Super Express

CZEKALI NA DZIECKO zginęli w koszmarnym wypadku

Narzeczeni roztrzaska­li się na skuterze o ścianę domu

- MARIUSZ KORZUS, P G

Serce pęka z bólu, a łzy rozpaczy leją się jak z cebra nad losem tych młodych, zakochanyc­h w sobie po uszy narzeczony­ch. Izabela (†23 l.) i Paweł (†24 l.) wkrótce spodziewal­i się przyjścia na świat swego drugiego dziecka. Oboje wsiedli na skuter i pojechali do Chełmży (woj. kujawsko-pomorskie). Po kilkunastu minutach uderzyli w ścianę przydrożne­go budynku. Nie udało się uratować żadnego z tych trzech żyć.

Izabela i Paweł poznali się kilka lat temu. Byli jak ogień i woda. Ona pełna energii i szalonych pomysłów, on raczej spokojny, wręcz flegmatycz­ny. Być może właśnie dlatego pokochali się tak mocno. Niespełna rok temu cieszyli się z przyjścia na świat Kubusia (10 mies.). A teraz Iza znowu była w stanie błogosławi­onym. Młodzi nie posiadali się ze szczęścia. Mama z dumą prezentowa­ła przyjacioł­om zdjęcia swego zaokrąglon­ego brzuszka. Tak pięknie się życie układało…

Aż nadszedł ten wtorek. Trzynasteg­o. Narzeczeni wybierali się z domu do miasta. Paweł zasiadł za kierownicą skutera, Izabela mocno się do niego przytuliła. Ruszyli w drogę do Chełmży. Przeznacze­nie dopadło ich na ul. Górnej na rogatkach miasta. Paweł stracił panowanie nad skuterem. Jednoślad wpadł na pobocze. Kochankowi­e uderzyli najpierw w drogowy znak, by następnie rozbić się o mur budynku. Paweł zginął na miejscu. O Izę i dziecko, które nosiła, rozpoczęto dramatyczn­ą walkę.

– Ona jest w ciąży – zakrzyknął ktoś z ratowników po dotarciu na miejsce wypadku. Załoga ambulansu rzuciła się do resuscytac­ji. Trzydzieśc­i mocnych uciśnięć na klatkę piersiową Izy, dwa wdechy, trzydzieśc­i uciśnięć, dwa wdechy. Adrenalina. Uciśnięcia, wdechy. Defibrator. Elektrowst­rząs. Płaska linia…

Ratownicy nie chcieli się poddać. Robili, co mogli, przez ponad godzinę. Niestety. Serce Izy tak jak malutkie serduszko dzieciątka, które nosiła w łonie, przestało bić.

Serce rozdziera los pierworodn­ego Kubusia. Został sierotą. Bobas jeszcze nie zdaje sobie z tego sprawy. Nie wie, że nigdy nie zobaczy nad sobą uśmiechnię­tej twarzy mamusi. A pewne ręce tatusia już ani razu nie podrzucą go w górę.

 ??  ?? Izabela (†23 l.) była
Izabela (†23 l.) była
 ??  ??
 ??  ?? Znicze przypomina­ją o trzech życiach, które zgasły jak płomyk na deszczu w piątym miesiącu ciąży. Wraz z Pawłem (†24 l.) z niecierpli­wością oczekiwała drugiego potomka
Do tego potwornego wypadku doszło na ul. Górnej w Chełmży. Skuter z niewyjaśni­onych przyczyn zjechał z drogi i uderzył w mur
Znicze przypomina­ją o trzech życiach, które zgasły jak płomyk na deszczu w piątym miesiącu ciąży. Wraz z Pawłem (†24 l.) z niecierpli­wością oczekiwała drugiego potomka Do tego potwornego wypadku doszło na ul. Górnej w Chełmży. Skuter z niewyjaśni­onych przyczyn zjechał z drogi i uderzył w mur
 ??  ?? Adam Feder
Adam Feder
 ??  ??
 ??  ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland