po zawodach
DAWID KUBACKI 24. w klas. PŚ
Najbardziej szkoda
Olka Zniszczoła, bo on po pierwszej serii był naprawdę wysoko. Nasze miejsca tuż za pierwszą dziesiątką to już jest w miarę przyzwoity wynik. W drugiej serii niestety podejście do lądowania zacząłem za wcześnie, finalnie mogę być jednak względnie zadowolony. Próbując czasami przeskoczyć pewne trudności na skróty, można odnieść efekt odwrotny od zamierzonego. Najważniejsze będzie teraz utrzymać koncentrację. Nie można pewnych rzeczy przyspieszać w odbudowywaniu formy, bo to nie daje nic dobrego. Wierzę, że jesteśmy na odpowiedniej drodze, aby podczas MŚ w lotach osiągnąć dobry wynik.
KAMIL STOCH 26. w klas. PŚ
W sobotnim konkursie drużynowym przez chwilę walczyliśmy nawet o podium i gdyby to wszystko trochę lepiej się dla nas poukładało, gdybyśmy mieli trochę więcej szczęścia, może byśmy się o nie otarli. Cieszę się, że przysporzyliśmy kibicom trochę emocji. Jesteśmy daleko od tego, czego sami byśmy sobie życzyli i czego życzyliby sobie kibice. Chcielibyśmy dostarczać im tych wrażeń zdecydowanie więcej, ale musimy zaakceptować aktualną sytuację. Jest to dla nas bardzo trudne, ale walczymy każdego dnia, robimy co w naszej mocy, aby nasze skoki były na najwyższym poziomie.
PAWEŁ WĄSEK 36. w klas. PŚ
Cieszę się, że udało się stworzyć na Wielkiej Krokwi niezłe widowisko. Możemy być zadowoleni, że udało nam się wykonać przynajmniej jakiś mały krok do przodu, jeśli chodzi o naszą dyspozycję. Oby ta pozytywna tendencja była kontynuowana. W niedzielę po pierwszej serii z kolegami wymienialiśmy uwagi pomiędzy sobą, co jeszcze można w tych naszych skokach poprawić. Na pewno po tym weekendzie, po szczegółowej analizie, będzie można wyciągnąć jakieś pozytywne wnioski na najbliższe starty. Jakie? Przekonamy się wkrótce.
MACIEJ KOT 51. w klas. PŚ
Niedziela była bardzo udanym dniem. Ten sezon jest dla nas naprawdę trudny, brakowało nam takiego przełamania i w końcu ono przyszło. Myślę, że skok w niedzielnej pierwszej serii był najlepszym, jaki oddałem tej zimy, przynajmniej w Pucharze Świata. Spodziewałem się wprawdzie, że da mi on trochę lepsze miejsce, ale belka była ustawiono stosunkowo wysoko, później rywale skakali z obniżonego rozbiegu, ale uzyskiwali jeszcze dalsze odległości, co też pokazuje, jak silna jest obecnie konkurencja w elicie. Cieszę, że daliśmy pewien impuls w tym szczególnym miejscu, przy tej atmosferze i przy tych kibicach.