Doda wściekła na Młynarską
Pogodzą się na antenie?
Kolejna wojna w show-biznesie
Już dziś o godzinie 9.30 Paweł Pawelec w swojej audycji „Kochaj albo rzuć” postara się dokonać niemożliwego – pogodzić zwaśnionych byłych małżonków Daniela Martyniuka (31 l.) i Ewelinę (21 l.). Para rozwiodła się po długim sporze i wielu gorzkich słowach. Czy jest szansa na pojednanie?
W Hollywood nie takie rzeczy się dzieją! A co na to Daniel? – Ja się po prostu w złym kraju urodziłem – stwierdził młody Martyniuk.
Co na to odpowie Ewelina? Czy jest jeszcze szansa? Czy para może się pogodzić? Słuchaj już dziś audycji „Kochaj albo rzuć” o 9.30 w Radiu VOX.
No to mamy nowy konflikt w show-biznesie. Agata Młynarska (55 l.), przeprowadzając wywiad z Marią Sadowską (44 l.), ogłosiła, że Dodzie (36 l.) nikt nie daje szans jako producentce filmowej. To była kolejna ze szpil, które wbiła wokalistce. Doda nieźle się wkurzyła. W ostrym wpisie w sieci zasugerowała, że z intelektem Młynarskiej jest coś nie tak.
Sadowska była gościem Młynarskiej w jej cyklu wywiadów na Instagramie. Jednym z tematów, które poruszyły, były prace nad filmem Dody „Dziewczyny z Dubaju”, który to reżyseruje Maria. Podczas rozmowy dało się wyczuć, że Agata nie jest zbyt dobrze nastawiona do piosenkarki. Podkreślała, jak to Sadowska różni się od Rabczewskiej, a jednak zgodziła się na współpracę z kontrowersyjną wokalistką. Wspomniała nawet, że Doda zatrudniła Marię, aby czuć się bezpiecznie na planie. Sugerując, że sama nie zna się na filmie aż tak dobrze. – Dodzie nikt nie dawał szans, powiem ci – powiedziała z uśmiechem Młynarska.
I te słowa wyprowadziły artystkę z równowagi.
„Dziękuję Agata Młynarska za te wspierające słowa: »Dodzie nikt nie dawał szans w tej dziedzinie«. Serio? Zacznijmy od tego, czy w jakiejś w ogóle dawał? A zakończmy na tym, że słyszę to od rodzimego show-biznesu od 20 lat i dzięki Bogu już nie robi to na mnie wrażenia” – napisała Doda w sieci. „Robię swoje i robię to dobrze. Jeżeli przez ponad dwie dekady jeszcze znajdzie się osoba, która nie zauważyła, że jak się za coś biorę, to nie uznaję półśrodków, to zastanawiam się, jak taktownie określić jej intelekt? Może słowem nienachalny?” – zakpiła z Młynarskiej.