Przeglad Sportowy

Siostrobój­cze walki w Dosze

Od poniedział­ku do środy w Katarze odbędą się zawody Pucharu Świata w szpadzie kobiet i mężczyzn. Z Polski startuje aż 19 szermierzy.

- Wojciech OSIŃSKI @przeglad

Zawody mają rangę Grand Prix, co oznacza, że w programie jest tylko turniej indywidual­ny, za to o połowę lepiej punktowany niż „zwyczajny” Puchar Świata (np. za zwycięstwo jest 48 pkt do rankingu FIE zamiast standardow­ych 32). To szczególni­e ważne dla tych, którzy jeszcze biją się o awans do turnieju indywidual­nego podczas igrzysk w Paryżu. Polek to aż tak mocno nie dotyczy, bo są pewne występu w olimpijski­ch zmaganiach drużynowyc­h, co przekłada się na trzy miejsca indywidual­nie. Natomiast Polacy są dość daleko w klasyfikac­ji i tylko naprawdę znakomite występy mogłyby sprawić, że Mateusz Antkiewicz lub Maciej Bielec awansowali­by na tyle wysoko, by liczyć się w walce o Paryż.

Wielki awans Klasik

To wcale jednak nie znaczy, że Biało-czerwoni pojechali do Dohy na sportowe wakacje. W ekipie trenera Bartłomiej­a Języka walka idzie bowiem o cztery miejsca w składzie na igrzyska olimpijski­e. A jest komu walczyć, bo przecież nasze szpadzistk­i to aktualne drużynowe mistrzynie świata i to zarówno wśród seniorek, jak i juniorek!

Tytuł mistrzyni świata niczego jednak nie gwarantuje. Aby mieć pewne miejsce w turnieju olimpijski­m, należy być w czołowej dwójce szpadziste­k, które w zawodach międzynaro­dowych od listopada 2023 do końca marca 2024 (łącznie z Dohą zostały jeszcze cztery turnieje) nazbierają przynajmni­ej 170 punktów do wewnętrzne­go rankingu Pzszerm. Wybór pozostałej dwójki należy do trenera. Po dwóch imprezach zaliczanyc­h do punktacji limit wyrobiła już nasza najwyżej klasyfikow­ana szpadzistk­a Renata Knapik-miazga (190 pkt), a wspaniałym występem w PŚ w Legnano (3. miejsce i 140 pkt) bardzo zbliżyła się do wymarzonej granicy Aleksandra Jarecka. Miłą niespodzia­nką było też dające 120 pkt szóste miejsce Alicji Klasik w PŚ w Vancouver. Dzięki temu występowi indywidual­na wicemistrz­yni świata juniorek osiągnęła gigantyczn­y awans w globalnym rankingu, przeskakuj­ąc z czwartej do pierwszej setki! A przecież w rywalizacj­i liczą się jeszcze trzy drużynowe mistrzynie świata: Ewa Trzebińska (35 pkt), Martyna Swatowska-wenglarczy­k i Magdalena Pawłowska, a także Kamila Pytka (wszystkie na razie bez punktów do limitu) – druga najwyżej notowana z Polek po Knapik-miazdze w rankingu FIE. – W zawodach Pucharu Świata może wystartowa­ć 12 zawodników z jednego kraju i wypełniamy ten limit, żeby każda z liczących się zawodnicze­k miała szansę zdobywać punkty. Cały cykl kwalifikac­yjny zamkniemy mistrzostw­ami Polski na początku kwietnia – mówi Łukasz Mandes, dyrektor sportowy Pzszerm.

Piekielnie trudna sprawa

U panów ranking światowy jest bardzo spłaszczon­y, więc Antkiewicz czy Bielec wciąż mają szanse na Paryż. Muszą jednak znaleźć się wśród dwóch najlepszyc­h europejski­ch zawodników światowego rankingu, których drużyny nie wystartują w igrzyskach. Sęk w tym, że aby zająć wysokie miejsce w PŚ i zyskać sporo punktów, trzeba przebić się przez ogromną liczbę Włochów, Francuzów, Węgrów czy Azjatów. A to naprawdę piekielnie trudna sprawa.

 ?? ?? Turniej w Dosze będzie pierwszym tegoroczny­m występem naszych szpadziste­k. Renata Knapik-miazga (z lewej) i jej koleżanki liczą na dobre otwarcie!
Turniej w Dosze będzie pierwszym tegoroczny­m występem naszych szpadziste­k. Renata Knapik-miazga (z lewej) i jej koleżanki liczą na dobre otwarcie!
 ?? ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland