Rekordowi Amerykanin i Polak
Jordan Stolz (na zdjęciu) podczas zawodów o Puchar Świata w Salt Lake City wynikiem 1:05.37 poprawił rekord świata w biegu na 1000 metrów. Amerykanin jechał w parze z Damianem Żurkiem, który czasem 1:07.45 ustanowił swój rekord życiowy. Polak został sklasyfikowany na ósmym miejscu, a Stolz oczywiście wygrał na tym dystansie. Poprzedni rekord świata należał do Pawła Kuliżnikowa (1:05.69). Rosjanin ustanowił go przed czterema laty na tym samym torze. Arena Utah Olympic Oval, która została wybudowana na zimowe igrzyska olimpijskie w 2002 roku, sprzyja biciu najlepszych wyników na świecie. Ciekawe jest, że większość rekordów świata w łyżwiarstwie szybkim jest ustanawiana właśnie na obiekcie w Utah. Dlaczego? Powodem jest wysokość nad poziomem morza i rozrzedzone powietrze, które sprzyjają szybkiej jeździe.
19-letni Amerykanin pobił swój pierwszy rekord świata, choć na swoim koncie mimo młodego wieku ma wiele znakomitych wyników. Stolz został też pierwszym reprezentantem USA, który ustanowił najlepszy wynik świata w indywidualnych zawodach w łyżwiarstwie szybkim od czasu Brittany Bowe. Amerykanka w rywalizacji na 1000 m kobiet pobiła rekord w 2019 roku w… Salt Lake City.
Stolz podczas obecnej edycji Pucharu Świata urządził prawdziwy koncert. Triumfował we wszystkich indywidualnych biegach. Oprócz rywalizacji na 1 kilometr wygrał również biegi na 500 i 1500 m. Polacy w pierwszych dwóch dniach nie zdobyli żadnego medalu. Najbliżej były polskie panczenistki Olga Piotrowska, Natalia Jabrzyk i Magdalena Czyszczoń, które w biegu drużynowym zajęły czwarte miejsce. Polki mają powody do dumy. W klasyfikacji generalnej – końcowej – PŚ tej specjalności zajęły trzecie miejsce.