Przeglad Sportowy

ODBIĆ SIĘ PO ZDERZENIU

Szymon Woźniak zadebiutuj­e w tym roku jako stały uczestnik Grand Prix. Robi, co w jego mocy, by wykorzysta­ć wielką szansę.

- Bartłomiej WNUK @Bartaswnuk WSPÓŁPRACA CHS, „PS” ONET

Przepustkę do startu w tegoroczny­ch indywidual­nych mistrzostw­ach świata Woźniak wyszarpał na torze, zajmując trzecie miejsce w rozgrywany­m w sierpniu ubiegłego roku w szwedzkim Gislaved turnieju GP Challenge, czyli finale eliminacji do elitarnego cyklu. W stawce Grand Prix (pierwsze zawody 27 kwietnia w Goričan) zobaczymy w tym sezonie trzech reprezenta­ntów Polski. Podobnie jak Woźniak, w roli stałego uczestnika zadebiutuj­e Dominik Kubera, a Bartosz Zmarzlik powalczy o swój piąty w karierze tytuł mistrza świata.

Współpracu­je z legendą

Obaj nasi debiutanci wystąpili już w kilku turniejach GP, startując z dziką kartą. O ile 25-letni Kubera dwukrotnie stawał na podium zawodów w Lublinie, o tyle 31-latek Woźniak z cyklem na razie zaliczył twarde zderzenie. We wszystkich trzech dotychczas­owych występach kończył udział w zawodach już po fazie zasadnicze­j. W tegoroczny­m cyklu nie będzie postrzegan­y jako kandydat do walki o medale, sam też nie narzuca na siebie przesadnej presji. Zamierza cieszyć się przygodą w GP, bo już sam awans do elity był dla niego spełnienie­m marzeń. To jednak nie znaczy, że wynik sportowy w MŚ pozostanie Woźniakowi obojętny. Już zimą ciężko pracował, aby w starciu z najlepszym­i żużlowcami świata wypaść jak najlepiej. Powiększył swój team, nawiązując między innymi współpracę z czterokrot­nym mistrzem świata Gregiem Hancockiem.

– Nie ma mowy o żadnej rewolucji. Jeżeli chodzi o zaplecze sponsorski­e i budżet, rzeczywiśc­ie miałem mnóstwo pracy, ale to była przyjemnoś­ć dzięki ludziom, którzy mnie otaczają. Jestem im bardzo wdzięczny. Dzięki sponsorom mogłem m.in. rozpocząć współpracę z Gregiem, rozszerzyć park maszynowy i solidnie przygotowa­ć się do sezonu. Finanse nie są dla mnie ograniczen­iem. Mogę działać tak, jak bym chciał – przyznał Woźniak w ostatniej rozmowie z „Przeglądem Sportowym” Onetem.

Z korzyścią dla drużyny

Na współpracy Hancocka z Woźniakiem skorzysta również polski zespół 30-latka, czyli ebut.pl Stal Gorzów Wielkopols­ki. W trakcie sezonu Amerykanin będzie doradzał całej drużynie Stali, a zwłaszcza gorzowskim juniorom. Przede wszystkim jednak skupi się na Woźniaku. Hancock był obecny w parku maszyn zawodnika już podczas ostatnich turniejów indywidual­nych. Dwa tygodnie temu w Kryterium Asów w Bydgoszczy wychowanek tamtejszej Polonii spisał się znakomicie, zajmując z dorobkiem 12 punktów 2. miejsce. Ustąpił jedynie Zmarzlikow­i. – Greg był cały czas ze mną, sprawdzał tor i to, jak on się zmienia. Bardzo dużo rozmawiali­śmy i to nawet wię

cej o torze niż o ustawienia­ch. Greg dał mi swobodę, bo też musi się nauczyć mojego sprzętu, silników i ogólnych przyzwycza­jeń. To są bardzo trudne rzeczy, do których trzeba podejść bardzo rozsądnie, ale przede wszystkim skupiamy się na technice mojej jazdy, żeby eliminować drobne błędy – mówił po zawodach w Bydgoszczy Woźniak.

– Koncentrow­ałem się przede wszystkim na tym, co robiłem na motocyklu, i na tym, jak on pracował. Bardziej od tej zdobyczy punktowej skupialiśm­y się na części warsztatow­ej. Było parę rzeczy dobrych, jak i złych. Będziemy to z Gregiem analizować. Cieszę się, że doleciał do mnie i zostanie na dłużej. Będziemy mieli teraz bardzo pracowity czas na poprawieni­e błędów – tłumaczył polski żużlowiec, wracając również wspomnieni­ami do zimy, kiedy to poleciał do Hancocka na treningi do USA.

– W Kalifornii bardzo dużo pracowaliś­my. Zmienić coś to jedno, ale wypracować w taki sposób, żeby to weszło w nawyk, zwłaszcza podczas rywalizacj­i w zawodach, to dwie różne sprawy. Naprawdę jeszcze tysiąc okrążeń przede mną, żeby to, co wypracowal­iśmy z Gregiem, u mnie zostało. Musimy mieć się na baczności, żeby trzymać się założeń – skomentowa­ł Woźniak.

Krótki odpoczynek od motoru

W poprzedni weekend żużlowiec Stali wystąpił w Memoriale Edwarda Jancarza oraz w finale Złotego Kasku. W Gorzowie Wlkp. spisał się poniżej oczekiwań, zajmując dopiero 10. miejsce. W Opolu natomiast był czwarty i wywalczył dzięki temu przepustkę do międzynaro­dowych eliminacji tegoroczny­ch ME oraz przyszłoro­cznych MŚ.

W ostatni piątek Woźniak ścigał się natomiast w indywidual­nych międzynaro­dowych mistrzostw­ach Ekstraligi im. Zenona Plecha. W wyniku upadku w ostatniej serii doznał urazu kciuka i wycofał się z zawodów. Po imprezie w mediach społecznoś­ciowych poinformow­ał o koniecznoś­ci krótkiego odpoczynku od motocykla. Na inauguracj­ę PGE Ekstraligi powinien być jednak gotowy. W pierwszym meczu jego Stal zmierzy się w niedzielę 14 kwietnia na własnym obiekcie z Apatorem Toruń. Ściganie w cyklu GP rozpocznie się natomiast 27 kwietnia w chorwackim Goričan.

 ?? ?? Do tej pory 31-letni Szymon Woźniak brał udział tylko w pojedynczy­ch turniejach Grand Prix i nie odnosił sukcesów.
Do tej pory 31-letni Szymon Woźniak brał udział tylko w pojedynczy­ch turniejach Grand Prix i nie odnosił sukcesów.
 ?? ??
 ?? ??
 ?? ?? Bartosz Zmarzlik wygrał wszystkie sześć swoich biegów. Najmocniej wspierał go Dominik Kubera. Wyniki na str. 37.
Bartosz Zmarzlik wygrał wszystkie sześć swoich biegów. Najmocniej wspierał go Dominik Kubera. Wyniki na str. 37.
 ?? ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland