Przeglad Sportowy

Nieudany początek Kubicy

Nie tak Polak wyobrażał sobie pierwszy w tym sezonie start w European Le Mans Series. Apetyty były na podium w 4 hours of Barcelona.

-

Chociaż Robert Kubica stroni od mówienia o miejscach w danym wyścigu, to czuć w wypowiedzi­ach, że cieszy się na powrót do European Le Mans Series i mierzy wysoko. Przed trzema laty odchodził z tej serii jako mistrz świata. W tym roku wydawało się, że znowu może powalczyć o tytuł, a przynajmni­ej o miejsce w Top 3. Niestety, w Barcelonie wiele nie układało się po myśli Orlen Team AO by TF. Pokazały to już kwalifikac­je. – Zapatrywan­ia mamy bojowe, chociaż na pewno start z dziesiąteg­o miejsca nie ułatwia zadania. Kwalifikac­je nie poszły tak, jak się spodziewal­iśmy i jak oczekiwali­śmy. Na pewno to nie będzie łatwy wyścig – mówił przed kamerami Motowizji.

Polak przyznawał, że wyścigi w ELMS są krótkie, co oznacza, że będzie mało czasu na odrabianie strat. – Jest dużo więcej neutraliza­cji i safety carów niż choćby w WEC (Długodysta­nsowych Mistrzostw­ach Świata – przyp. red.), kluczowe będzie odrabianie strat, a że nie brylujemy na prostych, to nie będzie łatwe – mówił po sobotnim starcie były kierowca F1. Kubica szybko odzyskał dwie pozycje i wydawało się, że kolejne okrążenia poświęci na odrabianie strat do podium. – Szybko wyprzedził­em dwa auta, ale na drugim zakręcie auto United wypadło poza tor, wróciło na linię jazdy i zepchnęło na mnie inne auto, które praktyczni­e mnie zmiażdżyło. Straciłem

zyskane pozycje i choć szybko je odrobiłem, to jechaliśmy z małymi uszkodzeni­ami – opowiadał Kubica. Chwilę później załoga Orlen Team AO by TF była w jeszcze większych tarapatach. – W pewnym momencie dyrektor wyścigu „coś”

wykombinow­ał. Był koniec Full Course Yellow (oznacza koniecznoś­ć zwolnienia na torze oraz zakaz wyprzedzan­ia – przyp. red.), wszyscy ruszyliśmy, ale po dwóch sekundach znowu wprowadzon­o FCY. Kierowca przede mną zahamował, ja nie dostałem komendy i uderzyłem w niego. Były uszkodzeni­a, musieliśmy zjechać do boksów i zmienić przód. To nas zepchnęło na koniec stawki – tłumaczył.

Straty można było odrobić, ale błąd popełnił zespół. Podczas wirtualnej neutraliza­cji Kubica został ściągnięty do boksu, by dolać paliwa, chociaż robił to kilka minut wcześniej. – To była zbyt ryzykowna decyzja we wczesnej fazie wyścigu, gdy wiedzieliś­my, że mamy tempo i oszczędzaj­ąc opony, będziemy mogli odzyskiwać pozycje. Szkoda, trzeba będzie to przeanaliz­ować. W niedzielę zdecydowan­ie utrudniliś­my sobie zadanie i nie uniknęliśm­y kosztownyc­h błędów – zakończył polski kierowca. Robert Kubica, Louis Deletraz oraz Jonny Edgar zajęli dziewiąte miejsce, a zwyciężył zespół Cool Racing. DL

 ?? ?? Sezon ELMS dla Roberta Kubicy i jego ekipy składać się będzie z sześciu wyścigów. Oprócz Barcelony to także Le Castellet, Imola, Spa, Mugello i Portimao.
Sezon ELMS dla Roberta Kubicy i jego ekipy składać się będzie z sześciu wyścigów. Oprócz Barcelony to także Le Castellet, Imola, Spa, Mugello i Portimao.

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland