Nie wstydzi się SEKSU
Wielka przemiana w życia Magdy Mołek (44 l.)
Magda Mołek (44 l.) po odejściu z TVN zajęła się... seksem! Dosłownie. Dziennikarka prowadzi audycję na temat erotyki, zachęca Polki do śmiałych rozmów o swoich potrzebach i apeluje do nich, że seks powinien być przyjemnością i dawać im radość. Sama nauczyła się bez krępacji używać słowa „cipka”, z czego jest bardzo dumna.
Jeszcze do niedawna uchodziła za królową lodu z TVN. Dziś Magda Mołek pokazuje swój dystans i porusza w mediach odważniejsze tematy. Dziennikarka od kilku tygodni prowadzi podcast „Rozważna i erotyczna” wraz z Joanną Keszką – trenerką kreatywnego seksu. Panie chcą w nim zachęcić kobiety do głośnego mówienia o swoich potrzebach i czerpania radości z seksu.
– Chcemy w naszych podcastach mówić o dobrostanie, który jest efektem zadbania o swoje życie seksualne. Bo kobieta, dla której seks jest codziennością, radością i przyjemnością, a nie tematem tabu, jest zdrowa, uśmiechnięta i pewna siebie, łatwiej radzi sobie z przeciwnościami losu – zapewnia Mołek w rozmowie z Plejadą.
Magdzie nie podoba się, że kobiety wstydzą się swojego zainteresowania seksem, a książki na ten temat czytają w tajemnicy.
– Kiedy dowiedziałam się, że literatura erotyczna najlepiej sprzedaje się w formie e-booków, zapytałam, z czego to się bierze. Okazuje się, że kobiety chcą ją czytać, ale na czytnikach, żeby nie mieć książek o tej tematyce na półkach i w ogóle się z nimi nie pokazywać. Nie jestem zdziwiona, bo kobiecy seks nadal leży w szufladzie wstydu. Zresztą u nas o kobiecej seksualności mówią najczęściej mężczyźni – mówi dziennikarka.
Sama Magda do niedawna miała opory przed odważnym mówieniem o seksie. Przez gardło trudno przechodziło jej publicznie słowo „cipka”.
– Zanim wypowiedziałam słowo „cipka”, chyba ze 50 razy się zacięłam. A potem, jak już wymówiłam je po raz setny, to uznałam, że to takie samo słowo jak „nos”, „głowa”, „kolano”. Normalne. Problem mają raczej odbiorcy – wyjawia Magda.
Takiej jej nie znaliśmy.