Ważna zmiana na dnie w męskiej lidze
Wielka chwila w Legionowie! Beniaminek Orlen Superligi właśnie przestał być jej czerwoną latarnią. Zepter w 19. kolejce pokonał 32:29 Grupę Azoty Unię Tarnów i przeskoczył Energę Wybrzeże Gdańsk o dwa punkty. Wprawdzie do pewnego utrzymania, lub przynajmniej miejsca w barażu, jeszcze daleka droga, ale ekipa trenera Michała Prątnickiego ma na to coraz większe szanse. Bohaterem legionowian w starciu z Unią był Mateusz Chabior (na zdjęciu). Rozgrywający zdobył aż 11 bramek (na 14 rzutów, czyli przy bardzo dobrej skuteczności). Duży udział w sukcesie miał bramkarz Casper Liljestrand. Szwed w drugim kwadransie, gdy ważyły się losy zwycięstwa, odbił dwa rzuty karne. Ogromne emocje były też w Opolu. W 52. min Gwardia po serii trafień prowadziła już 25:21 i… stanęła. Trzy kolejne gole uczestnika ME 2024 Przemysława Urbaniaka dały Ostrovii nadzieję, którą goście za chwilę przekuli w sukces, zwyciężając 27:26. Tym samym pierwsze zwycięstwo w pracy z polskim zespołem męskiej ligi odniósł nowy trener ostrowian Kim Rasmussen.
Zwycięstwo Górnika w Lubinie nie podlegało dyskusji (35:24), a zabrzanie poinformowali, że rozwiązali kontrakt z 25-letnim Pawłem Dudkowskim, którego kilka lat temu pozyskali właśnie z Zagłębia. Kto wie, czy prawy rozgrywający nie trafi do Lubina, bo Zagłębie już wcześniej sondowało możliwość jego powrotu. Już w weekend kolejne emocje, a hitem 20. kolejki będzie spotkanie Górnika z Chrobrym Głogów. Jego zwycięzca (zwłaszcza jeśli będą nim zabrzanie) bardzo przybliży się do zakończenia rundy zasadniczej na trzecim miejscu. Za ciosem może pójść Zepter, który jedzie do Piotrkowa, a Piotrkowianin w tym roku gra dość słabo… OSA