Skorzystają na pechu liderki
Wtorek, godz. 10.15 i 13.15
Lara Gut-behrami wyrasta na główną faworytkę slalomu giganta we włoskim Kronplatz. Szwajcarka w niedzielnej rywalizacji w supergigancie w Cortinie d’ampezzo pokazała najrówniejszą formę. Mistrzyni olimpijska z Pekinu w tej właśnie konkurencji wie już, jak smakuje triumf w obecnej edycji Pucharu Świata również w slalomie gigancie. Zrobiła to nawet dwa razy – wygrywała inauguracyjne zawody w Sölden, później triumfowała w amerykańskim Killington. Gut-behrami ma szansę nadrobić wiele punktów w klasyfikacji generalnej PŚ do Mikaeli Shiffrin, która wypadła z rywalizacji na co najmniej kilka tygodni. Trasa we włoskiej Cortinie d’ampezzo, na której za dwa lata odbędą się zimowe igrzyska olimpijskie, nie wybaczała błędów. Podczas piątkowego przejazdu Shiffrin popełniła błąd w trudnym fragmencie trasy. W efekcie Amerykanka z dużą prędkością uderzyła w bariery ochronne. Odbiła się od nich, spadła na śnieg i znów zatrzymała się w zabezpieczeniach. Walcząca o szóstą w karierze Kryształową Kulę Shiffrin długo leżała bez ruchu. Sytuacja wyglądała naprawdę groźnie. Od razu przy alpejce znalazły się służby medyczne. Po interwencji lekarzy Shiffrin wstała i kulejąc, opuściła trasę. Po tym, jak już wznowiono zawody, 28-latkę przetransportowano helikopterem do szpitala.
W obecnym Pucharze Świata wiele zawodniczek uległo urazom. W zeszłym tygodniu w Jasnej poważnej kontuzji doznała Petra Vlhova, teraz oprócz Shiffrin poważny upadek zaliczyła Kanadyjka Valerie Grenier, która przewróciła się w dolnej części stoku i została zwieziona do mety przez ratowników.
W Cortinie w supergigancie nie wystartowała Maryna Gąsienica-daniel (na zdjęciu). Nasza alpejka wraz ze sztabem szkoleniowym zadecydowała, że opuści start w PŚ z powodu przeziębienia. – Priorytetem jest wtorkowy występ w slalomie gigancie w Kronplatz, na który Maryna chce w pełni zebrać siły – poinformował w mediach społecznościowych Polski Związek Narciarstwa.
Transmisje zawodów alpejskiego PŚ można oglądać w Eurosporcie i w Playerze. DOMINIK LUTOSTAŃSKI