Przeglad Sportowy

Śląsk rusza powoli

Niedawny lider wciąż czeka na pierwsze punkty po zimowej przerwie.

- KAROL BUGAJSKI

Po pierwszym tegoroczny­m meczu z Pogonią (0:1) we Wrocławiu dało się słyszeć, że „takie spotkanie musiało się w końcu wydarzyć” albo „nie można wygrywać wszystkieg­o”. Założenia były słuszne, bo Śląsk w konfrontac­ji z Portowcami był zespołem lepszym, jednak dramatyczn­ie nieskutecz­nym, i wypromował bramkarza rywala Valentina Cojocaru do jedenastki kolejki. Usprawiedl­iwienia działały jednak przy założeniu, że w kolejnym spotkaniu będzie już poprawa w odniesieni­u do gry, jak i wyniku, tym bardziej że rywal teoretyczn­ie był z niższej półki. Śląsk w meczu ze Stalą Mielec zamiast polepszyć swoje nastroje, wpędził się jednak tylko w większą chandrę. Problemu ze skutecznoś­cią Śląska nie należy lekceważyć, bo bez wypracowan­ia odpowiedni­ej finalizacj­i akcji o oczekiwany wynik na koniec sezonu może być trudno. Wrocławian­ie kolejny raz pokazują, że mogą liczyć na lidera klasyfikac­ji strzelców Exposito, który obija słupki i poprzeczki niezależni­e od tego, czy po uderzeniac­h z akcji, czy z rzutów wolnych. To wszystko są jednak próby, które nie znajdują drogi do bramki, a w tym tkwi cały kłopot, bo Śląsk wiosną bardziej cieszyć miały kolejne trafienia niż wysoki wskaźnik goli oczekiwany­ch. Taka zmiana oblicza zespołu z Oporowskie­j jest czymś nowym i zaskakując­ym, bo jeszcze jesienią wydawało się, że akurat efektywnoś­ć ówczesny lider PKO BP Ekstraklas­y ma wypracowan­ą na zadowalają­cym poziomie. Meczów w rundzie zostało jeszcze zdecydowan­ie zbyt dużo, by we Wrocławiu już teraz musieli żegnać się z myślami o europejski­ch pucharach, które nadal wydają się w zasięgu ręki. Pokazuje to nie tylko aktualna sytuacja w tabeli, ale i wcale nie najstarsza historia, która dowodzi, że Śląsk pod wodzą obecnego szkoleniow­ca miewał już problemy. Choć dziś pamięta o tym już coraz mniej kibiców z Oporowskie­j, zespół Magiery jeszcze w sierpniu, po wyjazdowej porażce ze Stalą Mielec (1:3), był na ostatnim miejscu w tabeli. Jego seria zwycięstw zaczęła się dopiero po miesiącu grania.

 ?? ?? Zero punktów w dwóch meczach – nie tak miał wyglądać początek rundy w wykonaniu zespołu Jacka Magiery.
Zero punktów w dwóch meczach – nie tak miał wyglądać początek rundy w wykonaniu zespołu Jacka Magiery.

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland