Życiowy wynik i… koniec kariery?
Mateusz Sochowicz (na zdjęciu) zajął 13. lokatę podczas mistrzostw świata w Altenbergu. To najlepsze osiągnięcie tego urodzonego 28 lutego 1996 roku zawodnika wśród elity. Dotychczas najwyżej w czempionacie globu był 16. (2021), a w Pucharze Świata – 14. (2020). Tak wysoko nie był też w ME (15. pozycja w 2021) i młodzieżowych MŚ (14. w 2017). Po pierwszym ślizgu Polak zajmował 19. pozycję. W drugiej rundzie miał 10. wynik. Warto dodać, że uzyskał czwarty oraz trzeci czas startu (7 sekund po rozpoczęciu). Po poprzednich zawodach – mistrzostwach Europy – uczestnik zimowych igrzysk olimpijskich w Pjongczangu 2018 i Pekinie 2022 zapowiedział zawieszenie kariery. „Aby ją kontynuować, potrzebujemy wsparcia technicznego osób z Zachodu, które wiedzą, na czym polega saneczkarstwo, jego aspekty techniczne. Cała ta dyscyplina w Polsce oparta jest na jednym człowieku, który jest trenerem, kierowcą, logistykiem i jeszcze emerytem. Lecz jeździ, bo wie, że bez niego to wszystko przepadnie. Jeśli chcemy się ścigać oraz liczyć w stawce, potrzebujemy wsparcia!
Jeśli nie zmieni się nic, związek nie podejmie dialogu związanego z angażem zachodnich fachowców, ministerstwo nie zwiększy budżetu na ten cel, to ja dziękuję! Po mistrzostwach świata kończę sezon i z dużym prawdopodobieństwem całą przygodę ze sportem jako zawodnik” – napisał w mediach społecznościowych saneczkarz trenowany przez Marka Skowrońskiego. Warto dodać, że na 11. pozycji w MŚ sklasyfikowano naszą dwójkę – Wojciecha Chmielewskiego, Jakuba Kowalewskiego.