W sobotę życiowy wynik, w niedzielę trzy karne rundy
Konrad Badacz (na zdjęciu) po raz pierwszy zdobył punkty do klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Dwudziestolatek awansował w Oberhofie z 47. miejsca po sprincie na 35. W biegu pościgowym zaliczył tylko jedno pudło – w 19., przedostatnim strzale. Brązowy medalista mistrzostw Europy juniorów zadebiutował w PŚ 25 listopada 2023 roku. Blisko zakwalifikowania się do rywalizacji na dochodzenie był już 8 grudnia, kiedy miał 61. rezultat w sprincie. Niedzielna sztafeta nie była dla Badacza udana. W pozycji stojącej zaliczył tylko dwa celne trafienia (na osiem strzałów), co oznaczało aż trzy rundy karne. Biathlonista z MKS Karkonosze Jelenia Góra nie dotarł do strefy zmian, bo został zdublowany. Polska zajęła 15. pozycję w stawce 21 reprezentacji. Punktowego dorobku w PŚ nie powiększyły nasze biathlonistki. W sobotę po trzecim, bezbłędnym strzelaniu Natalia Sidorowicz biegła jako 28., ale później spudłowała trzykrotnie i finiszowała 44. W sztafecie 25-latka nawet początkowo prowadziła. Potem zaliczyła jednak karną rundę i zakończyła swój występ na 11. pozycji. Ostatecznie Biało-czerwone były 9. w gronie 18 drużyn.
W sobotę pięć czołowych pozycji zajęli reprezentaci Norwegii. Premierowe zwycięstwo w elitarnym cyklu odniósł Endre Stroemsheim. Lider
PŚ Johannes Thingnes Boe był tym razem czwarty oraz piąty. Po trzech triumfach w zawodach w Lenzerheide zwycięską passę przedłużyła Justine Braisaz-bouchet. Dzień później przed 27-latką ukończyła zmagania jedynie jej rodaczka – Julia Simon. PIOTR ZIEMKA