Final Four w Nysie. Wiewióry, Rysice, może ktoś inny?
Wweekend w Nysie odbędzie się turniej finałowy TAURON Pucharu Polski kobiet. Do walki o trofeum przystąpią PGE Rysice Rzeszów, ŁKS Commercecon Łódź, BKS BOSTIK ZGO Bielsko-biała oraz UNI Opole. Pasjonująco zapowiada się sobotnie półfinałowe starcie pomiędzy zespołami z Rzeszowa oraz Łodzi
(godz. 14.45). W poprzednim sezonie obie drużyny również spotkały się na tym etapie Pucharu Polski i wówczas łodzianki wygrały 3:2 (w finale ŁKS przegrał z nieobecnym teraz w Nysie Chemikiem Police 2:3). Miesiąc później Wiewióry pokonały Rysice również w finałach TAURON Ligi, sięgając po złoty medal. – Przystąpimy do tego meczu z olbrzymią energią i wolą walki. Nikt nie będzie patrzył na to, gdzie stoją bandy reklamowe. Zamierzamy walczyć o każdą piłkę – zapowiada środkowa ŁKS Kamila Witkowska. Do konfrontacji obu ekip doszło również przed tygodniem w ostatniej kolejce rundy zasadniczej TAURON Ligi, a górą po tie-breaku były łodzianki. – W tym meczu to nie były Rysice, które znamy z wcześniejszych spotkań. Widać było, że na tym meczu tak bardzo im nie zależy. W sobotę spodziewamy się ich w znacznie lepszej wersji – przekonuje Witkowska. Jej drużyna powalczy o czwarty w historii Puchar Polski i pierwszy od 1986 roku. Rysice wznosiły krajowy puchar raz – dwa lata temu.
Wówczas w 1/8 finału wyrzuciły z rozgrywek... ŁKS (3:1). Zdecydowanego faworyta będzie miał drugi sobotni półfinał (godz. 17.30), w którym BKS zmierzy się z UNI Opole. – Czujemy, że to dla nas wielka szansa. Zrobimy wszystko, aby wrócić do Bielska z pucharem – zapowiada kapitan drużyny Julia Nowicka. Byłby to już dziewiąty triumf BKS w tych rozgrywkach. Poprzedni miał miejsce aż 15 lat temu. Dla UNI to pierwszy w historii występ w Final Four i największy sukces w historii klubu, który powstał w 2016 roku. BKS i UNI zmierzą się również kilka dni po finałach Pucharu Polski w ćwierćfinale TAURON Ligi. Pozostałe pary utworzą Chemik Police z Energą Kalisz, Rysice z Radomką Radom oraz ŁKS z Grotem Budowlanymi. BP