Przeglad Sportowy

Nasze bez grupy śmierci

Polki o awans do mistrzostw Europy powalczą z Austrią i Islandią, Niemki wydają się być poza zasięgiem.

- Jakub SZYPROWSKI @Szyprowski­jakub

Udało się uniknąć grupy śmierci, więc szanse na historyczn­y udział w wielkim turnieju znacznie wzrosły. Reprezenta­cja Polski kobiet poznała rywalki w walce o finały mistrzostw Europy, które w przyszłym roku rozegrane zostaną w Szwajcarii. Rywalkami Biało-czerwonych będą Niemki, Austriaczk­i i Islandki. Kwalifikac­je zostaną rozegrane w niestandar­dowym formacie, ponieważ zmagania o awans odbędą się w systemie Ligi Narodów i też na podstawie wyników jej premierowe­j edycji zostały ułożone trzy ligi. Polska dzięki dobrej grze na jesieni o swój pierwszy awans na wielką imprezę powalczy z najlepszym­i, bowiem w grudniu piłkarkom Niny Patalon udało się zdobyć promocję do dywizji A.

Zgodnie z życzeniem

Na EURO pojadą dwie najlepsze reprezenta­cje z każdej grupy dywizji A. Nawet jeśli Polska nie będzie jedną nich, to na pewno zagra w barażach. Ważną informacją jest również to, że wyniki eliminacji będą miały wpływ na rozstawien­ie drużyn w kolejnej edycji Ligi Narodów, co oznacza, że jeśli zajmiemy ostatnie miejsce w grupie, to znów będziemy musieli grać w dywizji B.

– Nigdy nie grałam przeciwko reprezenta­cji Niemiec, a muszę przyznać, że bardzo bym chciała – powiedział­a przed wtorkowym losowaniem kapitan polskiej drużyny narodowej, a zarazem piłkarka Wolfsburga Ewa Pajor. Być może trudno w to uwierzyć, patrząc na to, jak często w XXI wieku los łączył męskie reprezenta­cje Polski i naszych zachodnich sąsiadów, ale ostatnie takie spotkanie kobiecych drużyn miało miejsce w 1995 roku. Wtedy górą były Niemki, które wygrały aż 8:0, podobnie jak w innych trzech spotkaniac­h, w których przyszło nam się z nimi mierzyć. Wszystkie były przegrane, Polki zdobyły w nich tylko jedną bramkę, a straciły… dwadzieści­a jeden.

Prawie 30 lat później liczymy na pierwsze zwycięstwo, choć będzie o nie bardzo trudno. Niemki są zdecydowan­ymi faworytkam­i naszej grupy. Na trzynaście turniejów o mistrzostw­o Starego Kontynentu

ich reprezenta­cja wygrała aż osiem, a w ostatnim uległa dopiero w finale Anglii. Po nieudanych mistrzostw­ach świata w zeszłym roku, kiedy nie wyszły z grupy, w obecnym odbiły się i zajęły trzecie miejsce w Lidze Narodów, tym samym awansując do igrzysk w Paryżu, ale głównie dzięki temu, że drugą lokatę zajęły gospodynie – Francuzki. Z Niemkami nasze reprezenta­ntki znają się dobrze, praktyczni­e cała drużyna złożona jest z piłkarek Bundesligi, w której również gra kilka naszych zawodnicze­k. Najwięcej o wicemistrz­yniach Europy powiedzieć może Pajor, ponieważ trzon ich reprezenta­cji składa się właśnie z zawodnicze­k Wolfsburga. Największą gwiazdą zespołu jest Alexandra Popp, która w kadrze gra od 2011 roku, kapitan reprezenta­cji Niemiec na ostatnim EURO została wiceliderk­ą klasyfikac­ji strzelczyń z sześcioma bramkami na koncie.

Cenne doświadcze­nie

Z wylosowani­a Niemiec cieszy się nie tylko Ewa Pajor, ale także nasze kolejne grupowe rywalki – Austriaczk­i. Tutaj chodzi jednak bardziej o rewanż na ośmiokrotn­ych mistrzynia­ch Europy za porażkę 0:2 w ćwierćfina­le ostatniego EURO. Choć dla nas ważniejsze jest to, co sądzą o naszej drużynie, austriacki „Kicker” zwraca uwagę na dobre wspomnieni­a związane z meczami przeciwko Polkom, choć i te z naszej perspektyw­y również nie wyglądają najgorzej. Ostatni mecz co prawda wygrała Austria, ale to my mamy w bezpośredn­ich pojedynkac­h więcej zwycięstw, bo pięć w dziewięciu rozgranych spotkaniac­h.

Austria powinna nam pasować, ponieważ piłkarki Niny Patalon miały okazję sprawdzić się w niedawnych sparingach przeciwko bardzo podobnej reprezenta­cji – Szwajcarii. Podobnej nie tylko ze względu na położenie geograficz­ne, ale i styl gry czy też poziom reprezentu­jących te drużyny zawodnicze­k, a także bliskie siebie miejsca w rankingu FIFA – Austria jest 17., a Szwajcaria 21. Ze Szwajcarka­mi na obozie przygotowa­wczym w Hiszpanii udało się wygrać 1:0, ale za to w pierwszym spotkaniu Polki przegrały 1:4.

Daleki wyjazd

Islandia to według rankingu FIFA druga najlepsza drużyna w naszej grupie. Islandki zajmują 15. miejsce w światowym rankingu. Podobnie jak Austriaczk­i mają już doświadcze­nie w grze z najlepszym­i, brały udział w czterech ostatnich edycjach mistrzostw Europy, jednak bez większych sukcesów. W dywizji A utrzymały się dzięki barażowi z Serbkami, czyli rywalkami Polek w Lidze Narodów. Tak jak reprezenta­ntki Polski raz zremisował­y i raz wygrały z bałkańską drużyną. Jak to już bywa w przypadku tego kraju, największy­m wyzwaniem jest wyjazd. Lecąc na mecz wyjazdowy, trzeba będzie przebyć ponad 2500 km. Polki jeszcze nigdy nie wygrały z Islandkami, w sześciu rozegranyc­h spotkaniac­h Biało-czerwone zaliczyły zaledwie jeden remis. – Będziemy robili wszystko, żeby nawiązać rywalizacj­ę z tymi zespołami. Są to drużyny w naszym zasięgu i będziemy z nimi walczyć do samego końca – powiedział­a po losowaniu selekcjone­rka reprezenta­cji Polski Nina Patalon.

 ?? ?? Ewa Pajor rozegrała 85 meczów w drużynie narodowej i zdobyła 59 bramek.
Ewa Pajor rozegrała 85 meczów w drużynie narodowej i zdobyła 59 bramek.
 ?? ?? W 138 meczach w reprezenta­cji Niemiec Alexandra Popp strzeliła 67 goli.
W 138 meczach w reprezenta­cji Niemiec Alexandra Popp strzeliła 67 goli.
 ?? ?? Najlepsza polska piłkarka Ewa Pajor i najlepsza niemiecka – Alexandra Popp wspólnie odnoszą wielkie sukcesy z VFL Wolfsburg.
Najlepsza polska piłkarka Ewa Pajor i najlepsza niemiecka – Alexandra Popp wspólnie odnoszą wielkie sukcesy z VFL Wolfsburg.
 ?? ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland