Przeglad Sportowy

Tylko punkt z beniaminki­em

Oblężenie bramki klubu z Niepołomic przyniosło efekty dopiero w 85. minucie.

-

Plan jest taki: wygrywamy pierwsze trzy mecze z zespołami zagrożonym­i spadkiem z PKO BP Ekstraklas­y, odrabiamy straty do liderów ligi, by już wiosną – w bezpośredn­iej rywalizacj­i z czołówką – rozstrzygn­ąć losy mistrzostw­a – można było usłyszeć od zawodników Legii przed startem rundy rewanżowej. Ich cały misterny plan runął już w drugiej kolejce – remis z Puszczą to największa niespodzia­nka tej serii spotkań. Legioniści przez niemal całe spotkanie bili głową w niepołomic­ki mur, skruszyli go dopiero pięć minut przed końcem. Punkt uratował Maciej Rosołek, ale dla zespołu Kosty Runjaicia ten wynik to porażka. Legia w tym sezonie nie radzi sobie z drużynami z czołówki (porażki z Jagielloni­ą i Śląskiem, remis z Lechem), nie umie wygrywać również z zespołami z dołu tabeli (remis z ŁKS, dwa razy podział punktów z Puszczą). Wystarczył­o wygrywać z beniaminka­mi, żeby już w tym momencie być liderem. A tak legioniści tracą do Śląska i Jagielloni­i pięć punktów. Od 24 września wygrali u siebie tylko jeden mecz ligowy. Z taką grą trudno myśleć o tytule. Zespół niemieckie­go szkoleniow­ca po raz kolejny zagrał katastrofa­lną pierwszą połowę, w której w łatwy sposób stracił gola. Później atakował, ale nic z tego nie wynikało – ponad 20 strzałów, prawie 20 rzutów rożnych – wszystko na nic. W porównaniu z meczem w Molde szkoleniow­iec Legii dokonał zmian w każdej formacji, ale to nie przyniosło efektu. Drużyna grała wolno, przewidywa­lnie, nie finalizowa­ła ataków strzałami. Puszcza broniła się momentami rozpaczliw­ie, niemal wszyscy zawodnicy byli w jej polu karnym, ale to przyniosło efekty. Zespołowi trenera Tomasza Tułacza pomógł kilkoma interwencj­ami bramkarz Oliwier Zych. – Uczyniliśm­y kolejny krok w kierunku utrzymania – skomentowa­ł młody piłkarz. Warszawian­ie mają ogromne kłopoty ze zdobywanie­m bramek. W kiepskiej formie są napastnicy Tomaš Pekhart i Blaž Kramer. Czech i Słoweniec nie stanowią żadnego zagrożenia – ten pierwszy po raz ostatni trafił do siatki w ligowym meczu we wrześniu, drugi ma na koncie dwa gole (jednego z karnego) w 15 spotkaniac­h obecnych rozgrywek. Trzeci z napastnikó­w, Marc Gual, dopiero wrócił po chorobie, ale i on ma ledwie dwa gole w sezonie.

W tej sytuacji punkt z Puszczą uratował krytykowan­y ostatnio Maciej Rosołek, dla którego to pierwsze trafienie w sezonie. To pokazuje skalę problemów zespołu Runjaicia. Przed wizytą w stolicy Puszcza miała na koncie jedną wygraną i jeden remis na boisku rywala… RB

 ?? ?? Michał Koj strzelił gola przy Łazienkows­kiej.
W tym sezonie obrońcy Puszczy zdobyli 13 z 26 bramek swojej drużyny.
Michał Koj strzelił gola przy Łazienkows­kiej. W tym sezonie obrońcy Puszczy zdobyli 13 z 26 bramek swojej drużyny.

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland