1/4 FINAŁU FIBA EUROPE CUP
● LEGIA WARSZAWA – SURNE BILBAO BASKET 83:64 (20:15, 21:14, 19:20, 23:15).
LEGIA: Holman 16 (4x3), Vital 13 (6 zb., 8 as.), Jackson 10 (5 as.), Sobin 8 (11 zb.), Kolenda 8 – Cowels 12 (4x3), Marcel Ponitka 10, Wyka 6, Kulka. Trener: Popiołek.
SURNE: Killeya-jones 18 (6 zb.), Smith 10 (5 zb., 6 as.), Renfroe 7 (6 as.), Hornsby 5, Andersson 3 – Hlinason 10 (9 zb.), Pantzar 9, Reyes 2, Rigo, De Ridder. Trener: Ponsarnau.
Inne mecze: Casademont Saragossa – Niners Chemnitz 64:98 (24:30, 13:28, 8:20, 19:20);
FC Porto – Bahcesehir Koleji Stambuł 90:80 (23:15, 19:17, 20:25, 28:23); ERA Nymburk – Itelyum Varese 65:80 (16:16, 16:18, 16:23, 17:23). Rewanże 13.03
W Legii natomiast wciąż młody szkoleniowiec pokazuje, że jego metody świetnie sprawdzają się w praktyce.
– O rewanżu w Bilbao jeszcze nie myślę. Musimy teraz przygotować się do sobotniego spotkania ligowego z Treflem. W tym momencie będzie to dla nas bardzo dobry rywal. Trener Žan Tabak inspiruje się koszykówką hiszpańską, więc jeśli chodzi o pewne rozwiązania, to Trefl gra bardzo podobnie – dodał Popiołek, który jest przekonany, że aby awansować w Hiszpanii, Legia musi zagrać jeszcze lepiej niż u siebie. W Warszawie rywale mieli kiepską skuteczność w rzutach za trzy. W Bilbao (rewanż 13.03 o godz. 20.00) trzeba będzie się jeszcze mocniej napracować, aby „zabrać rywalom trójki”.
Wzmocnienie pod koszem
Jeśli Legia awansuje, to jej kolejnym rywalem będzie ktoś z pary Niners Chemnitz – Casademont Saragossa. Ten pierwszy zespół sprawił jeszcze większą niespodziankę niż Legia, bo w pierwszym spotkaniu w Hiszpanii wygrał aż 98:64. Oby stołeczna ekipa poszła za jego przykładem.
W kolejnych spotkaniach będzie jej o tyle łatwiej, że trener Popiołek właśnie pozyskał kolejnego gracza do rotacji. Koszykarzem Legii do końca sezonu będzie grający pod koszem, mierzący 202 cm Tyran De Lattibeaudiere, którego debiut powinien nastąpić w spotkaniu z Treflem.