Przeglad Sportowy

Plusliga gwiazd

Sześciu reprezenta­ntów Polski zmieni kluby. Większość wybrała Plusligę, a hitem jest powrót Bartosza Kurka do ZAKS-Y. Drużyny szuka tylko Wilfredo Leon.

- Kamil DRĄG @przeglad

Aż trzech kadrowiczó­w odchodzi z ZAKS-Y Kędzierzyn-koźle – Bartosz Bednorz trafi do Asseco Resovii, Łukasz Kaczmarek do Jastrzębsk­iego Węgla, a Aleksander Śliwka jako jedyny obrał kurs na zagranicę i od przyszłego sezonu będzie bronił barw Suntory Sunbirds Osaka. Jakub Kochanowsk­i też miał podobno ofertę z ligi japońskiej, a także z włoskiej Serie A, ale ostateczni­e – co już możemy ogłosić jako pewnik – zdecydował się na podpisanie kontraktu w Warszawie. Do Plusligi wraca po pięciu latach zagraniczn­ych wojaży Bartosz Kurek, a nowego pracodawcy szuka Wilfredo Leon. Prawie wszyscy z wyjątkiem Kamila Semeniuka, który trzeci sezon spędzi w Perugii, będą zdobywali punkty w Pluslidze.

Plusliga ma markę

– I bardzo dobrze! Nasza liga ma markę, a obecność najlepszyc­h siatkarzy świata, jakimi są obecnie reprezenta­nci Polski, tylko podnosi jej wartość. Kluby we Włoszech płacą podobne pieniądze jak Plusliga, w Turcji czy Japonii kontrakty są oczywiście wyższe, ale tam gorzej jest z poziomem sportowym – mówi Jakub Bednaruk, były zawodnik i trener, obecnie komentator Polsatu Sport. Poza Leonem wszyscy reprezenta­nci Polski mają już klub i podczas sezonu kadrowego będą mieli spokojne głowy. Zapewne niedługo nowego pracodawcę znajdzie także Wilfredo, bo jest już przesądzon­e, że nie zostanie w Perugii. Jak przyznaje, chciałby już teraz trafić do Plusligi, bo chce być blisko rodziny mieszkając­ej w Warszawie. Poza tym wciąż mierzy w najwyższe cele, a mocny polski klub może mu to zagwaranto­wać. Informowal­iśmy już na łamach „PS”, że ofertę złożyła 30-letniemu przyjmując­emu ZAKSA, o innych klubach na razie nie słychać, co nie znaczy, że po cichu z MVP mistrzostw Europy nie rozmawia w Polsce ktoś jeszcze.

Mało kto wierzy jednak w transfer Leona do Plusligi. – To wciąż jest gracz z najwyższej półki finansowej, który w Perugii miał kontrakt powyżej miliona euro. Nie wierzę, że jakikolwie­k polski klub byłby w stanie zbliżyć się do tej kwoty. U nas najlepszym płaci się 500– 600 tysięcy euro. Dodatkowo Leon ostatnio ciągle ma problemy zdrowotne, leczy kontuzje, w Perugii rozegrał dopiero dwa mecze i zakontrakt­owanie go byłoby wielkim ryzykiem. Myślę, że ostateczni­e wyląduje w Turcji albo w jakiejś egzotyczne­j lidze – mówi Łukasz Kadziewicz, były reprezenta­nt Polski, obecnie dziennikar­z „PS” Onet. Te wątpliwośc­i częściowo rozwiewa sam Leon deklarując, że pieniądze nie będą dla niego najważniej­sze przy podpisywan­iu kontraktu. Nie jest zatem wykluczone, że w ZAKS-IE do Kurka dołączy kolejna wielka gwiazda światowych parkietów. – Wciąż nie dociera do mnie to, że „Kuraś” wyląduje w Kędzierzyn­ie-koźlu. Uwierzę w to dopiero, gdy zobaczę go w koszulce ZAKS-Y – mówi Kadziewicz. – Bo po co mu na zakończeni­e kariery ten kontrakt? Zostało mu niewiele grania, a w Japonii pieniądze są znacznie większe niż te, które może mu zaoferować klub z Kędzierzyn­a-koźla. Poza tym nie wiadomo jak będzie wyglądała w przyszłym sezonie ZAKSA, czy zdoła wyjść z kryzysu, kto będzie prezesem a kto trenerem. Nie chce mi się wierzyć, że Bartek wchodzi w tak niepewny projekt – mówi „Kadziu”.

Prawda jest jednak taka, że – według naszych ustaleń i doniesień medialnych – dwuletnia umowa została już sfinalizow­ana i Kurka rzeczywiśc­ie zobaczymy w przyszłym sezonie w barwach ZAKS-Y.

Nie odcina kuponów

– Świetnie, że Bartek wraca do Plusligi! To profesjona­lista, znakomity siatkarz i wspaniały człowiek. Dla ZAKS-Y to nie tylko dobra decyzja pod względem sportowym, ale także marketingo­wym. Jeśli ktoś obawia się o jego zdrowie, to niepotrzeb­nie. Wystarczy popatrzeć ile ataków wykonuje w Japonii i ile zdobywa punktów. On nie przychodzi do Plusligi, żeby odcinać kupony, ale żeby wzmocnić zespół – twierdzi Bednaruk. Kurek wraca z Japonii, z kolei do V-league wybiera się Śliwka. I będzie jedynym reprezenta­ntem Polski, który skorzysta na otwarciu się Japończykó­w na świat. Choć propozycje miało kilku Polaków, z reprezenta­ntów naszego kraju na ten krok zdecydował się tylko kapitan ZAKS-Y. I będzie obok Semeniuka jedynym kadrowicze­m w zagraniczn­ych ligach. Chyba, że klub spoza Plusligi ostateczni­e wybierze Leon.

 ?? ?? W reprezenta­cji Polski Bartosz Kurek jest kapitanem, a Aleksander Śliwka zastępuje go w tej roli. W przyszłym sezonie Kurek będzie grał w ZAKS-IE, a Śliwka odchodzi z Kędzierzyn­a-koźla do ligi japońskiej.
W reprezenta­cji Polski Bartosz Kurek jest kapitanem, a Aleksander Śliwka zastępuje go w tej roli. W przyszłym sezonie Kurek będzie grał w ZAKS-IE, a Śliwka odchodzi z Kędzierzyn­a-koźla do ligi japońskiej.
 ?? ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland