Przeglad Sportowy

Wszystko się może zdarzyć

Pozycja Igi Świątek jest niepodważa­lna, Hubertowi Hurkaczowi towarzyszą znaki zapytania. Najlepiej widać to po typach ekspertów przed Miami Open.

- Bartosz GĘBICZ @bartek76

Druga część Sunshine Double na Florydzie zaczęła się od smutnych wydarzeń. Śmierć Konstantin­a Kołcowa, byłego hokeisty Pittsburgh Penguins i byłego partnera Aryny Sabalenki, poruszyła tenisowe środowisko i cały czas generuje wiele pytań. Choćby tych dotyczącyc­h przyczyn tragedii (kilka wersji, według jednej z nich miał popełnić samobójstw­o) oraz mistrzyni Australian Open. Jej pierwszą rywalką ma być – szczęście w nieszczęśc­iu – jej najlepsza tenisowa przyjaciół­ka Paula Badosa, która wyeliminow­ała wracającą po dopingowyc­h problemach Simonę Halep. Można zakładać, że z wyczuciem pomoże przejść Białorusin­ce przez najtrudnie­jszy pojedynek w życiu. Bo mieszkając­a w Miami wiceliderk­a rankingu WTA mimo dramatu ostateczni­e nie wycofała się z imprezy. – Rozmawiały­śmy już na temat naszego spotkania. Nie chcę, by Aryna w jakikolwie­k sposób cierpiała. Z drugiej strony ja także nie czuję się komfortowo – oceniła sytuację Hiszpanka.

Magdy już przegrały

Dla kibiców w naszym kraju otwarcie Miami Open również pozbawione było pozytywnyc­h emocji. Podobnie jak w Indian Wells w pierwszej rundzie odpadły dwie Magdy – Linette z Ukrainką Łesią Curenko (6:2, 1:6, 4:6), a Fręch z Camilą Giorgi (4:6, 2:6). To oznacza, że nie doczekamy się polskiego pojedynku, bo łodzianka w przypadku sukcesu mogła zagrać z Igą. Niestety podobnie jak w Kalifornii na drodze stanęła jej dobrze usposobion­a Włoszka. Tam była to Lucia Bronzetti, tu ultraofens­ywnie grająca Giorgi. I to właśnie jej bezkomprom­isowej, choć chaotyczne­j ofensywie postawi tamę Świątek. Potem może na nią czekać Linda Noskova.

Tenisistka z Raszyna jest główną kandydatką do tytułu i ma teoretyczn­ie bardziej sprzyjając­ą drabinkę niż po drugiej stronie Stanów. W BNP Paribas Open po finałowej wygranej z Marią Sakkari 6:4, 6:0 w mediach społecznoś­ciowych pożegnała się z pustynnym kurortem optymistyc­znym, oznaczonym emotikonka­mi wpisem. – Dumna z siebie i całego zespołu. Dziękuję Wam za to, że w tym „tenisowym raju” czułam się tak dobrze – napisała, po czym szybko trafiła w zupełnie inny, wilgotny klimat. Będzie tu walczyć o swój 20. tytuł i wyprzedzen­ie na finansowej liście wszech czasów (patrz grafika) Agnieszki Radwańskie­j. W najbliższy­ch dniach może padać, a temperatur­a w nocy ma w Miami wynosić aż 23 stopnie. Kort będzie się tu odbierać skrajnie różnie niż w wychłodzon­ych Indiańskic­h Źródłach.

Inaczej, ale dla naszej mistrzyni – co udowodniła już w 2022 roku – nie powinno to mieć większego znaczenia. Będzie miało dla Huberta Hurkacza, który te warunki lubi i potrafi obrócić na swą korzyść. Trzy lata temu na Florydzie wygrał, w następnej edycji był w półfinale. Jego serwis potrafi mu w tym miejscu pomagać, co dostrzegli eksperci tennis.com. Jeden z nich, Ed Mcgrogan, postawił na końcowy sukces wrocławian­ina po finale z Jannikiem Sinnerem. Dla równowagi inny, Steve Tignor, ocenił z kolei, że szybko odpadnie. Wpisał Hubiego w rubryce men’s early exit. I taki jest właśnie status podopieczn­ego Craiga Boyntona. Wszyscy wiedzą, że jest zdolny do rzeczy wielkich, ale z drugiej strony dostrzegaj­ą też u niego wahania. I każdemu w jego sprawie intuicja podpowiada co innego.

Będzie ćwierćfina­ł z Carlitosem?

Hurkacz trafił do górnej połówki tabelki, gdzie z jedynką zagra Carlos Alcaraz. Jego pierwszym rywalem będzie zwycięzca meczu Aleksander Szewczenko – Daniel Elahi Galan. Potem mogą czekać Sebastian

Korda (ewentualna trzecia runda), Grigor Dimitrow lub Adrian Mannarino (1/8 finału) i wspomniany już hiszpański hegemon (ćwierćfina­ł). 27-latek z Dolnego Śląska do tej pory trzykrotni­e rywalizowa­ł z tenisistą z Murcji. Wszystkie pojedynki były niezwykle zacięte, a pierwszy miał miejsce właśnie dwa lata temu w Miami. – Hubert jest w tej chwili jednym z najlepszyc­h graczy świata – nie ma wątpliwośc­i Carlitos. – Kiedy dobrze pracuje podaniem, bardzo trudno zagrozić mu w jego gemach serwisowyc­h. W takich meczach trzeba nieustanni­e zachowywać koncentrac­ję – ocenia wicelider rankingu ATP. Do ich potencjaln­ego starcia zostało jeszcze trochę czasu. Najważniej­sze jednak, by Hubi się wcześniej nie potknął. Droga na szczyt wiedzie bowiem przez wymagające nazwiska. Tak jak w 2021 roku, gdy udało się celująco zdać egzamin. Wszyscy byśmy chcieli, by teraz było tak samo!

 ?? ?? Hubert Hurkacz – tenisista z ogromnym potencjałe­m. Pytanie, czy go w Miami wykorzysta.
Hubert Hurkacz – tenisista z ogromnym potencjałe­m. Pytanie, czy go w Miami wykorzysta.
 ?? ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland