Bohater z jedenastu metrów
Katar po raz drugi w historii wygrał Puchar Azji po finałowym hat tricku Akrama Afifa.
Po tym jak nie udało się osiągnąć dobrego wyniku na swoim mundialu w 2022 roku, Katarczycy zatriumfowali na własnych boiskach w mistrzostwach kontynentu, pokonując w finale rewelacyjną Jordanię 3:1.
Katar ewidentnie musiał nie trafić z formą akurat na mistrzostwa świata, gdzie był najgorszą azjatycką drużyną, nie zdobywając ani jednego punktu i strzelając tylko jednego gola. Natomiast turnieje przed mundialem i po nim wygrał bez większych problemów. Bohaterem Katarczyków ponownie okazał się Akram Afif, który w ostatnim Pucharze Azji w 2019 roku również poprowadził swoją reprezentację do zwycięstwa w turnieju, notując wówczas aż dziesięć asyst. Piłkarz katarskiego Al Sadd w tym roku skupił się bardziej na strzelaniu i tym razem został królem strzelców imprezy z ośmioma golami, z czego aż trzy strzelił w sobotnim finale, wszystkie z… rzutów karnych. Afif był niegdyś wielką nadzieją katarskiej piłki, wróżono mu karierę w Europie, jednak ta nie poszła po jego myśli. Choć w belgijskim Eupen wszystko szło jak należy, to po transferze do Villarrealu nadzieja katarskich kibiców przepadła. Afif nie rozegrał żadnego spotkania i po dwóch wypożyczeniach wrócił do Azji. Teraz marzy o tym, by jeszcze pograć na Starym Kontynencie, o czym mówił już po wygranym meczu otwarcia przeciwko Libanowi. – Każdy zawodnik chce grać w Europie. Jeśli byłoby to możliwe, chciałbym tam wrócić nawet jutro. Po pokonaniu Jordanii Katar zrównał się trofeami z Koreą Południową. Najbardziej utytułowanym azjatyckim zespołem pozostaje Japonia, która w mistrzostwach kontynentu triumfowała czterokrotnie. Po trzy zwycięstwa mają Iran oraz Arabia Saudyjska.
Po raz pierwszy do strefy medalowej dotarła reprezentacja Jordanii, największa rewelacja tegorocznego Asian Cup. Do tej pory jej najlepszym wynikiem był ćwierćfinał. Najlepszym piłkarzem turnieju został król strzelców Akram Afif, najlepszym bramkarzem katarski golkiper Meshaal Barsham, a jakby tego było mało, to Katar triumfował również w klasyfikacji fair play. JS