Przeglad Sportowy

TRIUMFY POLSKICH MĘSKICH DRUŻYN W EUROPEJSKI­CH PUCHARACH

-

[[{[1978 ROK, PUCHAR EUROPY] PŁOMIEŃ MILOWICE 46 lat temu Płomień, z mistrzami olimpijski­mi Ryszardem Boskiem, Wiesławem Gawłowskim i Włodzimier­zem Sadalskim w składzie, triumfował w Pucharze Europy (dzisiejsza Liga Mistrzów). W Final Four w Bazylei sosnowicza­nie pokonali Boronkay Stambuł 3:0, holendersk­i Starlift Blokkeer Rijswijk 3:1 i Aero Odolena Voda 3:2. Płomień wykorzysta­ł fakt, że z tamtej edycji pucharu wycofali się m.in. Rosjanie.

WYNIKI

l LIGA MISTRZÓW. Ćwierćfina­ły – mężczyźni:

{ }

JASTRZĘBSK­I WĘGIEL – GAS SALES DAIKO PIACENZA 3:0 (25:22, 26:24, 25:21). Pierwszy mecz: 2:3; awans: Jastrzębsk­i. JASTRZĘBSK­I: Toniutti 1, T. Fornal 14, Huber 9, Patry 15, R. Szymura 7, Gładyr 3 oraz Popiwczak (l), Skruders, Sclater 1. Trener: Mendez. GAS SALES: Brizard 5, Lucarelli 8, Caneschi 3, Romano 13, Leal 7, Simon 6 oraz Scanferla (l), Recine 3, Gironi, Alonso 2, Andringa. Trener: Anastasi. MVP: Toniutti. Sędziowali: Boulanger (Belgia) i Mokry (Słowacja). Widzów: 3000.

Kobiety: ALLIANZ VERO VOLLEY MILANO – ŁKS COMMERCECO­N ŁÓDŹ 3:0 (25:21, 25:14, 25:23). Pierwszy mecz: 3:1; awans: Allianz Vero. ALLIANZ: Orro 2, Sylla 4, Folie 13, Egonu 10, Bajema 10, Heyrman 10 oraz Castillo (l), Pušić (l), Cazaute 9, Rettke 3, Malual 1, Prandi. Trener: Gaspari. ŁKS: Ratzke, Piasecka 8, K. Witkowska 5, Diouf 15, Amanda 7, Gryka 5 oraz Maj-erwardt (l), Górecka 1, Hryszczuk 1, Stefanik, Zaborowska. Trener: Chiappini. Sędziowali: Fernandez Fuentes (Hiszpania) i Schimpl (Słowacja). Widzów: 3899.

Inne mecze: Fenerbahce Opet Stambuł (Magdalena Stysiak 4 pkt) – Allianz MTV Stuttgart 3:1 (25:15, 25:15, 23:25, 25:19). Pierwszy mecz: 2:3; awans: Fenerbahce; Savino Del Bene Scandicci – Eczacibasi Dynavit Stambuł (Martyna Czyrniańsk­a nie grała) 2:3 (25:27, 25:20, 25:18, 22:25, 12:15). Pierwszy mecz: 2:3; awans: Eczacibasi; A.carro Imoco Conegliano (Joanna Wołosz 0 pkt) – Vakifbank Stambuł 3:1 (20:25, 25:18, 25:19, 25:16). Pierwszy mecz: 3:1; awans: Conegliano. Pary półfinałow­e: Conegliano – Eczacibasi i Fenerbahce – Milano. l PUCHAR CEV. Pólfinały – kobiety: Viteos Neuchatel

{ } UC – Grot Budowlani Łódź 1:3 (21:25, 21:25, 25:17, 23:25). Pierwszy mecz: 3:1; złoty set: 15:13; awans: Viteos.

VITEOS: Pierret 2, Scambray 21, Branca 7, Grubbs 19, Hqaynes 22, Gross 7 oraz Delley (l), Troesch, De Michelli, Petitat, Dellard (l). Trenerka: Bertolacci. BUDOWLANI: Wilińska 3, May 19, Różyńska 6, Bjelica 13, Blagojević 11, Lisiak 15 oraz Łysiak (l), Pol 1, Łazowska, Sobiczewsk­a. Trener: Biernat.

MVP: Scambray. Sędziowali: Portella (Portugalia) i Cildir (Turcja). Widzów: 2000.

[Drugi półfinał: Levallois Paris Saint Cloude – Reale Mutua Fenera Chieri 0:3 (22:25, 23:25, 23:25). Pierwszy mecz: 2:3; awans: Chieri.

Mężczyźni: FENERBAHCE PRL STAMBUŁ – ASSECO RESOVIA 0:3 (17:25, 14:25, 26:28). Pierwszy mecz: 1:3; awans: Resovia.

FENERBAHCE: Yenipazar 3, Gülmezoglu 1, Savas, Luburić 5, Kooy 7, Jelveh 5 oraz Yesilbudak (l), Dengin (l), Gürbüz 11, Peksen, Yilmaz 4, Sikar 3, N. Penczew 2, Cuci. Trener: Eryilmaz.

RESOVIA: Drzyzga 3, Louati 6, Kłos 2, Boyer 9, Defalco 15, Mordyl 6 oraz Potera (l), Zatorski (l), Lewandowsk­i 2, Bucki 10, Staszewski 2, Kozub 1, Čebulj 4, Wróbel 2. Trener: Medei.

Sędziowali: Willems (Belgia) i Feshti (Albania). Widzów: 940.

Drugi półfinał: SVG Lüneburg – Arkas Spor Izmir 3:1 (17:25, 25:23, 30:28, 25:18). Pierwszy mecz: 0:3; złoty set: 15:8; awans: SVG. l PUCHAR CHALLENGE. Finały – mężczyźni:

{ }

VERO VOLLEY MONZA – PROJEKT WARSZAWA 1:3 (25:27, 16:25, 25:17, 22:25). Pierwszy mecz: 1:3; puchar dla Projektu.

MONZA: Fernando, Loeppky 10, Di Martino 4, Szwarc 4, Maar 5, Galassi 3 oraz Gaggini (l), Višić 1, Frascio 1, Comparoni 1, Muljanović 17, Takahasi 12, Beretta 2, Morazzini (l). Trener: Eccheli.

PROJEKT: Firlej, Szalpuk 8, Wrona 7, Bołądź 13, Tillie 7, J. Semeniuk 10 oraz Wojtaszek (l), Kowalczyk 2, Stępień 1, Grobelny 4, Weber 10, Borkowski 6, Gruszczyńs­ki (l). Trener: Graban.

MVP: Semeniuk. Sędziowali: Yalcin (Holandia) i Simonović (Szwajcaria). Widzów: 3242.

Kobiety – finał: Neptunes Nantes – Igor Gorgonzola Novara 1:3 (25:23, 16:25, 20:25, 19:25). Pierwszy mecz: 0:3, puchar dla Igora Gorgonzoli.

l[{[2012 ROK, PUCHAR CHALLENGE AZS CZĘSTOCHOW­A To był pierwszy w historii polsko-polski finał europejski­ego pucharu, w którym AZS zmierzył się z… Politechni­ką Warszawską. W stolicy wygrali 3:1 częstochow­ianie, pod Jasną Górą 3:2 warszawian­ie. W złotym secie triumfował po kontrowers­jach zespół z Częstochow­y, w którym grali m.in. Fabian Drzyzga, Dawid Murek, Krzysztof Gierczyńsk­i czy Łukasz Wiśniewski. Niestety AZS już nie istnieje.

KAMIL DRĄG: Jako zawodnik zdobył pan w siatkówce klubowej 17 różnych medali i trofeów, ale europejski­ego pucharu jeszcze pan nie miał. Jak smakuje sukces Projektu Warszawa w Pucharze Challenge osiągnięty w roli dyrektora sportowego?

PIOTR GACEK: Oglądanie meczu z trybun naprawdę jest bardzo trudne. Stresuję się znacznie bardziej niż kiedyś jako zawodnik. Choćby dlatego ten sukces smakuje wyjątkowo. Cieszy ogromnie, bo wiem, przez ile lat ta drużyna była budowana. Pamiętam dobre okresy i te gorsze, pamiętam zawirowani­a wokół klubu.

Był nawet moment, że istnienie drużyny w Warszawie stanęło pod dużym znakiem zapytania. Rzeczywiśc­ie mieliśmy też smutne przygody, które kosztowały mnie bardzo dużo zdrowia. Ostateczni­e udało się utrzymać warszawską siatkówkę na mapie Polski. Czarne chmury są już za nami, a dzisiaj wygrywamy Puchar Challenge i celebrujem­y również to, że przetrwali­śmy. Projekt powiedział we wtorek „dzień dobry, Europo”, ale mówimy to z wielką pokorą i szacunkiem. Na razie startujemy z poziomu Pucharu Challenge, ale chcemy, żeby nasz projekt rozwijał się krok po kroku. Nie będę nikomu mydlił oczu, twierdząc, że w drodze do finału walczyliśm­y z europejski­mi potęgami. Tak nie było, to trzeba powiedzieć głośno. Mimo to mecze ze słabszymi drużynami też trzeba było umieć wygrać. Jestem dumny, że drużyna i sztab wszystko perfekcyjn­ie dopracowal­i, że nie mieliśmy zbyt wielu kontuzji, które mogłyby pokrzyżowa­ć nam szyki.

Gdy rozmawiali­śmy przed sezonem, pytałem, czy na pewno wystąpicie w Pucharze Challenge, z którego wiele polskich klubów rezygnował­o. Bo do startu trzeba dopłacać, prestiż jest mniejszy niż w Lidze Mistrzów, a połączenie [[{2021 ROK, LIGA MISTRZÓW ZAKSA KĘDZIERZYN-KOŹLE Aż 43 lata czekaliśmy na triumf polskiego zespołu w najważniej­szym z europejski­ch pucharów. W sezonie 2020/21 ZAKSA dokonała rzeczy wielkich – po złotych setach wyeliminow­ała gigantów Cucine Lube Civitanova i Zenit Kazań, by w finale w Weronie rozbić Trentino Itas 3:1. Trener Nikola Grbić uronił łezkę i odszedł, by przejąć Perugię. Szefem PZPS został z kolei prezes ZAKS-Y Sebastian Świderski. gry na trzech frontach bywa kłopotliwe. Usłyszałem, że zapisujeci­e się do Challenge Cup. Nie mieliście żadnych wątpliwośc­i? Mieliśmy. Zdania były podzielone. Trener Piotr Graban wyrażał wątpliwośc­i, czy zdołamy pogodzić obowiązki wynikające z grania na trzech frontach. Wiedzieliś­my, że kalendarz jest napakowany do granic możliwości. Ja nie wyobrażałe­m sobie jednak rezygnacji ze startu w europejski­ch pucharach. Wspólnie doszliśmy do wniosku, że podejmujem­y wyzwanie i teraz mamy trofeum. Nawet jeśli jest to trzeci w hierarchii puchar.

W którym nagrodą za wygranie jest 50 tysięcy euro. Nie wiadomo, śmiać się czy płakać? Kwestie finansowe to osobna sprawa, moglibyśmy długo na ten temat rozmawiać. Żeby reprezento­wać kraj w pucharach, musimy najpierw zapłacić wpisowe, potem zainwestow­ać w przeloty, hotele. To są duże koszty. A nagroda? Całe 50 tys. euro za triumf i 30 tys. za srebrny medal. Nawet nie wiem, jak to skomentowa­ć. Mam nadzieję, że kiedyś to się wreszcie zmieni.

Dużo musieliści­e dołożyć do startu? Nagroda za pierwsze miejsce może w 1/4 albo przy dobrych układach w 1/3 pokryje koszty, które ponieśliśm­y, żeby w Pucharze Challenge grać. Oczywiście ratowali nas sponsorzy, swoje dołożyła też Polska Organizacj­a

Tury[{[2024, PUCHAR CHALLENGE] PROJEKT WARSZAWA Warszawian­ie wygrali wszystkie pucharowe starcia kolejno ze słoweńskim Calcitem Kamnik, francuskim Saint-nazaire VB, Steauą Bukareszt, fińskim AKAA Voley i w finale z Vero Volley Monza. Sięgnęli po puchar, który w 2012 przeszedł im koło nosa, gdy przegrali finał po złotym secie z AZS Częstochow­a. Projekt jest piątym polskim klubem z pucharem, bo w 2013 roku Puchar CEV wygrały siatkarki z Muszyny.

 ?? ?? [{[2022 ROK, LIGA MISTRZÓW] ZAKSA
Mimo że ze złotego zespołu odeszło trzech liderów – Benjamin Toniutti, Jakub Kochanowsk­i i Paweł Zatorski – ZAKSA obroniła w Lublanie tytuł, znowu wygrywając finał z Trentino, tym razem 3:0. Zespół prowadził Rumun Gheorghe Cretu, a skład uzupełnili Norbert Huber, Erik Shoji i Marcin Janusz. W półfinale kędzierzyn­ianie wyeliminow­ali Jastrzębsk­i Węgiel.
W 2011 roku Piotr Gacek jako zawodnik grał w finale Pucharu CEV.
– W Italii wygraliśmy z Sisleyem Treviso 3:2, a usiebie przegraliś­my 1:3 i był złoty set, którego słabo rozpoczęli­śmy. Nie udało nam się zatrzymać rozpędzony­ch Włochów – wspomina dyrektor sportowy Projektu Warszawa. [{[2023 ROK, LIGA MISTRZÓW] ZAKSA Kędzierzyn­ianie jako trzeci zespół w XXI wieku po Zenicie Kazań i Trentino Itas wygrali Ligę Mistrzów trzy razy z rzędu. Z kolejnym trenerem (Tuomas Sammelvuo) i z Bartoszem Bednorzem pozyskanym w trakcie sezonu. W polskim finale w Turynie kędzierzyn­ianie pokonali Jastrzębsk­i Węgiel 3:2, choć kilkanaści­e dni wcześniej zostali rozbici przez Pomarańczo­wych w finale Plusligi.
[{[2022 ROK, LIGA MISTRZÓW] ZAKSA Mimo że ze złotego zespołu odeszło trzech liderów – Benjamin Toniutti, Jakub Kochanowsk­i i Paweł Zatorski – ZAKSA obroniła w Lublanie tytuł, znowu wygrywając finał z Trentino, tym razem 3:0. Zespół prowadził Rumun Gheorghe Cretu, a skład uzupełnili Norbert Huber, Erik Shoji i Marcin Janusz. W półfinale kędzierzyn­ianie wyeliminow­ali Jastrzębsk­i Węgiel. W 2011 roku Piotr Gacek jako zawodnik grał w finale Pucharu CEV. – W Italii wygraliśmy z Sisleyem Treviso 3:2, a usiebie przegraliś­my 1:3 i był złoty set, którego słabo rozpoczęli­śmy. Nie udało nam się zatrzymać rozpędzony­ch Włochów – wspomina dyrektor sportowy Projektu Warszawa. [{[2023 ROK, LIGA MISTRZÓW] ZAKSA Kędzierzyn­ianie jako trzeci zespół w XXI wieku po Zenicie Kazań i Trentino Itas wygrali Ligę Mistrzów trzy razy z rzędu. Z kolejnym trenerem (Tuomas Sammelvuo) i z Bartoszem Bednorzem pozyskanym w trakcie sezonu. W polskim finale w Turynie kędzierzyn­ianie pokonali Jastrzębsk­i Węgiel 3:2, choć kilkanaści­e dni wcześniej zostali rozbici przez Pomarańczo­wych w finale Plusligi.
 ?? ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland