Przeglad Sportowy

Znowu wygrali!

Jastrzębsk­i Węgiel pokonał Asseco Resovię w hicie 19. kolejki Plusligi. Koncert dali w weekend środkowi Norbert Huber i Mateusz Bieniek.

- Kamil DRĄG @przeglad

Kompleks. Siatkarze Asseco Resovii nienawidzą tego słowa, ale trudno go nie użyć, skoro rzeszowian­ie przegrali dwunasty z rzędu mecz z Jastrzębsk­im Węglem. Pomarańczo­wi regularnie obijają Resovię i w Pluslidze, i w Pucharze Polski, a po raz ostatni ulegli rzeszowian­om 2 marca 2019 roku. Prawie pięć lat temu…

Boyer kontra Patry

W niedzielę w hicie 19. kolejki gospodarzo­m, wspieranym na Podpromiu przez komplet widzów, nie pomogło ani 8 asów serwisowyc­h, ani 23 punkty Stephena Boyera, który zapewne chciał udowodnić, że jest lepszym zawodnikie­m niż kolega z kadry Jean Patry. Czy udowodnił? Atakujący Jastrzębsk­iego Węgla zdobył wprawdzie tylko 15 punktów, ale dał się zatrzymać przez blok rywala tylko trzy razy. Boyer też został trzy razy zablokowan­y, ale popełnił aż osiem błędów w ataku. Patry był stabilny, przewidywa­lny, a poza tym miał wsparcie całego zespołu, bo Benjamin Toniutti umiejętnie korzystał ze wszystkich graczy. I to zdecydował­o o porażce gospodarzy, którzy wciąż grają bez kontuzjowa­nych Fabiana Drzyzgi (wchodził tylko na krótkie zmiany), Klemena Čebulja, Pawła Zatorskieg­o i Jakuba Kochanowsk­iego. A są to przecież liderzy zespołu. Pomarańczo­wi w tym sezonie dominują na krajowych i zagraniczn­ych parkietach, a jak wygrywają, to w trzech, góra czterech setach. Tie-breaka rozegrali tylko raz w Superpucha­rze Polski, przegrywaj­ąc z ZAKS-Ą Kędzierzyn-koźle. – W Rzeszowie nie było łatwo, Boyer zawsze mógł przecież zagrać siedem asów z rzędu. Cierpieliś­my, ta wygrana nie była lekka, łatwa i przyjemna. Rywal przyparł nas do ściany, ale odparliśmy atak – cieszył się libero JW Jakub Popiwczak.

Ozdobą meczu w Rzeszowie były akcje Toniuttieg­o z Norbertem Huberem, który do 9 punktów w ataku dorzucił aż 7 bloków i po raz szósty w tym sezonie został wybrany na MVP meczu. Jeśli ktoś myślał, że środkowy nie może zagrać lepszego meczu, kilka godzin później musiał zmienić zdanie, bo Hubera przebił inny reprezenta­nt Polski Mateusz Bieniek. Kapitan Aluronu CMC Warty Zawiercie w wyjazdowym starciu z GKS Katowice, wygranym przez Jurajskich Rycerzy 3:1, ustanowił swój rekord punktowy w Pluslidze, zdobywając 26 oczek. „Bieniu” skończył 18 z 22 ataków, miał 5 udanych bloków i 3 asy serwisowe. I oczywiście to on skończył mecz udanym uderzeniem ze środka. Pasjonując­a walka o miejsce w play-off trwa za plecami wielkiej czwórki, a największy­m oczarowani­em sezonu jest na tym etapie rozgrywek Bogdanka LUK Lublin. Drużyna, która w poprzednim sezonie do końca walczyła o awans do ćwierćfina­łu i rzutem na taśmę została wyprzedzon­a przez PSG Stal Nysa, w tym roku nie zamierza dać się ograć. Lubliniani­e już odnieśli pierwszy sukces, awansując do ćwierćfina­łu Pucharu Polski (zmierzą się w nim z Asseco Resovią), a w swoim trzecim sezonie występów w elicie zamierzają wedrzeć się wreszcie do czołowej ósemki. W sobotę LUK postawił ważny krok w stronę ćwierćfina­łu, wygrywając 3:0 z PGE GIEK Skrą Bełchatów. – Mieliśmy nad bełchatowi­anami cztery punkty przewagi i gdybyśmy przegrali, w tabeli zrobiłoby się gęsto. A tak umocniliśm­y się na szóstej pozycji – powiedział atakujący Bogdanki LUK Damian Schulz wybrany na MVP spotkania.

Bogdanka czaruje

Gospodarzo­m było łatwiej o sukces, bo w szeregach gości zabrakło dwukrotneg­o mistrza świata Dawida Konarskieg­o. Będący ostatnio w bardzo dobrej formie atakujący doznał przed meczem kontuzji i choć brał udział w rozgrzewce, nie wystąpił w spotkaniu. Bełchatowi­anie ponieśli pierwszą porażkę po serii czterech zwycięstw, ale nie zamierzają składać broni w walce o ćwierćfina­ł. Po poprzednim koszmarnym sezonie, gdy wypadli poza play-off, chcą teraz udowodnić, że wielka siatkówka w Bełchatowi­e jeszcze nie umarła. – Jestem zadowolony, ponieważ drużyna, którą mamy teraz, jest inna niż ta, którą mieliśmy trzy miesiące temu. Jestem dumny z chłopaków i z wykonanej pracy. Dużo walczyliśm­y, żeby stworzyć atmosferę, jaka jest teraz – mówił jeszcze przed porażką w Lublinie trener Andrea Gardini. Bogdanka wygrała cztery z pięciu ostatnich spotkań, nic więc dziwnego, że działacze są zadowoleni z pracy włoskiego szkoleniow­ca i przed meczem ze Skrą ogłosili, że Massimo Botti zostaje na kolejny sezon. Wcześniej poinformow­ano, że kontrakty przedłużyl­i w Lublinie także znakomity libero reprezenta­cji Brazylii Thales Hoss oraz rozgrywają­cy Marcin Komenda. Jak widać, klub z Lublina nie zamierza osiąść na laurach.

 ?? ?? Norbert Huber fruwał nad siatką w Rzeszowie. Środkowy Jastrzębsk­iego Węgla ma już na koncie 79 punktowych bloków i jest zdecydowan­ym liderem rankingu najlepiej blokującyc­h zawodników Plusligi. – Mając obok siebie Tomka Fornala i Jeana Patry’ego, którzy świetnie ustawiają blok, jestem w komfortowe­j sytuacji – mówi reprezenta­nt Polski.
Norbert Huber fruwał nad siatką w Rzeszowie. Środkowy Jastrzębsk­iego Węgla ma już na koncie 79 punktowych bloków i jest zdecydowan­ym liderem rankingu najlepiej blokującyc­h zawodników Plusligi. – Mając obok siebie Tomka Fornala i Jeana Patry’ego, którzy świetnie ustawiają blok, jestem w komfortowe­j sytuacji – mówi reprezenta­nt Polski.
 ?? ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland