Suzuki kontra Toyota W EKSTRAKLASIE
Marki globalne to rzadkość w polskim marketingu sportowym. Ostatnio można jednak zauważyć, że sprawy idą w dobrym kierunku.
Niedzielny mecz Korony Kielce z Pogonią Szczecin będzie starciem dwóch potęg. Nie, nie przesłyszeli się państwo! Sęk w tym, że nie mam na myśli potęg piłkarskich (choć obu klubom życzę jak najlepiej). Na koszulkach Korony znajduje się logotyp marki Suzuki, natomiast Portowców – Toyota. To rzadkie przypadki, gdy jednymi z głównych sponsorów polskich klubów sportowych są wielkie marki motoryzacyjne. Bardzo ciekawe jest również to, że spotkanie odbędzie się na… Suzuki Arenie w Kielcach.
Polska filia zrobiła świetny ruch
Suzuki od 2013 roku współpracuje z Polskim Związkiem Koszykówki i Polską Ligi Koszykówki. Od 2020 do 2023 roku było także sponsorem tytularnym drugiego szczebla rozgrywkowego mężczyzn (obecnie Pekao SA 1. Liga).
Warto zaznaczyć, że Suzuki było sponsorem koszykarskiej reprezentacji Polski w trakcie mistrzostw świata w 2019 roku w Chinach i znajdowało się na strojach naszych zawodników. Zwycięstwo Biało-czerwonych nad gospodarzami turnieju oglądało według różnych szacunków ponad sto milionów Chińczyków. Chiny stają się przecież jednym z największych rynków motoryzacyjnych na świecie, a Suzuki to firma japońska. I było ją doskonale widać w trakcie transmisji meczu – emocje, radość i wielki logotyp sponsora. To przykład, jak cenne może być zaangażowanie w marketing sportowy, gdy stosunkowo niewielka inwestycja przynosi olbrzymie korzyści.
Suzuki to oficjalny partner motoryzacyjny Fortuna 1. Ligi. Warto zwrócić uwagę, że ze względu na zespoły występujące w tych rozgrywkach oglądalność poszczególnych meczów jest na poziomie Ekstraklasy – a może się jeszcze zwiększyć, ponieważ od przyszłego sezonu spotkania 1. Ligi będą pokazywane w TVP Sport. Suzuki sponsoruje również Związek Piłki Ręcznej w Polsce, Orlen Superligę mężczyzn i kobiet oraz Polski Związek Bokserski. – Dla naszej firmy wsparcie polskiego sportu to nie tylko działanie stricte marketingowe. Wdrażamy w życie ideę naszej marki „Way of Life”. Zależy nam na tym, aby zachęcić Polaków do prowadzenia aktywnego stylu życia, do zadbania o swoje zdrowie i kondycję – mówi Piotr Dulnik, prezes Suzuki Motor Poland.
Szczecińscy Portowcy od 2018 roku są wspierani przez salon Toyota Kozłowski. Firma m.in. wyposaża piłkarzy i pracowników Pogoni w służbowe samochody w klubowych barwach. We wrześniu 2022 roku 28 zawodników otrzymało toyoty yaris. Z boku samochodów znajdują się numery koszulek meczowych piłkarzy.
– Gonimy europejskie standardy. Dziś jednolite samochody na klubowych parkingach nikogo już nie dziwią. Nasi piłkarze do ośrodka treningowego przyjeżdżają takimi samymi autami. Zapewniamy im jeszcze lepsze warunki i wierzymy, że odwdzięczą się świetną grą – mówi Jarosław Mroczek, prezes Pogoni. Międzynarodowym sponsorem może pochwalić się również Widzew. Firma Panattoni od tego sezonu jest strategicznym sponsorem łódzkiego klubu. To jeden z największych deweloperów w Europie, budujący wielkie hale magazynowe, z których korzystają Amazon, Coca-cola, Inpost, DHL i DPD. – To największy kontrakt sponsorski od czasów reaktywacji, a może nawet w całej historii klubu – uważa Michał Rydz, prezes Widzewa, który do zarządu klubu wszedł w wieku zaledwie 28 lat. Magazyn „Forbes” nazywa Panattoni „największym globalnym graczem z tak dużym polskim kapitałem”. – Jesteśmy w Łodzi od wielu lat, inwestujemy w tym regionie od dawna. Jest to dla nas jedno z kluczowych miejsc na mapie Polski, ale też biznesu europejskiego – powiedział Robert Dobrzycki. W 2005 roku w wieku 29 lat został prezesem europejskiej filii Panattoni.
Z Chin prosto na Wielką Krokiew
Polski Związek Narciarski w styczniu tego roku związał się z chińskim producentem smartfonów Realme. Wybrano bardzo dobry termin i miejsce na ogłoszenie współpracy – bezpośrednio przed konkursem Pucharu Świata na Wielkiej Krokwi w Zakopanem, dzięki czemu w konferencji wzięło udział wielu dziennikarzy. – Przenikanie się świata sportu i nowych technologii jest naturalne. W efekcie następuje rozwój dyscyplin sportowych, ale także zwiększa się atrakcyjność i dostępność sportu dla szerokiego grona odbiorców – powiedziała Justyna Kościuk, marketing manager Realme. W ostatnią środę (13 marca) na polski rynek wszedł nowy model Realme 12 Pro. Warto zauważyć, że podczas konkursów skoków narciarskich tysiące widzów przez kilka godzin trzyma w ręce telefon.
Ze sportami zimowymi naturalnie łączy się także czekolada, którą kibice lubią przekąsić, gdy jest zimno. Od 2018 roku sponsorem PZN jest Milka, która swoją popularność w naszym kraju zawdzięcza Martinowi Schmittowi – wielkiemu rywalowi Adama Małysza. Marka prowadzi program Sercem z Młodymi Skoczkami. – Cieszę się, że Milka nie koncentruje się jedynie na mistrzach, ale konsekwentnie inwestuje również w ich przyszłych następców – Adam Małysz, który od 2000 roku jest sponsorowany przez zagraniczną firmę. Chodzi rzecz jasna o Red Bulla, który towarzyszył mu w trakcie kariery skoczka, gdy występował w rajdach terenowych, i robi to do dzisiaj! Tak długa współpraca jest ewenementem na skalę światową. Takim kontraktem może pochwalić się np. David Beckham, który dożywotnio (!) związał się z Adidasem.
Dla najbardziej szalonych śmiałków
Red Bull sponsoruje wyróżniających się przedstawicieli sportów ekstremalnych na całym
świecie. Kibicom w Polsce może kojarzyć się m.in. z żużlem. Charakterystycznego czerwonego byka ma na swoim kasku Maciej Janowski, w przeszłości Jarosław Hampel oraz bracia Piotr i Przemysław Pawliccy. Bezpośredni konkurent Red Bulla to firma Monster Energy. Jego polskim ambasadorem jest aktualnie Patryk Dudek. Red Bull w sponsorowanych sportowcach poszukuje wybitnego talentu, odwagi i chęci do podejmowania spektakularnych wyzwań. Warto wspomnieć Łukasza Czepielę, który wylądował samolotem na wieżowcu Burdż Al Arab w Dubaju, lub Andrzeja Bargiela, który zjechał na nartach ze szczytu K2.
W tym felietonie skupiłem się na zagranicznych firmach, które za sprawą sponsoringu polskiego sportu budują siłę swoich marek. A teraz niech wyobrażą sobie państwo odwrotną sytuację – to nasze rodzime marki klubowe zyskują rozpoznawalność poza granicami kraju. W Polsce jest wiele kultowych drużyn z takim potencjałem i ponadstuletnią historią, np. Cracovia (założona w 1906 roku), Widzew Łódź (1910), Legia Warszawa (1916) i Lech Poznań (1922). Każdy z nich ma unikalną cechę. Na przykład Widzew jest uznawany za klub twardy i nieustępliwy. Szczególnie było to widoczne za czasów Włodzimierza Smolarka i Zbigniewa Bońka. I te cechy pasują np. do dobrego samochodu terenowego. Ciekawostką jest fakt, że Zbigniew Boniek grał później w Juventusie, którego sponsorem jest dzisiaj Jeep. Sponsorami są często tzw. marki kultowe. Warto zwrócić uwagę, że ich wzorcowymi przykładami są też kluby, np. Barcelona, Real Madryt, Manchester United. Marka kultowa to taka, która potrafi zorganizować i utrzymać własną społeczność, np. Apple. Istnieje kilka mechanizmów psychologicznych, które powodują, że społeczność klubu sportowego i sponsora wzajemnie się przenikają.