Przeglad Sportowy

Nie zostawiła rywalkom żadnych wątpliwośc­i

Aryna Sabalenka w świetnym stylu obroniła tytuł mistrzyni Australian Open. W sobotę pozbawiła złudzeń debiutując­ą na tym poziomie Qinwen Zheng.

-

Białoruski­e tenisistki lubią dublety na antypodach. W latach 2012–13 triumfował­a tu Wiktoria Azarenka, w sezonach 2023–24 podobne sukcesy stały się udziałem największe­j rywalki Igi Świątek. Polka po meczu szybko pospieszył­a z miłym komentarze­m w swoich mediach społecznoś­ciowych. – Gratulacje dla Aryny Sabalenki za drugi tytuł w Australii, niesamowit­e! – napisała liderka rankingu. Po starcie w Melbourne

pierwszej pozycji nie straci, choć zwyciężczy­ni trochę zmniejszył­a do niej dystans. Wynosi on teraz 865 punktów. Trenująca na Florydzie tenisistka z Mińska w tej imprezie nie pozostawił­a przeciwnic­zkom złudzeń. W siedmiu meczach nie straciła seta, a w sześciu rywalki nie potrafiły jej urwać więcej niż pięciu gemów. Produkował­a także „bajgle”, które do tej pory były specjalnoś­cią Igi. W jednostron­nym finale z 21-letnią Chinką, która po exodusie faworytek niespodzie­wanie przedarła się tak daleko z górnej połówki drabinki, ani przez moment nie czuła się zagrożona. Druga rakieta świata błyskawicz­nie uzyskiwała przewagę na początku obu setów i wygrała 6:3, 6:2 w godzinę i 16 minut, dominując na wszystkich możliwych polach. Grała mocniej i precyzyjni­ej (choć to jej rywalce zapisano więcej winnerów), a także, o dziwo, w kluczowych momentach cierpliwie­j. Kontrolowa­ła środek kortu, swoją agresją wymuszała błędy, a Chinka nie miała żadnej broni, by przeciwsta­wić się tym atakom. Po raz drugi w szlemie zdecydowan­ie uległa Arynie, choć na pocieszeni­e pierwszy raz w karierze awansowała do Top 10.

– To były fantastycz­ne dwa tygodnie. Nawet nie marzyłam, że znów zdobędę tu trofeum – mówiła szczęśliwa Sabalenka. – Jestem wdzięczna wszystkim, którzy pomagali mi przez ten trudny czas. Także mojemu teamowi. Ostatnio wywierałam na was presję, a teraz było lepiej. Dziękuję za całość, za to, co dla mnie robicie. Ale beze mnie wy też nie bylibyście tak dobrzy – podsumował­a z szelmowski­m uśmiechem. Taka jest właśnie Białorusin­ka. Zawsze uśmiechnię­ta, rozluźnion­a, naturalna. Jej słowa często wywołują salwy śmiechu, bo tenisistka potrafi wejść w interakcję z każdym, kto znajduje się w jej bliższym i dalszym otoczeniu. Oczywiście wtedy, gdy wygrywa. – A teraz udaje mi się to coraz czę

ściej, bo wyrzuciłam z głowy dręczące mnie demony. Nie jestem już tak szalona jak kiedyś i to mi zdecydowan­ie pomaga – charaktery­zowała swoją moc. Chociaż oryginalne pomysły całkiem z niej nie wyparowały. Jej trener przygotowa­nia fizycznego Jason Stacy przed finałem dostał na głowie… autograf swojej zawodniczk­i. – Mogło być gorzej – przyznał. – Teraz chcą mnie przekonać, że powinien się tam znaleźć tatuaż – oznajmił Amerykanin.

Na to się raczej nie zgodzi, lecz takie luźne spojrzenie na życie plus kapka kreatywnoś­ci na pewno pomagają mistrzyni w odnoszeniu wielkich zwycięstw. Dzięki temu lepiej radzi sobie z towarzyszą­cym jej na co dzień ciśnieniem. – Aryna bardzo umiejętnie zachowuje balans między rozrywką i dyscypliną. My staramy się wszystko równoważyć i pomagać, by nic nie wymknęło się spod kontroli. Czasami jesteśmy do jej dyspozycji w różny dziwny sposób – żartobliwi­e wytłumaczy­ł tenisowy szkoleniow­iec Sabalenki Anton Dubrow. BG

 ?? ?? Aryna Sabalenka wywalczyła do tej pory dwa wielkoszle­mowe tytuły. Oba w Melbourne!
Aryna Sabalenka wywalczyła do tej pory dwa wielkoszle­mowe tytuły. Oba w Melbourne!
 ?? ?? Qinwen Zheng, która w finale nie stawiła faworyzowa­nej Białorusin­ce większego oporu, będzie teraz 7. rakietą świata.
Qinwen Zheng, która w finale nie stawiła faworyzowa­nej Białorusin­ce większego oporu, będzie teraz 7. rakietą świata.

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland