Przeglad Sportowy

RAFAŁ GIKIEWICZ ROBI NOWE OTWARCIE

-

Pojawienie się w Widzewie Rafała Gikiewicza to nie tylko konkretne wzmocnieni­e pozycji bramkarza w sytuacji, gdy zaistniała paląca potrzeba. To może być również impuls dla drużyny, która w PKO BP Ekstraklas­ie zaplątała się w serię porażek. Oczywiście to nie Gikiewicz jest ojcem zwycięstwa w derbowym meczu z ŁKS (2:0), bo z uwagi na dyspozycję rywala mógł występ potraktowa­ć jak nieco intensywni­ejszy sparing. Bramkarz, który 126 razy zagrał w 1. Bundeslidz­e, na pewno ma jednak duży wpływ na morale drużyny zaczynając­ej cokolwiek powątpiewa­ć w swoją siłę i skutecznoś­ć.

G★★★

łośno tego nikt nie powie, bo w każdej rzeczywist­ości byłoby to potraktowa­ne jako okazywanie słabości, a stąd prosta droga do niechybnej porażki. Prawda jednak jest taka, że wewnątrz klubu toczą się różne rozmowy, także za plecami trenera Daniela Myśliwca. Gdy więc jego zespół przegrał cztery ligowe mecze z rzędu, z euforii po zwycięstwi­e z Lechem Poznań przy Bułgarskie­j (3:1) pozostały tylko sentymenta­lne wspominki. Zaczęły się pojawiać pytania, czy młody, na wskroś nowoczesny i ambitny szkoleniow­iec poradzi sobie z wyzwaniami. Nie chodzi tylko o gwarancję utrzymania w Ekstraklas­ie, bo to plan konieczny, ale jednak minimalny. Nikomu się nie uśmiecha, a na pewno nie kibicom, którzy cierpliwie i lojalnie zapełniają stadion na domowych meczach, sportowe dryfowanie. To ma być rozsądny i widoczny plan na progres; zarysowana i realizowan­a wizja sportowego rozwoju drużyny aż do ugruntowan­ego miejsca w górnej połowie tabeli. Wiele musi się wydarzyć, by Widzew mocno stanął na nogach.

Potrzebne jest stabilne finansowan­ie na wyższym poziomie i z wielu źródeł, sensowna współpraca z miastem oraz tworzenie profesjona­lnej infrastruk­tury, począwszy a skończywsz­y na ośrodku Widzew Training Center.

W★★★

szystkie działania mogą mieć większy rozmach i prawdopodo­bieństwo realizacji, jeżeli już teraz uda się stworzyć zespół funkcjonuj­ący na dobrym poziomie, a już na pewno na takim, który w ligowych rozgrywkac­h nie daje się wplątać w walkę o ligowy byt. Dlatego wygrana z ŁKS, i to jeszcze na jego terenie, była taka ważna. Ełkaesiacy mają swoje problemy, jedną nogą są już w 1. lidze, ale w derbach wszystko przecież mogło się zdarzyć, choć punkty ważyły tyle samo co w każdym innym spotkaniu. Myśliwiec i jego piłkarze zro

bili wszystko, by ten arcyważny mecz wygrać, ale niewątpliw­ie swoje dołożył też Gikiewicz. Wszedł do szatni gość, który jeszcze niedawno należał do najlepszyc­h w lidze niemieckie­j i gdyby się uparł, wiosną też występował­by w bundesligo­wej drużynie. Oferta z Widzewa jednak go zainspirow­ała, bo każdy polski zawodnik, który wyszedł z polskiej ligi, doskonale wie, ile znaczy widzewska marka, ilu ten klub ma kibiców i jaki posiada potencjał marketingo­wy niezależni­e od wszystkich bieżących kłopotów. Na razie doświadczo­ny bramkarz został wypożyczon­y do końca sezonu, ale ta współpraca może zostać przedłużon­a, opcja jest po stronie Widzewa.

G★★★

ikiewicz jest tego rodzaju zawodnikie­m, którego nie sposób nie zauważyć już przy pierwszym kontakcie z drużyną. On nie staje w kącie, nie ucieka wzrokiem, w każdym temacie ma coś do powiedzeni­a, jeżeli nawet byłoby lepiej, gdyby akurat milczał. To, co kiedyś mogło być wadą, z biegiem czasu staje się zaletą, bo bramkarz, który 14 lat temu z Jagielloni­ą zdobywał Puchar Polski i przed 12 laty ze Śląskiem mistrzostw­o kraju, przyniósł do szatni Widzewa potężny bagaż boiskowych i okołoboisk­owych doświadcze­ń. Nie zawsze trzeba się z nim zgadzać, ale zawsze warto go wysłuchać. Jego pojawienie się Widzewie mogło zadziałać jak włożenie kija w mrowisko, ale w pozytywnym znaczeniu. Trudno o lepszego piłkarza do pobudzania kolegów, wywoływani­a burzy mózgów, a widzewiako­m ostatnio jakby trochę tego ognia brakowało. Naturalnie trzeba pilnować, żeby ogień nie przerodził się w niebezpiec­zny pożar, ale to już zadanie dla komendanta widzewskie­j straży Daniela Myśliwca. Na koniec to on musi zadbać, by te zasoby nowej energii spożytkowa­ć jak należy.

 ?? ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland