Przeglad Sportowy

MISJA DOBIEGŁA KOŃCA

Pasy były wyjątkowo stabilnym pracodawcą dla szkoleniow­ców, ale po remisie z ŁKS (2:2) Jacek Zieliński został zwolniony.

- @Krzysztof_pulak

Cracovia od czasu pierwszej wiosennej kolejki, gdy pokonała Radomiaka aż 6:0, nie była w stanie choćby raz wywalczyć kompletu punktów. Niejednokr­otnie krakowskie­j ekipie brakowało szczęścia, ale to nie był scenariusz meczu z ŁKS. Pasy zwyczajnie były zbyt nerwowe na murawie, a sytuację na boisku ratowały jednostkow­e zrywy, choćby Otara Kakabadze.

Wściekli kibice i komunikat

– Spotkanie z ŁKS miało być meczem o życie: dla mojej drużyny i dla mnie. Niestety skończyło się remisem, który popchnął nas o centymetr do przodu, ale nic nam nie dał. To miał być mecz na przełamani­e. Graliśmy bardzo nerwowo. Nie wiem, z czego to wynikało – mówił na pomeczowej konferencj­i prasowej Jacek Zieliński. Wściekli kibice Pasów po ostatnim gwizdku sędziego skandowali: „Gdzie jest trener?!”, chcąc, by pojawił się pod ich trybuną, ale nie doczekali się wizyty. – Nigdy w mojej ponad trzydziest­oletniej przygodzie trenerskie­j nie zdarzyło mi się, żebym ja chodził do kibiców i dyskutował z nimi na murawie o meczu. Bardzo ich szanuję i cenię, że wspierają zespół, ale sam nie jestem zwolenniki­em takich spotkań – odpowiadał szkoleniow­iec.

Już w trakcie wspomniane­j konferencj­i dało się wyczuć, że zwolnienie wisi w powietrzu. – Rozmawiali­śmy z prezesem Drożdżem jak dżentelmen­i i jeśli zapadną decyzje, to on je poda – powiedział Zieliński.

I rzeczywiśc­ie po kilkudzies­ięciu minutach na stronie klubowej Pasów pojawił się komunikat o zakończeni­u współpracy z 63-letnim trenerem.

Tego samego dnia z posadą pierwszego trenera Pasów pożegnał się także Rudolf Rohaček, który prowadził hokejowy zespół Cracovii od prawie 20 lat. W ten sposób dwie rewolucje nałożyły się w czasie w dość symboliczn­y sposób. Zaskakiwać może nazwisko tymczasowe­go następcy Zielińskie­go. Do końca sezonu pierwszą drużynę poprowadzi Dawid Kroczek, trener rezerw Pasów, które nawet nie uczestnicz­ą aktualnie w rozgrywkac­h ligowych. 34-latek samodzieln­ie prowadził w ostatnich latach Resovię i Unię Skierniewi­ce.

Zmiany dotkną także składu sztabu pierwszego zespołu. Dołączą do niego Maciej Palczewski oraz Tomasz Przekaza.

Pasy wierzą w utrzymanie, ŁKS też

– Chcę przeprosić naszych fanów. Nie zasługują, by oglądać tyle meczów bez zwycięstwa. Największy­m problemem jest to, że gdy prowadzimy, nie umiemy utrzymać tego wyniku. Za każdym razem staje się to coraz trudniejsz­e – mówi Kakabadze, który strzelił gola na 2:1 ładnym strzałem po indywidual­nej akcji. W końcowych minutach dla ŁKS wyrównał wprowadzon­y z ławki Stipe Jurić.

– Czekają nas trudne tygodnie. Zrobimy wszystko, żeby się utrzymać – zapewnia Kakabadze.

Przewaga nad strefą spadkową stopniała do trzech punktów. Tymczasem łodzianie wciąż tracą dziewięć oczek do bezpieczne­go miejsca w tabeli.

– Cały czas wierzę w utrzymanie. Myślę, że ta wiara była też widoczna wśród zawodników. Kluczowe jest to, żeby oni poszli za nami. Gramy do końca. Walczymy również o szacunek. Chcemy pokazywać stuprocent­owe zaangażowa­nie – zapewniał szkoleniow­iec łódzkiej drużyny Marcin Matysiak.

Sąd nad Zielińskim zakończony

W takich okolicznoś­ciach zakończyła się druga przygoda Jacka Zielińskie­go z Cracovią. Z jednej strony trzeba przyznać, że nie trafił na łatwy okres, bo w ciągu ostatniego roku pojawiły się wyraźne cięcia finansowe, a później nastąpiła choroba i śmierć właściciel­a klubu Janusza Filipiaka. Kadra Pasów również nie była zbyt szeroka i Zieliński przez długi czas bardzo oszczędnie gospodarow­ał zmianami. Z drugiej strony jednak należy zauważyć, że w ekipie Cracovii gra wielu piłkarzy, którzy regularnie występują w europejski­ch reprezenta­cjach (np. Hoskonen, Atanasov, Kakabadze), a mimo to w ostatnich miesiącach nie było wyraźnych symptomów poprawy gry drużyny. Podczas swojej poprzednie­j kadencji (2015–2017) Zieliński zdołał doprowadzi­ć Pasy do europejski­ch pucharów, tym razem zabrakło mu tak namacalneg­o sukcesu, by zapewnić nim sobie wypełnieni­e kontraktu. A choć warunki może nie były optymalne, czasu dostał naprawdę sporo. Teraz odpowiedzi­alność za wyniki przejmie ktoś inny. Przyszłość pokaże, czy rzeczywiśc­ie Zieliński nie wykorzysta­ł potencjału, czy może jednak był on szacowany ponad realne możliwości klubu z Kałuży.

 ?? ?? Jacek Zieliński w piątek po raz ostatni poprowadzi­ł zespół Cracovii.
Jacek Zieliński w piątek po raz ostatni poprowadzi­ł zespół Cracovii.
 ?? ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland