3 PYTANIA DO…
ANTOINE’A BRIZARDA rozgrywającego Gas Sales Bluenergy Piacenza
1 Po raz pierwszy po opuszczeniu Projektu Warszawa w 2020 roku zmierzy się pan z ekipą Plusligi. Jak podchodzi pan do meczu z Jastrzębiem?
Z przyjemnością, bo mam wspaniałe wspomnienia z Polski. To był piękny okres mojego życia. Grałem w dobrej drużynie, dwa razy dotarłem do półfinału Pucharu Polski i miałem dobrą relację z trenerem Andreą Anastasim, z którym współpracuję teraz w Piacenzy. Mam nadzieję, że w przyszłości wrócę do Plusligi. Polscy kibice robią na mnie wrażenie, dopingują swoją drużynę, ale z szacunkiem dla rywala.
2 W Jastrzębiu grają pana koledzy z kadry Benjamin Toniutti i Jean Patry. Rozmawiał pan z nimi o meczu? Ben jest moim przyjacielem i bardzo go szanuję.
Kiedy po raz pierwszy dołączyłem do reprezentacji, on już zdobył wiele tytułów, ale nie bał się, że może stracić miejsce w składzie. Chętnie mi pomagał, bo jego celem był rozwój kadry. Dzięki niemu wiele się nauczyłem i lepiej zrozumiałem rolę rozgrywającego. Dla mnie każdy mecz przeciwko niemu jest wyjątkowy. Napisałem do niego wiadomość, ponieważ byłem i jestem pod wrażeniem występów Norberta Hubera. Ma na koncie mnóstwo bloków, więc półżartem zapytałem Bena, czy Norbert jest kolegą statystyków! Pojedynek między nim a innym wspaniałym środkowym, jakim jest Simon, będzie naprawdę ciekawy. Z Jeanem Patrym gramy razem długo, już od czasów reprezentacji młodzieżowych, wychowaliśmy się razem. Od 2020 roku występujemy w seniorskiej kadrze i mam z nim bardzo dobrą relację.
3 W tym roku Francja będzie broniła olimpijskiego złota. Uda wam się stanąć w Paryżu na najwyższym stopniu podium?
Moim zdaniem to Polska jest faworytem turnieju olimpijskiego. Dysponuje wieloma świetnymi zawodnikami, którzy w ostatnich latach rośli w siłę. Myślę szczególnie o Olku Śliwce i Tomaszu Fornalu – obaj mogą występować u boku Wilfredo Leona. My po zdobyciu złota w Tokio wygraliśmy jeszcze w 2022 roku Ligę Narodów, a potem już nic. Szykuje się świetny i bardzo trudny turniej.