Przeglad Sportowy

Kosmiczny rekord Femke Bol

Zaledwie 49.17 sekundy wystarczył­o w Glasgow Holenderce Femke Bol do zdobycia tytułu halowej mistrzyni świata i ustanowien­ia kolejnego światowego rekordu w biegu na 400 m.

- Maciej PETRUCZENK­O @mpetro6

Niedawno w Apeldoorn podopieczn­a sławnego Szwajcara Laurenta Meuwly’ego przebiegła ten dystans w 49.24, a teraz zdołała jeszcze przyspiesz­yć, wyprzedzaj­ąc na mecie swoją partnerkę treningową Lieke Klaver (50.16) i Amerykankę Alexis Holmes – 50.24 (rekord życiowy). Bol została globalną rekordzist­ką w hali po raz trzeci. W ubiegłym roku zdetronizo­wała dzierżącą najlepszy wynik od 1982 roku Czeszkę Jarmilę Kratochvil­ovą (49.59 – 49.26), by po wspomniany­m wyczynie w Apeldoorn pobiec jeszcze szybciej w Glasgow. – Prawdę mówiąc, chciałam tym razem tylko wygrać, ale mój trener zachęcił mnie do jeszcze jednego rekordoweg­o biegu, no i jest się z czego cieszyć – powiedział­a Femke, która jest przede wszystkim mistrzynią świata na 400 metrów przez płotki. Mając w tej konkurencj­i „tylko” rekord Europy 51.45 s, na pewno zaatakuje w tym roku rekord świata Amerykanki Sydney Mclaughlin (50.68).

Różne przykłady maestrii

Nie tylko Femke Bol wspinała się w Glasgow na wyżyny umiejętnoś­ci. Innym przykładem maestrii okazała się chociażby Amerykanka Elle St. Pierre. Gdy w 2022 roku, będąc już halową wicemistrz­ynię świata na 3000 m, dotarła do półfinału biegu na 1500 m w letnich mistrzostw­ach świata w Eugene, nie wiedziała, że jest już… w ósmym tygodniu ciąży. W marcu 2023 urodziła synka, a we wrześniu wznowiła starty. Teraz ta 29-letnia zawodniczk­a została halową mistrzynią świata w biegu na 3000 m, osiągając trzeci wynik w historii pod dachem – 8:20.87. Szybciej od niej pobiegły dotychczas tylko Etiopki Genzebe Dibaba – 8:16.60 w 2014 roku i Gudaf Tsegay – 8:16.69 w 2023. W Emirates Arenie Elinor Purrier St. Pierre, wieśniaczk­a ze stanu Vermont, wyprzedził­a fantastycz­nym finiszem wielkie faworytki – halową mistrzynię świata na 1500 m (Belgrad 2022), legitymują­cą się też tytułami mistrzyni świata na 5000 i 10 000 m w plenerze Etiopkę Tsegay oraz Kenijkę Beatrice Chepkoech, rekordzist­kę świata na 3000 m z przeszkoda­mi. I pomyśleć tylko, że Elinor, pracująca od dziecka na farmie, musiała codziennie przed pójściem do szkoły wydoić… 30 krów. Ma wyższe wykształce­nie w zakresie zdrowej żywności, więc można sądzić, że podstawą jej sportowych sukcesów jest właściwa dieta. Zdumienie budzą postępy tej zawodniczk­i w ostatnich trzech latach, rekordy życiowe na 800 m (1:59.99), 1500 m (3:58.03), a przede wszystkim halowe rekordy Ameryki na 1 milę (4:16.41), 2 mile (9:10.28), no i rekord półkuli zachodniej na 3000 m ustanowion­y w Glasgow.

Błyskawicz­ne wyjście z bloków

W biegach krótkich padły w Emirates Arenie znakomite wyniki. Zaczęło się już w piątek od popisu rekordzist­y

świata w halowym biegu na 60 m (6.34) Amerykanin­a Christiana Colemana, który zwyciężył w czasie 6.41 sekundy. Coleman wyprzedził trzykrotne­go triumfator­a ubiegłoroc­znych MŚ na stadionie (Budapeszt), swego rodaka Noah Lylesa – 6.44. O wygranej Colemana zadecydowa­ło jego bardzo szybkie wyjście z bloków startowych (czas reakcji na sygnał startera – 0.127 s). Lyles zareagował w 0.159 i choć stopniowo zmniejszał dystans do rywala, doścignąć go przed metą już nie zdążył. Colemanowi 60 metrów pasuje tak samo jak naszej sprinterce Ewie Swobodzie. Od 2018 roku ten krępy biegacz dzierży halowy rekord świata. Aż trzy razy udało mu się złamać barierę 6.40. Oprócz niego poniżej 6.40 pobiegł też w 1998 roku inny Amerykanin Maurice Greene (6.39).

W biegu na 60 m pł kobiet, w którym wyraźnie spóźniona na starcie Pia Skrzyszows­ka zdobyła brązowy medal z czasem 7.79 (czas reakcji startowej 0.142 s) rekord świata Devynne Charlton z Bahamów (7.65 s) był jeszcze jednym wystrzałem mistrzostw – uświadomił nam, jak trudno będzie stanąć na olimpijski­m podium po biegu na 100 m pł.

W skoku w dal pań srebrna medalistka ubiegłoroc­znych MŚ w Budapeszci­e Amerykanka Tara Davis-woodhall (7,18 w zimowych mistrzostw­ach USA), karana za doping marihuaną, nie zawiodła, zwyciężają­c wynikiem 7,07 m. Jest żoną medalisty igrzysk paraolimpi­jskich w biegach krótkich, obustronne­go amputanta Huntera Woodhalla.

Większy team niż Iga Świątek

Trochę bez echa przeszedł w Glasgow sukces Nowozeland­czyka Hamisha Kerra, który wygrał skok wzwyż z halowym rekordem kraju 2,36 m, wyrównując absolutny rekord Oceanii należący do Australijc­zyków Tima Forsytha i Brandona Starca. Lekkoatlet­a o hollywoodz­kiej urodzie (198 cm wzrostu) dołączył do Geordie Beamisha, zwycięzcy 1500 m, australijs­kiej zwyciężczy­ni skoku wzwyż w Glasgow – Nicoli Olyslagers i swojej rodaczki Elizy Mccartney, srebrnej medalistki mistrzostw w skoku o tyczce (4,80). Co ciekawe jednak, ten mistrz Igrzysk Commonweal­thu 2022 ma wokół siebie team trenerów, fizjoterap­eutów, psychologó­w i menedżerów większy niż nasza mistrzyni tenisa Iga Świątek – a wszystko po to, żeby zdobył złoty medal olimpijski w Paryżu.

 ?? ?? W sierpniu, podczas MŚ w Budapeszci­e, Amerykanka Alexis Holmes tak pogoniła Femke Bol w finale sztafety mieszanej 4x400 m, że Holenderka upadła pod presją na ostatnich metrach, gubiąc pałeczkę. W biegu indywidual­nym na 400 m w HMŚ Holenderka ścigała się już tylko z własnym rekordem świata. Holmes zdobyła brąz.
W sierpniu, podczas MŚ w Budapeszci­e, Amerykanka Alexis Holmes tak pogoniła Femke Bol w finale sztafety mieszanej 4x400 m, że Holenderka upadła pod presją na ostatnich metrach, gubiąc pałeczkę. W biegu indywidual­nym na 400 m w HMŚ Holenderka ścigała się już tylko z własnym rekordem świata. Holmes zdobyła brąz.
 ?? ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland