No to teraz rekord na 400 m!
Natalia Kaczmarek odebrała Irenie Szewińskiej nieoficjalny rekord Polski na 300 m. Kolejne wygrane Ewy Swobody i Pii Skrzyszowskiej.
Już podczas przedsezonowego zgrupowania w RPA wicemistrzyni świata w biegu na 400 m Natalia Kaczmarek wysyła bardzo poważne sygnały o znakomitej formie szykowanej na rok olimpijski. We wtorek w Potchefstroom zawodniczka trenowana przez Marka Rożeja pobiła blisko półwieczny rekord kraju niezrównanej Ireny Szewińskiej na nietypowym dystansie 300 metrów. 26-letnia zdobywczyni czwartego miejsca w niedawnym Plebiscycie „PS” na Najlepszego Sportowca Polski 2023 roku uzyskała wynik 35.52 – lepszy o 0.18 s od rezultatu trzykrotnej mistrzyni olimpijskiej, zmierzonego jej w lipcu 1975 roku w Londynie (35.70). Tak naprawdę nie jest to wielkie zaskoczenie, skoro w sierpniu, gdy biegła po srebrny medal MŚ w Budapeszcie, po równych trzech setkach czas Natalii wynosił 35.92… Nieoficjalny rekord globu na 300 m na bieżni 400-metrowej należy do utytułowanej Shaunae Miller-uibo z Bahamów (34.41 – 2019). Rekord Europy był zaś na wyciągnięcie ręki, bo od 1984 roku wynosi on 35.46, a jego autorką pozostaje od tamtego czasu Brytyjka Kathy Cook. O jedną setną szybciej w hali w 1993 roku pobiegła z kolei Rosjanka Irina Priwałowa (35.45).
Swoboda niemal w domu
We wtorek odbył się także drugi z siedmiu zaplanowanych na tę zimę „złotych”, czyli najbardziej prestiżowych mityngów cyklu World Athletics Continental Tour. W Ostrawie – tak jak w sobotę w Łodzi – nie miały sobie równych Ewa Swoboda (60 m) i Pia Skrzyszowska (60 m ppł). Ta druga, mistrzyni Europy z 2022 roku ze stadionu w Monachium (110 m ppł), poprawiła się nieco w stosunku do wyniku uzyskanego w Orlen Cup – z 7.85 na 7.82. Celem na luty pozostaje pobicie pochodzącego z 1980 roku rekordu kraju Zofii Bielczyk (7.77), czego bardzo bliska Pia była już rok temu, osiągając 7.78 (Łódź) i 7.79 (Toruń). Może uda się już we wtorek podczas również zaliczanego do „złotego” cyklu Orlen Copernicus Cup?
Trochę wolniejsza niż w Atlas Arenie okazała się za to Swoboda, ale i tak w trzecim biegu w sezonie uzyskała wynik poniżej 7.10. Po 7.08 i 7.04 w Łodzi tym razem przebiegła 60 m w czasie 7.07, nie dając szans rywalkom. W hali w Ostrawie na co dzień trenuje, zatem… – Ten start też potraktowałam raczej treningowo. Na początku trochę się zestresowałam, bo myślałam, że będzie falstart. Czeszka prawie się wywróciła, ale jak widać, dałam radę. Ta forma dobrze rokuje przed HMŚ i igrzyskami! – cieszyła się 26-latka z Żor.
Młody Wyderka w natarciu
Na uwagę zasługuje też drugie miejsce Alberta Komańskiego (20.93 na 200 m), trzecie Mateusza Borkowskiego (1:47.33 na 800 m) oraz szóste 21-letniego Macieja Wyderki, który czasem 3:38.49 na 1500 m ustanowił rekord Polski do lat 23. Biorąc pod uwagę także seniorów, szybciej w hali przebiegli ten dystans tylko Marcin Lewandowski (3:35.71) i Michał Rozmys (3:36.10). Najlepszym w tym roku wynikiem na świecie (oraz rekordem Portugalii) właśnie w biegu na 1500 m popisał się w Ostrawie Isaac Nader (3:34.23), podobnie jak Holenderka Lieke Klaver (50.54 na 400 m) oraz Etiopka Freweyni Hailu (4:17.36 na 1 milę i – przy okazji – 4:01.03 na 1500 m).