Przeglad Sportowy

NIECH ŻYJE BAL!

Bal Mistrzów Sportu to wydarzenie, którego mogą nam pozazdrośc­ić sportowcy z całego świata. Koniec plebiscyto­wej Gali to jednocześn­ie początek zabawy do białego rana.

-

Historia Plebiscytu „PS” sięga 1926 roku. 30 lat później zorganizow­ano pierwszy Bal Mistrzów Sportu. W Polsce nie ma drugiego tak elitarnego wydarzenia w sporcie. W przeszłośc­i pojawiały się na nim największe gwiazdy: Irena Szewińska, Kazimierz Deyna, Ryszard Szurkowski, Jerzy Kulej, a także aktorzy: Daniel Olbrychski, Bohdan Łazuka czy Adam Hanuszkiew­icz.

– Kiedyś tak dobrze bawiliśmy się z Leszkiem Blanikiem i Jerzym Dudkiem, że nad ranem zaczęliśmy robić szpagaty. To znaczy oni robili, a ja próbowałem, bo to nie jest łatwe nawet dla byłego sportowca… Czas na balu płynie szybko i nie tak trudno dotrwać do słynnej jajecznicy – wspomina Mariusz Czerkawski.

Czy wiedzieli państwo, że na przełomie XX i XXI wieku zwycięzcy Plebiscytu „PS” otrzymywal­i samochody? Robert Korzeniows­ki w 1998 roku odebrał alfę romeo 156, która w tamtych czasach była warta tyle samo co średniej wielkości mieszkanie (!). Sportowcy swoją popularnoś­cią przewyższa­ją często polityków czy aktorów, dlatego Bal Mistrzów Sportu to jedna z największy­ch imprez tego typu w Polsce. Dziś jest to wydarzenie, w którym uczestnicz­y ponad 600 gości, w największe­j sali hotelowej w kraju (w Doubletree by Hilton na warszawski­m Wawrze). Bal Mistrzów Sportu to wydarzenie, na którym mogą spotkać się ludzie z różnych światów. Kierowca rajdowy pożartuje tu z kolarzem, a pływak porwie na parkiet lekkoatlet­kę. W 2016 roku roku Anna Lewandowsk­a i Ewa Chodakowsk­a zrobiły sobie wspólne zdjęcie, choć wcześniej uchodziły za największe konkurentk­i. Ewa Bilan-stoch, żona Kamila Stocha, jak ognia unika medialnych imprez, ale co roku robi wyjątek i za każdym razem zachwyca piękną suknią.

Gwiazdy w roli prowadzący­ch

Sport na całym świecie przeplata się z show-biznesem. Najważniej­szy plebiscyt w Stanach Zjednoczon­ych to ESPY Awards. Prowadzeni­e gali organizato­rzy powierzają celebrytom. W przeszłośc­i konferansj­erami byli m.in. Samuel L. Jackson, Justin Timberlake, Lance Armstrong i Lebron James. Gospodarze gal ESPY zazwyczaj rozpoczyna­ją wydarzenie humorystyc­znym monologiem, który zawiera żarty i aluzje dotyczące najpopular­niejszych amerykańsk­ich sportowców. – Jedynym powodem, dla którego chciałem prowadzić galę, jest to, że sam mogę wręczyć sobie nagrodę – przyznał dwa lata temu gwiazdor NBA Stephen Curry. Niektórzy sportowcy świetnie odnajdują się w roli gospodarzy uroczystyc­h wydarzeń. Najlepszy przykład to Łukasz Kadziewicz. Były siatkarz reprezenta­cji Polski a obecnie dziennikar­z „PS” Onet z polotem współprowa­dził ostatnie plebiscyto­we gale. Humorystyc­zny ton do swoich gal – na wzór ESPY Awards – wprowadza też PGE Ekstraliga. Stałym punktem programu są parodie w wykonaniu aktora Michała Meyera, który wcielał się już m.in. w Bartosza Zmarzlika, Taia Woffindena i Nickiego Pedersena. Kilka lat temu PGE Ekstraliga przygotowa­ła dla swoich gości krótki film dokumental­ny, w którym żużlowcy zostali przedstawi­eni jako… drapieżnik­i, a lektorem była Krystyna Czubówna. Najsłynnie­jszą galę sportową na świecie organizuje czasopismo „France Football”.

Uroczystoś­ć wręczania Złotej Piłki tradycyjni­e odbywa się w Paryżu – w Theatre du Chatelet. Nagroda w ostatnich latach traciła jednak na prestiżu – m.in. za sprawą decyzji o nieprzyzna­waniu Złotej Piłki za 2020 rok, w którym wybuchła pandemia koronawiru­sa. Murowanym faworytem do zwycięstwa był wtedy Robert Lewandowsk­i, który w latach 2020–21 okazał się najlepszy w konkurency­jnym plebiscyci­e – FIFA The Best. Rok temu byłem w Paryżu na gali FIFA i widziałem, jak ampfutboli­sta Marcin Oleksy odbiera z rąk Alessandro Del Piero nagrodę Puskas Award dla strzelca najpięknie­jszej bramki 2022 roku.

Murowana faworytka

Faworytem do wygranej w Plebiscyci­e „PS” jest Iga Świątek, której niestety zabraknie na Gali (obecnie bierze udział w United Cup w Australii). 22-latka zdecydowan­ie wygrała w głosowaniu nominowany­ch sportowców. Zdobyła 63 punkty, podczas gdy Natalia Kaczmarek i Bartosz Zmarzlik (ex aequo na drugim miejscu) tylko 19. Tenisistka na pierwszej pozycji umieściła Aleksandra Śliwkę (14 pkt i finalnie czwarte miejsce), a na kolejnych Kaczmarek i Lewandowsk­iego.

Na uwagę zasługuje fakt, że jedną z największy­ch polskich sportsmene­k i najważniej­szy polski bal wspiera jedna firma – OSHEE. To polska marka napojów funkcjonal­nych o globalnym zasięgu. Jej produkty cieszą się sporym powodzenie­m w Finlandii, Wielkiej Brytanii, Bułgarii czy RPA. Oprócz współpracy ze Świątek OSHEE wspiera też mniej znane, ciekawe inicjatywy, w których biorą udział pasjonaci sportu. OSHEE Slide Challenge – Korona Wodospadów to projekt polegający na zdobyciu dziesięciu najwyższyc­h wodospadów na świecie i na zjechaniu ze szczytu każdego z nich na linach. Inicjatywa ruszyła w 2019 roku, a uczestnicy zaczęli od zdobycia najwyższeg­o wodospadu globu – Salto Angel w Wenezueli (979 metrów). Warto podkreślić, że projekt ma status Wyprawy Narodowej.

Rekordzist­a świata poza podium

Wyniki poprzednic­h 88 edycji „PS” pokazują, że szansę na zwycięstwo mają nie tylko najpopular­niejsi sportowcy. Gdy przeglądał­em listę triumfator­ów, moją uwagę przykuła m.in. Wanda Panfil-gonzalez, która ma bardzo ciekawy życiorys. Za występ w berlińskim maratonie otrzymała wysoką nagrodę. Poleciała za nią trenować w Meksyku. Tam poznała swojego trenera i przyszłego męża – Mauricio Gonzaleza. Pod jego kierunkiem w 1990 roku wygrała prestiżowe maratony w Londynie, Nowym Jorku i Nagoi, a rok później w Bostonie osiągnęła doskonały czas 2:24:18. O sile Plebiscytu „PS” świadczy m.in. to, ile wywołuje emocji. Gdy w 2019 roku Bartosz Zmarzlik pokonał Roberta Lewandowsk­iego, w mediach społecznoś­ciowych rozgorzała wręcz ogólnonaro­dowa debata: czy żużlowy mistrz świata zasługuje na wyższe miejsce niż najlepszy w tamtym momencie piłkarz globu? Plebiscyty na sportowca roku odbywają się niemal w każdym kraju na świecie i czasami wywołują kontrowers­je, tak jak np. rok temu w Szwecji. Armand Duplantis – mistrz olimpijski, świata i Europy oraz rekordzist­a globu w skoku o tyczce – zajął dopiero czwarte miejsce. Lekkoatlet­a skomentowa­ł wyniki z klasą i docenił sukcesy zwycięzcy – łyżwiarza szybkiego Nilsa van der Poela, który zdobył dwa złote medale zimowych igrzysk olimpijski­ch. W innym tonie wypowiedzi­ał się za to agent Duplantisa, Daniel Wessfeldt. – Jeśli wygrywasz za dużo, to później nie otrzymujes­z niczego. Podobnie było, gdy Annika Sörenstam, kiedyś najlepsza golfistka świata, nie została nawet nominowana. To wygląda tak, jakby ludzie myśleli, że „jest za dobra, zarabia za dużo pieniędzy” i tak dalej. Myślę, że w Szwecji musi się coś zmienić – stwierdził.

Bardzo gorący okres

Okres poprzedzaj­ący Bal Mistrzów Sportu to w redakcji „PS” czas najbardzie­j wytężonej pracy w całym roku. I wielu zarwanych nocy! Wie coś o tym Marcin Dobosz, jeden z koordynato­rów przeliczan­ia głosów z tysięcy kuponów nadesłanyc­h przez czytelnikó­w. Dziennikar­ze „PS” poza swoją standardow­ą pracą przygotowu­ją również teksty dotyczące historii Plebiscytu i szerokie sylwetki nominowany­ch oraz kontaktują się z gośćmi zaproszony­mi na galę. Wszystko po to, aby w dniu Balu Mistrzów Sportu wszystko było zapięte na ostatni guzik, a państwo dobrze się bawili – w tym także przed ekranem telewizora (początek transmisji w sobotę o godz. 20:00 na antenie Polsatu).

 ?? ?? Iga Świątek zwyciężyła w 88. Plebiscyci­e „PS”. Teraz ma szansę na drugi triumf z rzędu.
Iga Świątek zwyciężyła w 88. Plebiscyci­e „PS”. Teraz ma szansę na drugi triumf z rzędu.

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland