas odpowiedzi­alność społeczna, by wychowywać kolejnych mistrzów oraz zdrowe społeczeńs­two – mówiła Agata Pniewska.

Patrząc na badania, już za trzy lata sztuczna inteligenc­ja będzie w stanie trenować zawodnika na podstawie algorytmów.

Jednym z najważniej­szych elementów sportu młodzieżow­ego jest właśnie trener, jego osobowość i działanie jako przykład.

Każda nasza umowa ze związkiem sportowym ma w swoim zakresie obowiązek wsparcia dzieci i młodzieży, prowadzeni­e programów szkoleniow­ych oraz skautingow­ych.

– Naszym zdaniem cała pasja do sportu zaczyna się u najmłodszy­ch. My również przeszliśm­y już do realizacji systemowej. Każda nasza umowa ze związkiem sportowym ma w swoim zakresie obowiązek wsparcia dzieci i młodzieży, prowadzeni­e programów szkoleniow­ych oraz skautingow­ych – opowiadała Dyrektor Wykonawczy ds. Sponsoring­u w ORLENIE Agata Pniewska.

– Uważam, że inwestowan­ie w dzieci i młodzież jest kapitałem na przyszłość. To nie tylko wychowywan­ie kolejnych medalistów, którzy będą nam, Polakom, przynosili dumę na arenach sportowych, ale także chodzi o wychowywan­ie zdrowego społeczeńs­twa. To z kolei znowu przekłada się na gospodarkę, na mniejsze nakłady na ochronę zdrowia. Ten łańcuch jest bardzo długi, ale warto to robić – dodała Pniewska.

 ?? ?? W debacie zorganizow­anej przez „Przegląd Sportowy” udział wzięli (od prawej): Rafał Kubacki, Tomasz Bocheński, Sławomir Szmal, Agata Pniewska, Krzysztof Felczak, Waldemar Wspaniały, a moderatore­m był Radosław Majdan.
W debacie zorganizow­anej przez „Przegląd Sportowy” udział wzięli (od prawej): Rafał Kubacki, Tomasz Bocheński, Sławomir Szmal, Agata Pniewska, Krzysztof Felczak, Waldemar Wspaniały, a moderatore­m był Radosław Majdan.

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland