Iga zaczęła jazdę
Iga Świątek zgodnie z planem rozpoczęła sezon na ziemi. W Stuttgarcie pokonała Elise Mertens 6:3, 6:4.
Raszynianka w świecie Porsche czuje się niemal tak dobrze jak na korcie tenisowym. Przed rokiem zapytana przez nas na konferencji prasowej co zrobi, gdy wygra kolejne auto tworzone w Stuttgarcie, odpowiedziała, że będzie musiała się zastanowić nad wykupieniem kolejnego miejsca parkingowego. Jak się później okazało, Porsche Taycan Turbo S Sport Turismo przekazała swojemu tacie. Od tamtego czasu nasza tenisistka zdołała nawiązać współpracę z niemiecką marką. Jest pełnoprawną globalną ambasadorką Porsche. W świecie marketingu spójność między sponsorem a sportowcem jest niezwykle ważna. Iga często podkreśla, że lubi wracać do Warszawy, żeby pojeździć swoim autem. To sprawia jej frajdę. Gdy Żelisław Żyżyński z Canalu+ zapytał Świątek w Abu Zabi o to, czy porusza się z prędkością ferrari (w Abu Zabi znajduje się park rozrywki nazwany Światem Ferrari – przyp. red.), odpowiedziała: „Tak, ale robię to z prędkością porsche”. Widać więc chemię między marką a zawodniczką.
Designerka Iga i kot
W Stuttgarcie przed każdym eventem przed tenisistkami stawiane są różne wyzwania. Rok temu musiały one przetransportować piłki do bagażnika auta. W tym roku wyzwanie było… artystyczne. Zadaniem było zaprojektować wymarzony design auta, które dostaną po wygraniu turnieju w Stuttgarcie. Coco Gauff postawiła na biały kolor i pełno serduszek, Barbora Krejčikova uznała, że jej idealnym samochodem jest niebieskie porsche pełne psich odcisków łapek. Na granatowy odcień postawiła Aryna Sabalenka. Na aucie widniał złoty napis: tiger. Białorusince marzy się wygranie turnieju w Stuttgarcie, a jeszcze bardziej jazda niemieckim autem. – Będę grała aż do skutku i uda mi się wyjechać porsche. Jak się nie uda wygrać, to liczę, że organizatorzy wręczą mi je za próby – żartowała Sabalenka, która w hali Porsche Arena przegrała trzy finały z rzędu.
Według internautów najlepiej w byciu projektantką spisała się… Świątek. Raszynianka swój samochód pomalowała na… różowy – podobny do koloru jej sukienki. Na masce umieściła swojego kota
– Grappę. Daria Abramowicz może być dumna ze swojej podopiecznej, bo jako jedyna Polka umieściła się za kierownicą. To się nazywa sztuka wizualizacji. Liderka rankingu WTA na rysunku dopisała również prośbę: „Proszę, zatrudnijcie mnie jako porsche designerkę”. Kto wie, czy organizatorzy nie będą zmuszeni spełnić prośby Polki, jeżeli ta wygra turniej w Stuttgarcie po raz trzeci. – Dobrze się tutaj czuję. Jest sporo kibiców z Polski, więc gra mi się przyjemniej – mówiła raszynianka.
Łzy przyjaciółek
Polka w swoim pierwszym meczu pokonała Elise Mertens 6:3, 6:4 i awansowała do ćwierćfinału. W nim zmierzy się z Emmą Raducanu, która odprawiła Lindę Noskovą 6:0, 7:5. Brytyjka wraca do wielkiego tenisa, a w pierwszej rundzie pokonała Angelique Kerber. Z turniejem pożegnała się Ons Jabeur, którą wyeliminowała Jasmine Paolini (7:6, 6:4). Włoszka, której babcia pochodzi z Polski, zagra w ćwierćfinale z Jeleną Rybakiną. W drugiej części drabinki Sabalenka po nocnej batalii z przyjaciółką Paulą Badosą awansowała do ćwierćfinału. Hiszpanka skreczowała przy stanie 7:6(4), 4:6, 3:3. – Nasze rozgrywki wiążą się z gęstą atmosferą, więc dobrze mieć w nich przyjaciółkę. Uwielbiam Paulę i bardzo żałuję, że nie czuła się najlepiej. Sama niemal płaczę z tego powodu. Mocno jej współczuję i mam nadzieję, że szybko dojdzie do siebie i będzie mogła zagrać
w Madrycie. Jestem wdzięczna, że mam kogoś takiego jak ona – mówiła Sabalenka.
Bardzo dobrze na mączce spisuje się Magda Linette. Poznanianka nie wystąpiła w meczu ze Szwajcarkami w Billie Jean King Cup, tłumacząc to sprawami rodzinnymi. Po tym jak przeniosła się ze Stanów do Europy, jej dobra passa na ziemi trwa. W meczu drugiej rundy turnieju rangi 250 w Rouen rozjechała Nataliję Stevanović 6:2, 6:1 i zagra w ćwierćfinale pierwszy raz od września ubiegłego roku. W piątek jej rywalką będzie Arantxa Rus, która sprawiła niespodziankę i wyeliminowała rozstawioną z jedynką Anastazję Pawluczenkową.