Spokój Kinga, niepokój Stali
W OBL mistrz Polski wygrał z wicemistrzem, Arka sensacyjnie pokonała zespół z Ostrowa Wlkp.
Wmeczu Kinga Szczecin ze Śląskiem Wrocław mistrz Polski okazał się lepszy od wicemistrza. Nie jest to zaskoczenie, jeśli weźmie się pod uwagę fakt, jak oba zespoły poczynają sobie w obecnym sezonie Orlen Basket Ligi. W pierwszej połowie spotkania lepiej spisywał się jednak Śląsk, któremu raczej na dobre wyszła kolejna już zmiana pierwszego rozgrywającego. W zespole nie ma Kendala Mcculluma, jest Marek Klassen (20 punktów i 5 asyst w przekroju całego meczu z Kingiem). Po dwóch kwartach Śląsk prowadził 48:39, jednak w dwóch kolejnych odsłonach mistrzowie Polski wykazali większy spokój od rywali. Tak przynajmniej sprawę ocenił kapitan i rozgrywający Kinga Andy Mazurczak. – W poprzednich spotkaniach u siebie, gdy przeciwnik zyskiwał przewagę, zaczynaliśmy grać nie w naszym stylu. A teraz byliśmy cierpliwi i spokojni – mówił koszykarz, który zdobył 17 punktów i miał 9 asyst.
Śląsk przegrał po raz dziesiąty w sezonie, King wygrał jedenasty mecz w rozgrywkach, a przy okazji (chociaż to także bardzo ważne) zakończył serię siedmiu kolejnych porażek na własnym boisku. W pierwszej chwili może wydawać się to trudne do uwierzenia, ale mistrz kraju 2023 nie wygrał w Szczecinie od 7 października ubiegłego roku. Na wyjazdach King przegrał ledwie jeden mecz, u siebie wygrał ledwie po raz trzeci.
Wielką niespodziankę sprawiła w sobotę Arka Gdynia, która pokonała u siebie Arged BM Stal Ostrów Wlkp. Zespół z Gdyni dwa ostatnie spotkania przegrywał różnicą ponad 30 pkt (54:91 ze Spójnią i 78:117 ze Śląskiem). Arka przeciwko Stali niekoniecznie zaimponowała obroną, ale z nawiązką wszystko nadrobiła grą w ataku. Mecz zakończył się wynikiem 102:95 dla gdynian, jednak najważniejszy może się okazać moment z pierwszej połowy, w którym kontuzji doznał Damian Kulig. Środkowy Stali nie wrócił do gry. Jeden z najbardziej zasłużonych polskich koszykarzy przechodził dodatkowe badania, bo istniało podejrzenie bardzo poważnego urazu i długiej przerwy. Zespół bez Kuliga traci sporo, a tak doświadczonego koszykarza trudno zastąpić. Niestety klub z Ostrowa nie podał żadnych informacji o stanie zdrowia byłego reprezentanta Polski. RT